Bardzo ciekawy temat! Że też dopiero teraz go odkryłem!
To zaczynajem!
Jak już napisał kolega, facet zatrzymuje się na trzydziestce, zatem mam 30 lat
Kierunków ukończyłem trochę, niestety żadnego związanego z akwarystyką. Akwarystyką zajmuję się tylko hobbystycznie.
Z wykształcenia jestem polonistą, matematykiem i ekonomistą
Nie lubię się chwalić, więc nie będę pisać co i gdzie i kiedy kończyłem, bo chyba niewielu to interesuje. Napiszę tylko, że niedawno zostałem doktorem ekonomii. Z zawodu jestem nauczycielem (drugie hobby) oraz dyrektorem finansowym, administracyjnym, kierownikiem, pracownikiem-sekretarką, księgowym, informatykiem i sprzątaczem w jednym, czyli wspólnikiem w średniej wielkości biurze rachunkowym w okolicach Warszawy.
Interesuję się pieniędzmi. Stąd kierunek wiodący: ekonomia.
Jestem wiecznym kawalerem i nie zanosi się na to, abym szybko wydostał się z tego stanu cywilnego.
W domu od zawsze stało akwarium. najpierw było beznadziejne 40l, potem 60l profilowane z masą kłopotów. Kolejne to tzw. dostawka, czyli 60l+45+2x30l. Do dzisiaj ostały się tylko trzydziestki pod opieką siostry (teoretycznie). Ja muszę się zadowolić "marną" 360'tką. Raczej większego w tym mieszkaniu mieć nie będę, zatem inwestuję w obecne. Chyba wezmę kredyt we frankach na udoskonalenie akwarium. Teraz opłaca się brać kredyty w szwajcarskiej walucie, kiedy stoi wysoko.
Lubię hodować roślinki na parapecie.
Nie lubię, gdy ktoś narzeka na wysokie raty kredytów we frankach (wiadomo było przecież, że przez 30 najbliższych lat frank nie będzie na poziomie 2 PLN, więc po co brano?).
Nie lubię także własnej babci, która bierze kredyty, bo dają
Ulubiony sok: marchewkowy
Ulubiony kolor: piaskowy
Ulubione auto: VW Sharan (mam nareszcie po latach wyrzeczeń)
Musyki nie słucham, telewizji nie oglądam (poza TVN24 i TVN CNBC)
Ze zwierząt tylko ryby wchodzą w grę.
Ulubiony biotop w akwarium: Czarne wody Ameryki Południowej (Orinoko i Rio Negro)
Ukochane ryby: Wężogłowy i Zbrojniki.
To tyle. Po więcej informacji odsyłam w kierunku PW.