ja jak trzymałam w 112l. samca i 2 samice to ta mniejsza zawsze lądowała w szpitalu bez płetw...
oddałam znajomej która dobrowadziłą do śmieci rybki
teraz samiec i samica mają sie świetnie i nie ma żadnych problemów...
ale mój samiec jest wyjątkowo towarzyski dla bojków i dużo zależy od charakteru ryby