Riczi
Stały użytkownik
Wiadomości: 176
|
|
« : Sierpień 03, 2004, 14:00:05 » |
|
Przydażyło wam się kiedyś, że sprzedawcy zrobili was w konia :?: Myśle, że każdemu z was, tylko niektórzy o tym nie wiedzą. Napiszcie jak, gdzie i kiedy sprzedawca w zoologicznym wcisnął wam felerny towar lub w kiepskim stanie rybkę. Jak powtarza mój tata - Człowiek na hamstwie i złu się nie dorobi (jakoś tak). Innymi słowy musi się to na nich zemścić :twisted:
|
|
|
Zapisane
|
Mam akwa. 83.538l, 6 skalarów, 2 kiryśniki czarnoplame, liposarcus multiradiatus - plecostomus, mieczyk czerwony, 2 gupiki, 7 neonów inessa, żabka - karlik szponiasty oraz 2 ampularie. Hodowcą jestem od roku. Mam 16 lat. Urodziły się młode skalary
|
|
|
Riczi
Stały użytkownik
Wiadomości: 176
|
|
« Odpowiedz #1 : Sierpień 03, 2004, 14:11:32 » |
|
Jeden sprzedawca w Błaszkach (ma sklep w białym baraku, nie znam imienia i nazwiska) wcisnął mi skalara, który ma krótszą jedną dolną szablę o drugiej (to to jeszcze nic) oraz ma odkryte jedno skrzele. Pięknie to nie wygląda, ale zaakceptowałem biedaczka takiego jakim jest (mógłby jeszcze ułatwić mi jego pokochanie, a nie utrudniać, bo podskubuje mi ślimaki). Narazie jest w bardzo dobrej kondycji. Zauważyłem, że nigdy nie mówią całej prawdy lecz tylko część. Poprostu chcą doprowadzić do tego, aby jakaś rybcia wykitowała w naszym akwa. i żebyśmy kupili następne. Oczywiście pewnie są sprzedacy, którzy prawidłowo doradzą i nic nie będą ukrywali. A i jeszcze ten facet z Błaszek wiedział, że ja kupuje wszystkie ryby parami, to najpierw zapakował w torebke gupika z innymi rybami, a potem powiedział, że samca nie ma. Byle sprzedać.
|
|
|
Zapisane
|
Mam akwa. 83.538l, 6 skalarów, 2 kiryśniki czarnoplame, liposarcus multiradiatus - plecostomus, mieczyk czerwony, 2 gupiki, 7 neonów inessa, żabka - karlik szponiasty oraz 2 ampularie. Hodowcą jestem od roku. Mam 16 lat. Urodziły się młode skalary
|
|
|
merritt
Stały użytkownik
Wiadomości: 142
|
|
« Odpowiedz #2 : Sierpień 04, 2004, 11:41:15 » |
|
jak 5 miestęcy temu zakładałem akwarium, bardzo spodobały mi się takie sumiki, nie wiedziałem za bardzo co to. zapytałem czy nadają się do akwa 64l. taaaak - odpowiedział sprzedawca, jak najbardziej. na to ja wziąłem dwa, żeby im było raźniej sprzedawca z chęcią mi je wyłowił. potem dowiedziałem się, że moje sumiki to synodontisy, drapieżne, terytorialne, dorastające do 22cm. musiałem je oddać. no ale cóż, wpadka początkującego a na sprzedawcy można polegać zazwyczaj wtedy, kiedy on sądzi, że jak ci dobrze poradzi to do niego wrócisz. innym razem, w największym zoologicznym sklepie w lublinie, zapytałem sprzedawcy o walkę z glonami, które pojawiły się w moim akwarium. a on "na dzień dobry": są takie specjalne preparaty, zaraz panu pokażę. ale wtedy byłem już merytorycznie przygotowany po uzyskaniu porad od Was na forum. jak mu powiedziałem, że nie ma co wciskać chemii skoro są inne sposoby, tak mu było głupio, że powyciągał jakieś katalogi i przez 5 min. doradzał mi co do jakich glonów.
|
|
|
Zapisane
|
64l. 2 bocje wspaniałe, 3 molly's, parka gurami złotych, parka ramirez, parka prętników karłowatych, zbrojnik niebiestki, 3 sumiki szkliste, 5 otosków, dwie ampularie
|
|
|
Riczi
Stały użytkownik
Wiadomości: 176
|
|
« Odpowiedz #3 : Sierpień 04, 2004, 11:47:14 » |
|
Byle sprzedać. Wie, że raczej to nie pomoże, ale wciska. Mi też jeden kiedyś w Sieradzu wciskał preparat antystresowy. Może coś pomógł, ale napewno mojego problemu nie usunął.
|
|
|
Zapisane
|
Mam akwa. 83.538l, 6 skalarów, 2 kiryśniki czarnoplame, liposarcus multiradiatus - plecostomus, mieczyk czerwony, 2 gupiki, 7 neonów inessa, żabka - karlik szponiasty oraz 2 ampularie. Hodowcą jestem od roku. Mam 16 lat. Urodziły się młode skalary
|
|
|
Ropek
|
|
« Odpowiedz #4 : Sierpień 08, 2004, 18:43:18 » |
|
Ja gdy zacząłem zarybiać akwa spodobałymi się pewne 5cm rybki i spytałem się sprzedawcy czy są drapieżne, powiedział ze napewno nie, mimo to nie kupiłem ich i moje szczęście bo poźniej okazało się że to młode pielęgnice pawiookie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Riczi
Stały użytkownik
Wiadomości: 176
|
|
« Odpowiedz #5 : Sierpień 09, 2004, 09:58:50 » |
|
Ja jeszcze mam kirysa czarnoplamego z krzywą gębą. Jednak to nie rzuca się w oczy i w tym przypadku trzeba usprawiedliwić sprzedawce, bo pzecież wszystkiego nie da się zauważyć.
|
|
|
Zapisane
|
Mam akwa. 83.538l, 6 skalarów, 2 kiryśniki czarnoplame, liposarcus multiradiatus - plecostomus, mieczyk czerwony, 2 gupiki, 7 neonów inessa, żabka - karlik szponiasty oraz 2 ampularie. Hodowcą jestem od roku. Mam 16 lat. Urodziły się młode skalary
|
|
|
Bea
|
|
« Odpowiedz #6 : Wrzesień 02, 2004, 21:06:25 » |
|
A mnie sprzedawca dziś powiedział, że do mojego akwarium, to mogę sobie ze sto rybek kupić. :roll:
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam 112 l i: 6 neonków Inessa, 5 danio pręgowane, 3 gupiki, 1 ramirezka, 2 skalary, 2 gurami mozaikowe, 4 mieczyki, 2 molinezje Black Molly, 1 zbrojnik niebieski 25 l kotnik: około 10małych molinezji Black i kilkanaście malutkich gupiczków.
|
|
|
Tomlsv
|
|
« Odpowiedz #7 : Wrzesień 03, 2004, 07:43:46 » |
|
Niestety, zawyżanie cen, sprzedaż chorych ryb bądź kompletnie do siebie nie pasujących, sprzedaż źle dobranego sprzętu, te rzeczy zdarzają się na początku dziennym i choć to brzmi okrutnie: są normą. Np. ostatnio słyszałem jak sprzedawca wcisnął klientowi do 112L jesiotra, karasia złotego i przeźroczke i to jeszcze mówiąc że te rybki do siebie pasują.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bortek
Nowy
Wiadomości: 47
|
|
« Odpowiedz #8 : Wrzesień 03, 2004, 15:03:35 » |
|
Gdy zaczynałem swoją przygodę z akwarium nabyłem w penym sklepie na Panoramie w Poznaniu rybki o nazwie "tetra kolor". Rybki prezentowały się bardzo ładnie: białe z zielonym, niebieskim lub czerwonym paseczkiem. Jakie było moje zdziwienie gdy rybki po około 2 tygodniach zrobiły się całkiem białe - kolorowe paseczki zniknęły. Szukałem przyczyny tej sytuacji no i chyba w końcu ją znalazłem - moje rybki to najprawdopodobniej albinotyczna odmiana żałobniczki tylko że przed sprzedaniem była umiejętnie pokolorowana. Ja jako amator nie byłem w stanie tego stwierdzic w sklepie i uwiezryłem sprzedawcy. Od tego czasu zanim zakupię jakąkolwiek rybkę staram się o niej coś dowiedzieć. Wam też tak radzę robić - unikniecie wielu niespodzianek.
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Bortek
|
|
|
bortek
Nowy
Wiadomości: 47
|
|
« Odpowiedz #9 : Wrzesień 03, 2004, 15:04:52 » |
|
zapomnaiałem dodać że takie rybki widziałem ostatnio także w innych sklepach w poznaniu
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam Bortek
|
|
|
sir Michael
|
|
« Odpowiedz #10 : Wrzesień 03, 2004, 15:25:19 » |
|
Byle sprzedać. Wie, że raczej to nie pomoże, ale wciska. Mi też jeden kiedyś w Sieradzu wciskał preparat antystresowy. Może coś pomógł, ale napewno mojego problemu nie usunął. W Sieradzu? A gdzie to, na Rondzie czy na Łokietka?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tomlsv
|
|
« Odpowiedz #11 : Wrzesień 03, 2004, 18:38:18 » |
|
Bortku to nie są pokolorowane żałobniczki . To są przeźroczki (Chanda ranga ) , naturalnym ich ubarwieniem jest kolor jasny, a te jaskrawo-różowe bądź seledynowe kolorki są przykładem aquamarketingu. Rybki są odurzane narkotykiem, następnie wstrzykuje sie im te barwniki, dalej rybka idzie na sprzedaż do sklepu. Jak napisałeś, po kilku tygodniach te ładne barwy znikają.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarecki
|
|
« Odpowiedz #12 : Wrzesień 05, 2004, 00:57:48 » |
|
a te jaskrawo-różowe bądź seledynowe kolorki są przykładem aquamarketingu. Rybki są odurzane narkotykiem, następnie wstrzykuje sie im te barwniki, dalej rybka idzie na sprzedaż do sklepu. No tak się składa (niestety) że sztucznie barwione tetry też "łajzy" sprzedają.Sam osobiście pare lat temu w Gorzowie widziałem takie "podrasowywane piękności"Tetra jest cała jakby srebrzysta z odcieniami różowymi,zielonymi,niebieskimi i żółtymi.Nie wierzyłem że nawet tetre "przerobili"ale jednak.Do czego to doszło...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sir Michael
|
|
« Odpowiedz #13 : Wrzesień 05, 2004, 13:17:52 » |
|
Bortku to nie są pokolorowane żałobniczki . To są przeźroczki (Chanda ranga ) , naturalnym ich ubarwieniem jest kolor jasny, a te jaskrawo-różowe bądź seledynowe kolorki są przykładem aquamarketingu. Rybki są odurzane narkotykiem, następnie wstrzykuje sie im te barwniki, dalej rybka idzie na sprzedaż do sklepu. Jak napisałeś, po kilku tygodniach te ładne barwy znikają. Pokolorowane :wink: Jajca jak berety
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Riczi
Stały użytkownik
Wiadomości: 176
|
|
« Odpowiedz #14 : Wrzesień 05, 2004, 19:17:28 » |
|
Nie znam się na Sieradzu, ale jak się jedzie na nowy szpital, tzn. nowszy szpital, to blisko niego są takie domki, a w jednym z nich jest sklep zoologiczny. To jest tak. Jedzie się od strony Błaszek. Na pierwszym skrzyżowaniu przed rondem skręca się w prawo. Potem na światłach w prawo na szpital. Przed szpitalem są domki a w jednym z tych domków jest sklep. Nie jest on duży, ale jest tam troche ryb. Sir Michael bywasz tam czasami :?: W tym sklepie też nie mówią całej prawdy.
|
|
|
Zapisane
|
Mam akwa. 83.538l, 6 skalarów, 2 kiryśniki czarnoplame, liposarcus multiradiatus - plecostomus, mieczyk czerwony, 2 gupiki, 7 neonów inessa, żabka - karlik szponiasty oraz 2 ampularie. Hodowcą jestem od roku. Mam 16 lat. Urodziły się młode skalary
|
|
|
|