It's me again.
Najpierw złe informacje:
na chwilę obecną nie mam żadnych mieszkańców w akwariach (z wyjątkiem świderków).
A rośliny rosną tak jakby nie rosły i jest masa glonów.
Ręce opadają. Trzeba będzie przez wakacje coś z tym zrobić.
W poniedziałek kupiłem nowy aparat
Teraz pierwsze zdjęcia
Wiem, że nie są dobre, ale zrozumcie-
aparat mam od poniedziałku, zaledwie
Ale jest radocha ze pstrykania
Jak zobaczycie akwaria są...no ja bym tego akwariami nie nazwał.
Ktoś ma jakiś pomysł co z tym fantem zrobić?
54 litry:
45 litrów: