Bojowniki wychowywanew warunkach domowych nie są tak agresywe jak te 'sklepikowe'.
Dorastająca młodzież przebywa cały czas ze sobą, są do siebie przyzwyczajone.
Owszem, może się trafić czarna owca, ale to sporadyczne przypadki.
Takie samce przyzywczajone do siebie mogą bezproblemu żyć po kilka szt w jedym akwarium (ofc. odpowiednio dużym)
Muszę przyznać, że o tym nie wiedziałem, dzięki za wyjaśnienie

Czyli reasumując, wychowanie w warunkach domowych wspólnie z rodzeństwem jest w stanie przezwyciężyć genetyczną skłonność samców do naparzanki ?