Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: 1 [2] 3
  Drukuj  
Autor Wątek: Jak zwalczyć nitkowate "coś"?  (Przeczytany 5888 razy)
Seboos
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3624



WWW
« Odpowiedz #15 : Lipiec 25, 2008, 14:15:06 »

Spokój panowie !!!
Zapisane

Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #16 : Lipiec 25, 2008, 14:34:43 »

Oki Są dosyć długie (czasem nawet do 2-3cm), i ciężko usunąć je z roślin. Kolor ciężki do opisania bo raz ciemno-zielony a raz (na mchu) jasny prawie przezroczysty. Na bank nie są to sinice jak sugerował to ktoś z forumowiczów. Na pewno nie jest to także spowodowane brakiem roślin w baniaku bo tych nigdy u mnie nie brakuje. Jest wielce prawdopodobne że wzięły się od suchego żarełka. Ostatnio w akwarium mam małe barwniaczki i karmię je trzy razy dziennie, głównie suchym pokarmem dla małych rybek (microvit czy jakoś tak). Akwarium naświetlam około 12 godzin ale od wczoraj ograniczyłem światło do 5 godzin wieczorem.  Z parametrów sprawdzam tylko ph i azotyny - Ph 7,2 i azotyny były w niskim przedziale (nie powiem dokładnie jakim bo jestem w pracy i nie mam przed sobą skali) Po podpowiedziach poza skróceniem dnia w akwarium robię też codzienne podmianki po 5-10% wody.

hubb, z tego co piszesz to mogą być albo zielone glony nitkowate albo krasnorosty (od nadmiaru materii organicznej w wodzie spowodowanej podawaniem zwiększonej ilości pokarmu dla ryb). W obu przypadkach spore podmiany oraz odmulanie powinny pomóc. Jeśli masz duże akwarium (powyżej 100l) to w walce z obydwoma rodzajami tych glonów pomocne sa kosiarki ale trudno je potem złapać lub krewetki amano.
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
hubb
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 83

Co ma pływać nie utonie.


« Odpowiedz #17 : Lipiec 25, 2008, 15:14:01 »

Szczerze powiedziawszy to małe barwniaki do spóły z rodzicami walą w dużej ilości gdzie popadnie. Ostatnio częściej muszę sprzątać zbiornik. Nie wydaje mi się jednak żebym aż tak zapuścił akwarium żeby wyhodować w nim sinice.

To chyba dam sobie z nimi radę. Odmulanie zrobiłem wczoraj, podmianki tak jak wspominałem robię regularnie. Zastanawiałem się tylko nad zakrywaniem akwarium ale wolę tego nie robić bo może to zaszkodzić roślinom.

« Ostatnia zmiana: Lipiec 25, 2008, 16:51:53 wysłane przez szymonw » Zapisane
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #18 : Lipiec 25, 2008, 16:53:40 »

proszę edytować posty a nie pisać jeden pod drugim
Zapisane

anrd
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 996



« Odpowiedz #19 : Lipiec 26, 2008, 18:12:46 »

A czym się różni shit od tej Waszej ziemi ogrodowej, kolejny minus dla tego podłoża.
Poczytaj o akwariach na ziemi ogrodowej. Z mojej strony EOT.
Zapisane

bebooczek
Nowy
*
Wiadomości: 40


« Odpowiedz #20 : Lipiec 31, 2008, 09:32:58 »

Odnawiam temat  Sad tez mam takie cos tak jakby włosy były zaplatane w rosliny ale jest ich doslownie kilka długosci ok 8 cm
czytalam w tym temacie ze mozna skrocic czas swiecenia do ok 7 h i wymienic co 3 dzien 1/3 wody przez tydzin ze powinno pomoc... czy aby na pewno to wystarczy? oswietlenie mam 2x 18w swietlówki 7 godzin powinno wystarczyc co?

Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #21 : Lipiec 31, 2008, 10:31:25 »

Tak, poza tym jeśli możesz to wyciągaj je normalnie rękami. Jeśli to akwarium 112 l to światło nie jest zbyt wielkie. Powodem nitek może być jeszcze nieustabilizowane akwarium więc wydaje mi się, ze minie to samoczynnie z czasem.
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
xenotodon
Bywalec
****
Wiadomości: 411


« Odpowiedz #22 : Sierpień 02, 2008, 18:07:26 »

a co z przetrwalnikami glonów w wodzie, czy nie lepiej byłoby zwiększyć ilość roślin srednio i cieniolubnych a światło świecić 12 godzin.

skąd pomysł, że skrócenie czasu świecenia zatrzyma rozwój glonów? chyba, że całkowicie zaciemnić szyby i wyłączyć światło na 7 dni.
przecież wszem i wobec wiadomo, że glony są mniej wymagające od roślin pod względem światła (wystarczy niewielki dostęp światła dziennego),a jednocześnie wrażliwsze na długą nieobecność światła, tak więc w ubogich w światło akwariach zarosną rośliny, które następnie zgniją już z totalnego braku dostępu do światła.
podmiany wody są bardzo wskazane i kosiarki też, wyciąganie rękami też.

a tak wogóle to glony nie są takie złe - przecież też pochłaniają zw. azotowe itd. weźmy nawet akwarystów morskich - wielu z nich hoduje piękne algi, widziałem też wspaniale zarośnięte korzenie drzew - nic tylko właśnie krasnorosty!

dla nie potrafiących uporać się z glonami polecam hodowlę glonów zamiast roślin. trochę fantazji tylko!
Zapisane
Mechanic
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1314


WWW
« Odpowiedz #23 : Sierpień 02, 2008, 18:41:44 »

a tak wogóle to glony nie są takie złe - przecież też pochłaniają zw. azotowe itd. weźmy nawet akwarystów morskich - wielu z nich hoduje piękne algi, widziałem też wspaniale zarośnięte korzenie drzew - nic tylko właśnie krasnorosty!

Jesli nie szpeca i nie utrudnaja zycia mieszkancom akwarium, to ich niewielka ilosc nie jest problemem... Wink

Zapisane
anrd
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 996



« Odpowiedz #24 : Sierpień 03, 2008, 10:11:57 »

skąd pomysł, że skrócenie czasu świecenia zatrzyma rozwój glonów? chyba, że całkowicie zaciemnić szyby i wyłączyć światło na 7 dni.
Dlatego kiedy walczyłem z nitkami w swoim baniaku nie zmniejszałem czasu świecenia. Glon w przeciwieństwie do roślin wyższych nie potrzebuje dużo światła, aby funkcjonować i rozrastać się. Mało tego - znaczna większość glonów to gatunki raczej cieniolubne i skracanie czasu świecenia niewiele jeśli w ogóle coś daje.
Zapisane

xenotodon
Bywalec
****
Wiadomości: 411


« Odpowiedz #25 : Sierpień 06, 2008, 19:56:49 »

skracanie czasu świecenia wręcz zaszkodzi dla roślin, gdyż glony szybko przystosowują się do zmian oświetlenia, a rośliny przeżywają szok rozłożony w czasie. właśnie dlatego producenci świetlówek zalecają stopniową wymianę świetlówek - nigdy wszystkich naraz.
Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #26 : Sierpień 07, 2008, 11:43:52 »

Zmiana jakości oświetlenia a ilości to przecież zupełnie co innego. Skracanie oświetlenia do 7 h a nawet krócej w mocno oświetlonych akwariach w przypadku pojawienia się zielonych nitek to nic nowego i sprawdza się bardzo dobrze.

Glony w akwarium są zawsze ale ważne, żeby to rośliny wygrywały tę walkę a dobra kondycja roślin nie zależy wyłącznie od światła.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2008, 11:47:16 wysłane przez Emi » Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
xenotodon
Bywalec
****
Wiadomości: 411


« Odpowiedz #27 : Sierpień 07, 2008, 19:17:37 »

emi - jak sama piszesz - w mocno oświetlonych akwariach, czyżbyś przyjeła, że kolega tutaj ma żarniki lub większą ilość świetlówek, co2 oraz dużą ilość roślin?
nie dopasowuj wszystkiego pod swoim kątem. zmniejszenie czasu świecenia świetlówek w standartowej przykrywie nic nie da, a na pewno przyniesie odwrotny skutek.

przyczyna tu była prosta - mikrokrovit gnijące resztki w ciągu doby akwarium staje się siwe (szczególnie hi-protein). podmiany plus odmulanie powinny pomóc.


Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #28 : Sierpień 07, 2008, 21:23:46 »

Nie, nie przyjęłam ale nie myśl, ze ja mam w domu tylko jakieś mocno oświetlone roślinniaki. Zawsze jak pojawiły mi się nitki, to skracanie oświetlenia to była jedna z pierwszych czynności jaką wykonywałam. Może u Ciebie to nie działa ale u mnie owszem. Do tego zwykłe podmianki, bez szaleństw i samo przechodziło.

PS. Już niejedną hodowlę glonów miałam u siebie. Razem z mężem trochę mamy hopla na tym punkcie i kiedyś założyliśmy hodowlę sinic, zielonych nitek i krasnorostów zainspirowani doświadczeniami kolegi ze współczynnikiem Retfielda.
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
xenotodon
Bywalec
****
Wiadomości: 411


« Odpowiedz #29 : Sierpień 07, 2008, 21:35:36 »

mi się bardzo podobają korzenie obrośnięte krasnorostami. jeżeli widziałaś to sama przyznasz - efekt piorunujący. swoją drogą to zasługa zakupu mojego szwagra przez internet - cudowny nawóz "roślinex". chyba zwykły doniczkowy na azocie i fosforze. po 2 tygodniach obserwowaliśmy przy piwie jak znikają rośliny a pojawiają się masowe ilości krasnorostów, korzenie pokrywały się ciekawymi łanami, jakby poduchy dla ryb, fascynujące.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3
  Drukuj  
 
Skocz do: