Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: 1 ... 55 56 [57] 58 59 ... 62
  Drukuj  
Autor Wątek: Jak sprzedawcy robią w konia?  (Przeczytany 334815 razy)
matka siedzi z tyłu
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 1554



WWW
« Odpowiedz #840 : Styczeń 07, 2011, 19:17:52 »

Z ich punktu widzenia jest to jak najbardziej słuszne podejście Cheesy
Zapisane

ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #841 : Styczeń 07, 2011, 19:36:58 »

i korzystne hehe jakbym miał wywalać co jakis czas wszystkie rosliny i sadzic od nowa to bym majątek wydał..  Grin  aaa i zapomniałem dodać że przedstawiono mi ofertę plastików imitujących roślinność ..
na samą myśl posiadania w akwarium tych koszmarków mną wzdrygnęło  Shocked

Tomaha rybki z gratisem pod postacią kulorzęska to nie jakiś odosobniony przypadek tylko plaga jakaś  Cool w toruniu pamietam ze był jeden sklep gdzie w akwariach połowa ryb z tym pływała
Zapisane
Tomaha
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 117



WWW
« Odpowiedz #842 : Styczeń 08, 2011, 17:55:09 »

W sklepie w Galwri Krakowskiej ryby czesta sa chore i czasami ida po jeszcze droszszych cenach.
Podobnie z chomikami.
Zapisane

Zapraszam na forum zbrojnikowe:
http://zbrojnik.xup.pl
Sirius
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 177


Akwarystyka i Bonsai


« Odpowiedz #843 : Styczeń 22, 2011, 21:29:33 »

Wiecie co... Tak czytam ten cały wątek (ciężko było) i nasuwa mi się pewna refleksja. Otóż sprzedawcy często robią w konia, ale nie tylko oni. Jeśli producenta potraktować jako sprzedawcę, bo dlaczego by nie, to robienie w konia zaczyna się już u producenta. I tak na przykład weźmy pod lupę firmy pierwsze lepsze z brzegu: Aqua Szut i Aqua-El.
Przyjrzyjmy się na przykład temu co produkują i reklamują. Obie firmy posługują się reklamą nie do końca moim zdaniem uczciwą.

Przypadek pierwszy:
przy użyciu Photoshopa tudzież innego kombajnu graficznego, na obrazek reklamowanego 60 litrowego zbiornika, nakłada się zdjęcie przedstawiające sześć-osiem dorodnych welonów lub dyskowców, pływających pośród soczyście zielonych roślin. Czyż nie jest to robienie w konia ludzi, którzy takowe reklamy oglądają i część z nich niestety takiej sugestii ulega. Potem idą do sklepu, kupują 60-litrowe akwarium i pakują tam sześć welonów.
Przypadek drugi:
Wiemy jaki porządni akwaryści mają stosunek do kuli. I o to Aqua-El w czasopismach akwarystycznych reklamuje swój nowy produkt- kulę o pojemności kilku litrów z wbudowanym diodowym oświetleniem. Oczywiście kula świetnie nadaje się do hodowania bojownika (bo nałożono zdjęcie bojownika, a więc jest to sugerowanie przeznaczenia towaru). Bez komentarza...
Przypadek trzeci:
Ta sama firma jakiś czas temu wzniosła się na wyżyny kiczu nad kiczami i wypuszczała coś jakby Shrimp-Set, czyli kompletne sprzętowo akwarium dla krewetek. I wszystko byłoby ok gdyby nie... design a'la Czesio i Andżelika z "Włatcóf móch". Design totalnie nic nie ma wspólnego z naturalnością, no ale falę popularności serialu należy wykorzystać. Bez komentarza...

Powyższe to tylko przykłady, które ostatnimi czasy rzuciły mi się w oczy i utkwiły w mojej pamięci. Jestem pewien, że podobnych przypadków można przytaczać setki. I jak tu się dziwić handlarzowi w sklepie, że robi w konia, skoro producent robi w konia jeszcze bardziej? I jedni i drudzy powinni zacząć zastanawiać się co ludziom oferują i jak to oferują (przekaz), bo niestety wielu ulega takim wizualizacjom i jak widzą na zdjęciu, że coś się da, to lecą do sklepu i wiadomo co dalej, a sprzedawca zaciera ręce, bo interes się kręci.
Tak więc, nie tylko sprzedawcy robią w konia, producenci także i to chyba nawet bardziej czasami niż sprzedawcy.
Zapisane

Akwarystyka jest jak bonsai - wymaga czasu i cierpliwości
badrass
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 744


Mówi sie trudno i płynie sie dalej...


« Odpowiedz #844 : Styczeń 22, 2011, 21:54:30 »

Jadę we wtorek 3miasta czyli zajrzę do OKAZU....podobno tam rządzi @Raffy...
Zapisane

Było.... wiele baniaków ale najbardziej tęsknię do tego pierwszego, gdzie nie miałem żadnych doswiadczeń, a każdy nowy listek zielska cieszył, aż serducho kołatało.
jurempus
Nowy
*
Wiadomości: 6


« Odpowiedz #845 : Luty 07, 2011, 00:17:08 »

W jednym z sklepów zoologicznych (bardzo dużym) nie daleko mnie miałem zobaczyć coś czego nigdy nie zapomnę.O tuż wchodze do sklepu jak to zoologiczny papugi ryczą na cały generator pełno szumu hałasu akwaria ryby raki brakowało tylko wieloryba hehe ale tak idę przez sklep patrze jaszczurki jakieś różnego koloru węże jakieś egzotyczne patrze i w oko wpadła mi ostatnia pułka.Podchodze a tak może niewiem 30cmna 40cm zaskroniec leży.Pomyślałem się że jest sztuczny na wystawę a on nagle się rusza to spokojnie podchodze do sprzedawcy i mówie mu że zaskroniec jest pod ochrona i niewolno go trzymać w nie woli sprzedawca pomruczał coś tam i poszedł sobie.Pomyślałem kupie go sobie.Podszedłem jeszcze do rybek (też nie zabardzo wyglądały) i gada sprzedawcy że chce tego zaskrońca i paczkę podłoża dla chomików.Patrze a on daje tego zaskrońca do jakiegoś małego pudełka (podobne do pudełka po budach) daje mi go i chce 10 zł.Ja płace i wychodzę.Jeszcze poprosiłem o rachunek na rachunku pisało (Zaskroniec zwyczajny 6,99zł polskich) po wyjsciu z sklepu wsiadłem do auta i myśle co zrobić.W aucie miałem karton po telewizorze wrzuciłem tam te podłoże i tego zaksrońca i pojechałem na najbliższą łake i wypuściłem.Po wypuszczeniu zadzwoniłem na policje żeby przyjechali na ul.taka i taką.Przyjechali ja pokazuje im paragon że w tym a w tym sklepie kupiłem zwierze które jest pod ochroną.Poszli do sprzedawcy oczywiście wręczyłem im paragon i pojchałem.Jak sie dalej potoczyła sprawa tego niewiem
Zapisane
vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #846 : Luty 07, 2011, 03:22:52 »

.Podchodze a tak może niewiem 30cmna 40cm zaskroniec leży.Pomyślałem się że jest sztuczny na wystawę a on nagle się rusza to spokojnie podchodze do sprzedawcy i mówie mu że zaskroniec jest pod ochrona i niewolno go trzymać w nie woli sprzedawca pomruczał coś tam i poszedł sobie.Pomyślałem kupie go sobie.Podszedłem jeszcze do rybek (też nie zabardzo wyglądały) i gada sprzedawcy że chce tego zaskrońca i paczkę podłoża dla chomików.Patrze a on daje tego zaskrońca do jakiegoś małego pudełka (podobne do pudełka po budach) daje mi go i chce 10 zł.Ja płace i wychodzę.Jeszcze poprosiłem o rachunek na rachunku pisało (Zaskroniec zwyczajny 6,99zł polskich)

I to właśnie jest TRAGEDIA!!! Ciekawe skąd go mieli i co ciekawego jeszcze oferuje osoba/firma zaopatrująca ten sklep? Ja na Twoim miejscu-znając dane sklepu, o których nie wspomniałeś-pomęczyłbym ich ile się da zgłaszając na policję kolejne przykłady łamania prawa-chociażby mówiąc cały czas o tym zaskrońcu:
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ŚRODOWISKA1)
z dnia 28 września 2004 r.
w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną (...)

§ 6. W stosunku do dziko występujących zwierząt należących do gatunków, o których mowa w § 2-4,(objętych ochroną-przyp.)wprowadza się następujące zakazy:
  1)  zabijania, okaleczania, chwytania, transportu, pozyskiwania, przetrzymywania, a także posiadania żywych zwierząt;
  2)  zbierania, przetrzymywania i posiadania zwierząt martwych, w tym spreparowanych, a także ich części i produktów pochodnych;
  3)  niszczenia ich jaj, postaci młodocianych i form rozwojowych;
  4)  niszczenia ich siedlisk i ostoi;
  5)  niszczenia ich gniazd, mrowisk, nor, legowisk, żeremi, tam, tarlisk, zimowisk i innych schronień;
  6)  wybierania, posiadania i przechowywania ich jaj;
  7)  wyrabiania, posiadania i przechowywania wydmuszek;
  8 )  preparowania martwych zwierząt lub ich części, w tym znalezionych;
  9)  zbywania, nabywania, oferowania do sprzedaży, wymiany i darowizny zwierząt żywych, martwych, przetworzonych i spreparowanych, a także ich części i produktów pochodnych;
  10) wwożenia z zagranicy i wywożenia poza granicę państwa zwierząt żywych, martwych, przetworzonych i spreparowanych, a także ich części i produktów pochodnych;
  11) umyślnego płoszenia i niepokojenia;
  12) fotografowania, filmowania i obserwacji mogących powodować płoszenie lub niepokojenie ptaków, przy nazwach których w załączniku nr 1 do rozporządzenia zamieszczono symbol "(1)", oraz nietoperzy;
  13) przemieszczania z miejsc regularnego przebywania na inne miejsca;
  14) przemieszczania urodzonych i hodowanych w niewoli do stanowisk naturalnych.
 


Ja widzę tu kilka wykroczeń, które przy odpowiednim naświetleniu i odrobinie uporu można by złożyć na przestępstwo i wyciągnąć z niego konkretne konsekwencje, bo jak znam życie wezwani policjanci spisali notatkę i pojechali nawet nie dając upomnienia...

Zapisane

Norbit7
Nowy
*
Wiadomości: 15


« Odpowiedz #847 : Luty 16, 2011, 23:20:43 »

powinien tak wyglądać, ale biznes to biznes, a zoologiczny żadną żyłą złota nie jest. Poza tym dziwicie się że młody sprzedawca czasem nie wie co sprzedaje, Wy wiecie bo się tym raz że interesujecie... wróć pasjonujecie to wszystkie niuanse są wam znane a taki sprzedawca, on tam tylko pracuje. Nie mówiąc już o tym że nie tylko rybkami się zajmuje.
Ogólnie ekonomia rządzi się swoimi prawami

masz racje biznes jest biznes i faktycznie ekonomia się rządzi swoimi ostrymi prawami.
niestety z jednym się nie zgodzę.. sprzedawca powinien się znać! to jest tak jakbyś wpuścił nauczyciela do szkoły po podstawówce. nauczyciel też nie musi się pasjonować ale wiedzę musi posiadać na temat swojej pracy.

mnie raz zszokowało kompletnie... wchodzę do sklepu ptasznik olbrzymi super ładnie sobie jest w terra niestety suchy torf (powinien być nawilżony lub całkiem mokry) po za tym żadnej kryjówki dla niego i gdzieś pół cm torfu gdzie powinno być minimum 3-4. nie mówiąc już o tym że w środku powinna stać mała miseczka z wodą aby zapewnić wilgotność powietrza.... podchodzę do sprzedawczyni i się pytam o ptasznika "co to za rasa?"(rzecz jasna wiedziałem rasę ale chciałem sprawdzić jaką wiedzę posiada pracownik) babka "nie wiem"( z przygłupawym uśmiechem na twarzy, drugie moje pytanie w jakim stadium jest ten ptasznik na co usłyszałem "a co to jest stadium" no to tłumaczę że one zrzucają skórę i to się nazywa wylinka podobnie jak węże ona "aha ale ja nie wiem".... cena z kosmosu wyciągnięta 70 zeta za ptasiora olbrzymiego myślę że  L6/7 na allegro 10 zł z przesyłką 15... grzecznie tylko poprosiłem aby zwilżyła mu torf i robiła to co 3-4 dni... przykro mi się zrobiło że takie coś robią w sklepach, wydaje mi się że on zdechł bo po jakimś czasie go nie było....

sytuacja druga wchodzę sobie do Brico na dział akwarystyczny i proszę tam osobę o Zwinnika a babka "a który to jest" ( w akwa były jeszcze brzanki i coś tam jeszcze), porażka jakich pracodawcy zatrudniają pracowników oni sami pewnie nie mają pojęcia na temat zwierzątek a powinni skoro tym się zajmują, ale m tylko $$$$$$$$ w głowie.....  pzdr
Zapisane
Andrij
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1223



WWW
« Odpowiedz #848 : Luty 16, 2011, 23:29:43 »

W większości przypadków w sklepach znajdują się młode kobiety, pragnące sobie dorywczo dorobić w zoologach w centrach handlowych.
Zapisane

GG: 2202940
Strona klubu w którym gram: www.blekitnipiersciecj.futbolowo.pl

Norbit7
Nowy
*
Wiadomości: 15


« Odpowiedz #849 : Luty 17, 2011, 21:28:24 »

to fakt u nas jest jeden sklep są laseczki takie że HO HO Cheesy Afro !! ale widać że nie siedzą tam na próżno znają się dostatecznie dobrze tak aby nie wprowadzić nikogo w duży błąd...
Zapisane
Tal
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 450


"Sięgaj, gdzie wzrok nie sięga."


« Odpowiedz #850 : Luty 21, 2011, 15:53:18 »

myślałem, że tu nie trafię ale jestem kurcze  Wściekły nawet nie wiecie ile się dziś musiałem natłumaczyć młodej blondi w okularach jak wygląda trójnik do wężyka napowietrzającego w ruch poszła kartka i ołówek  Roll Eyes
Zapisane

Sirius
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 177


Akwarystyka i Bonsai


« Odpowiedz #851 : Luty 21, 2011, 17:07:27 »

myślałem, że tu nie trafię ale jestem kurcze  Wściekły nawet nie wiecie ile się dziś musiałem natłumaczyć młodej blondi w okularach jak wygląda trójnik do wężyka napowietrzającego w ruch poszła kartka i ołówek  Roll Eyes
Ło matko! Aż tak było?    Shocked
Zapisane

Akwarystyka jest jak bonsai - wymaga czasu i cierpliwości
Tal
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 450


"Sięgaj, gdzie wzrok nie sięga."


« Odpowiedz #852 : Luty 21, 2011, 18:32:29 »

dodam, że w końcu usłyszałem iż nie ma czegoś takiego nie wiem czy może źle wytłumaczyłem Wink sklep zoo pupil kupiłem w innym od ręki Wink
Zapisane

akwarystycznie
Stały użytkownik
***
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 333


« Odpowiedz #853 : Luty 22, 2011, 16:12:08 »

Mi powiedzieli, że długonos ciernisty osiąga 15 cm i żywi się mułem!
A teraz muszę go oddać. Masakra, a tak mi się podobał. Ale mam też zaufany sklep, gdzie do tej pory mnie nie okłamali. To "malawi" w kaliszu. Smiley
Zapisane

The only place where success comes before work is in the dictionary.
("Jedyne miejsce gdzie sukces przychodzi przed pracą jest w słowniku" - angielskim)
baniakmaniak
Andrzej
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2108



« Odpowiedz #854 : Luty 22, 2011, 17:28:36 »

Mi powiedzieli, że długonos ciernisty osiąga 15 cm i żywi się mułem!
A teraz muszę go oddać. Masakra, a tak mi się podobał. Ale mam też zaufany sklep, gdzie do tej pory mnie nie okłamali. To "malawi" w kaliszu. Smiley

Na drugi raz zanim coś kupisz poczytaj wcześniej coś o danej rybce a nie kupuj w ciemno unikniesz takich akcji.
Zapisane

Pozdrawiam Andrzej
Baniak 190l

Nie udzielam rad przez PW!
Zapraszam do wątku:
http://www.akwarium.net.pl/forum/zrob-to-sam/swiatlo-w-akwarium-zrob-to-sam-porady/
Strony: 1 ... 55 56 [57] 58 59 ... 62
  Drukuj  
 
Skocz do: