Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Ryby akwariowe « O nozowcach flądrach belonach i tym podobne ciekawe - szukam zainteresowanych
Strony: 1 ... 21 22 [23] 24 25 ... 86
  Drukuj  
Autor Wątek: O nozowcach flądrach belonach i tym podobne ciekawe - szukam zainteresowanych  (Przeczytany 318857 razy)
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #330 : Czerwiec 01, 2010, 20:54:49 »

A tak poważnie (chociaż pomysł do zrealizowania) - skąd jedziesz i dokąd? Jak ryba będzie przetransportowana?
oj nie panikujmy, 6 godzin to nie jest morderczy dystans dla standardowo zapakowanej na tlen ryby. Znajomi spkojnie wożą samochodem ryby z Berlina do Gdańska i nigdy nie ma strat.

@ Drago
W takim razie dokupię jeszcze ze 2 trzcinniki.
Zapisane

Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #331 : Czerwiec 02, 2010, 01:38:38 »

4tog 6 godzin to jak splunął, do mnie ryby od zapakowania do dostarczenia często przebywają w worku ponad dobę i nic im nie jest.

lukasie z dokupieniem to dobry pomysł, co prawda nie są to ryby pływające w ławicy ale lepiej się czują w kilka sztuk.
Ale ten tekst "ten agresywny trzciniak im wszystkie gupiki wyjadł" to mnie rozbawił, uśmiałem się , no ale większość ludzi woli mieć najpospolitsze siano w akwarium, i stąd taka rozpacz po utracie.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 02, 2010, 01:42:25 wysłane przez Drago » Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #332 : Czerwiec 02, 2010, 07:11:13 »

A ja z kolei stałem się wczoraj posiadaczem 4 sztuk szczupaka afrykańskiego Hepsetus odoe Smiley Jeden nadprogramowy, ale co miał sam zostawać w sklepie Wink Ryby po kilku godzinach pływają po całym zbiorniku, aczkolwiek do polowania podchodzą jakoś nieudolnie. Wszystkie gupiki i molinezje momentalnie wyczuły zagrożenie (w sumie myślałem, że zatraciły instynkt i nie będą się bały, w końcu od wielu pokoleń pewnie nie widziały drapieżnika) i siedzą w krzakach, ale nawet jak któreś wypłynie, to szczupaki tak anemicznie się zabierają do niego, że spokojnie zdąży wrócić w bezpieczne miejsce (pierwszy raz widzę ja szybko samce gupoli potrafią się poruszać Wink No ale może jak ryby się zaaklimatyzują, to z większą werwą będą polować. Płochliwe nie są ale fajnie skaczą, na oko bez powodu. I co dziwne trzymają się grupie, mimo, że stadne raczej nie są. Woda się wyklaruje, to wrzucę lepsze fotki. A jak tam Twoje Hepsetusy Drago?





4tog, a nie było bezpośredniego połączenia, żeby ryby same pociągiem przyjechały? im towarzystwo w podróży potrzebne nie jest Wink
Zapisane

bloniu
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1180


Hoplias malabaricus


« Odpowiedz #333 : Czerwiec 02, 2010, 08:16:25 »

Hmmm, z tymi anemicznymi atakami to tak może zostać... Oczywiście będą polowały finalnie, ale ataki mogą nie być spektakularne.
Miałem H ujety i Xenentodony (i narybek szczupaka polskiego) Smiley

Obserwacja jest taka, że gdy drapieżniki plywają cały czas z "jedzeniem" to sama obecność dużej ilości ryb do upolowania je w jakiś sposób deprymuje. Atakują jakby od niechcenia, jedzą mało i paradoksalnie dość rzadko.

Ja karmiłem wrzucając żyworódki z innego akwarium. Ataki wtedy są tak silne, że z rybek sypią się łuski...
Zapisane

I consider myself as a one fish wolf pack
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #334 : Czerwiec 02, 2010, 08:38:33 »

Ja karmiłem wrzucając żyworódki z innego akwarium. Ataki wtedy są tak silne, że z rybek sypią się łuski...
Też miałem kiedyś podobne obserwacje. Dlatego chyba odłowię żyworódki, bo i tak ich w krzakach nie wynajdą i wrzucę jak zgłodnieją.
Zapisane

4tog
Zainteresowany
**
Wiadomości: 143


« Odpowiedz #335 : Czerwiec 02, 2010, 12:23:29 »

Z opola do szczecina, a powrot z szczecina do wroclawia.

Chyba po prostu wezmę duza torbe szczelna, nabije tlenem z butli i owine wszystko w koc... Styknie ?

Nie bede jechal ic tylko tlk raczej, za ic takie zaplace ponad 100 zl w jedna strone.

Jesli bedzie tylko jeden do wyboru, to nie bede jechal tylko przesylka konduktorska, a jak bedzie wiecej to chce wybrac ladnego pupila Smiley

e: sa 4ry erythrinusy.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 02, 2010, 12:26:48 wysłane przez 4tog » Zapisane

300l - serrasalmus compressus
112l - aktualnie puste
70l - baniak na karmówke.
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #336 : Czerwiec 02, 2010, 12:39:39 »

e: sa 4ry erythrinusy.
Artur (jeżeli to u niego kupujesz) ładnie Ci go na pewno opakuje, tak, że przetrzyma i 2x dłuższa podróż Smiley

A z ciekawości, po ile te wolfy? i jaki rozmiar?
Zapisane

hatiras
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 26



WWW
« Odpowiedz #337 : Czerwiec 02, 2010, 13:33:11 »

Faaajne Hepsetus'y masz Ducze;) Daj fotę całego akwarium:)
Zapisane

Zajęcie? Mieszam w wodzie, czasem wyławiając trupy...

90x44x30cm ~115l, 21kg LR, Hagen Glo 2x39W, AM Reef White 15K, AM Reef Blue, Resun SK-300, 2xJVP-101
Emblemaria pandionis
Ecsenius stigmatura
Eviota pellucida
Sphaerichthys vaillanti
4tog
Zainteresowany
**
Wiadomości: 143


« Odpowiedz #338 : Czerwiec 02, 2010, 13:34:16 »

e: sa 4ry erythrinusy.
Artur (jeżeli to u niego kupujesz) ładnie Ci go na pewno opakuje, tak, że przetrzyma i 2x dłuższa podróż Smiley

A z ciekawości, po ile te wolfy? i jaki rozmiar?

Jesli coleslaw to Artur to u niego Smiley

~12 cm po 90 zl sztuka.
Zapisane

300l - serrasalmus compressus
112l - aktualnie puste
70l - baniak na karmówke.
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #339 : Czerwiec 02, 2010, 20:46:51 »

ducze no właśnie miałem się zapytać jak Twoje szczupce ale mnie ubiegłeś.
Ławicowe te ryby nie są ale podobno trzymają się w grupie co widać po Twoich, dlatego zalecają tak 6 sztuk, dobrze że wziąłeś wszystkie. Chociaż niektórzy trzymają je pojedynczo, ale nie wydaje mi się żeby było im z tym dobrze. Co do polowania to moje niektóre jadły tego samego dnia, a inne dopiero po kilku dniach poczekaj jeszcze trochę. Niech się dobrze zadomowią , ale bloniu ma rację drapieżniki pływające wśród pokarmu są najedzone i rzadko kiedy można zobaczyć jak łapią rybę.
Moje 4 sztuki siedzą na kwarantannie na razie, jeszcze trochę im zostało do odsiedzenia.

hatiras w ogóle się nie odzywasz, co tam słychować, co masz ciekawego na sklepie i czy wysyłki robisz?

4tog jak będziesz miał basiora to wrzuć zdjęcie.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #340 : Czerwiec 04, 2010, 06:48:20 »

Faaajne Hepsetus'y masz Ducze;) Daj fotę całego akwarium:)

No baaaa Wink Zbiornik na razie marnie wygląda, zielsko ciężko znosi przeprowadzkę ze szklarni pod HQI.


W sumie to jakoś chyba sobie większość żywca znalazły, bo widziałem wczoraj tylko niedobitki gupików. I do tego musiały się szczupce miotać bo kilka porządnie posadzonych wielkich nurzańców powyrywały. No i nie boją się światła, ale w cieniu wyglądają o niebo lepiej niż pod lampą.

Drago ja mogę zrealizować przesyłkę jakby co Wink
Zapisane

um
Nowy
*
Wiadomości: 41


« Odpowiedz #341 : Czerwiec 04, 2010, 07:05:20 »

Wszystkie gupiki i molinezje momentalnie wyczuły zagrożenie (w sumie myślałem, że zatraciły instynkt i nie będą się bały, w końcu od wielu pokoleń pewnie nie widziały drapieżnika) i siedzą w krzakach, ale nawet jak któreś wypłynie, to szczupaki tak anemicznie się zabierają do niego, że spokojnie zdąży wrócić w bezpieczne miejsce (pierwszy raz widzę ja szybko samce gupoli potrafią się poruszać Wink


Gdybym napisał tutaj, że trzymam 3 sztuki jakiegoś stadnego gatunku zamiast 6 albo że mam dziesięciocentymetrową rybę w akwarium 60l, to zaraz spadłyby na mnie gromy z jasnego nieba w stylu: "męczysz ryby!!!", "oddaj tą, dokup tych!!!", "ty sadysto!!!" itd. Ale jak facet wpuścił sobie do akwarium drapieżniki, przez co pozostałe ryby są w takim stresie, że boją się wypłynąć z roślinek, to wszystko jest w porządku. Ot, wychodzi cała dwulicowość niektórych akwarystów.
Zapisane
SKALAR zaglowiec
Zainteresowany
**
Wiadomości: 62



« Odpowiedz #342 : Czerwiec 04, 2010, 07:36:30 »

Gdybym napisał tutaj, że trzymam 3 sztuki jakiegoś stadnego gatunku zamiast 6 albo że mam dziesięciocentymetrową rybę w akwarium 60l, to zaraz spadłyby na mnie gromy z jasnego nieba w stylu: "męczysz ryby!!!", "oddaj tą, dokup tych!!!", "ty sadysto!!!" itd. Ale jak facet wpuścił sobie do akwarium drapieżniki, przez co pozostałe ryby są w takim stresie, że boją się wypłynąć z roślinek, to wszystko jest w porządku. Ot, wychodzi cała dwulicowość niektórych akwarystów.
Niestety tak działa natura  Grin i trzeba się z tym pogodzić że silniejszy wygrywa walkę
co za różnica czy drapieżnika wpuszczono do pożywienia, czy pożywienie podane drapieżnikom ?

Zapisane
asagoth
Coldwater
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1273


Rock 'n' roll baby


WWW
« Odpowiedz #343 : Czerwiec 04, 2010, 09:07:54 »

Gdybym napisał tutaj, że trzymam 3 sztuki jakiegoś stadnego gatunku zamiast 6 albo że mam dziesięciocentymetrową rybę w akwarium 60l, to zaraz spadłyby na mnie gromy z jasnego nieba w stylu: "męczysz ryby!!!", "oddaj tą, dokup tych!!!", "ty sadysto!!!" itd. Ale jak facet wpuścił sobie do akwarium drapieżniki, przez co pozostałe ryby są w takim stresie, że boją się wypłynąć z roślinek, to wszystko jest w porządku. Ot, wychodzi cała dwulicowość niektórych akwarystów.

No ja karmie żywym już długi kawał czasu i nawet jestem takim hipokryta że hoduje wychowuje i potem na karmówkę... Wink
A uwazasz że drapieżnikom typu sandacz i szczupak mam podawać chleb z masłem?
Cała natura i to wszystko, a to ze ryba się stresuje to czynnik którego nie da się wyeliminować... niestety niewidze tu hipokryzji
Gdybym napisał dokup kirysków bo są stadne to jest to równoznaczne z radą typu kup swoim szczupakom  danio bo zdechną z głodu a gupole są za drogie
Nie dostrzegam w tym hipokryzji jedną rybę hodujesz tak drugą siak a do najciekawszych trzeba się albo znieczulić albo mieć mocne nerwy bo nie każdy potrafi.
Zapisane

um
Nowy
*
Wiadomości: 41


« Odpowiedz #344 : Czerwiec 04, 2010, 09:08:59 »

Niestety tak działa natura  Grin i trzeba się z tym pogodzić że silniejszy wygrywa walkę
co za różnica czy drapieżnika wpuszczono do pożywienia, czy pożywienie podane drapieżnikom ?

Natura właśnie tak nie działa. W naturze ryby nie są zmuszone przebywać bez przerwy w pobliżu drapieżnika, bo albo drapieżnik prędzej czy później odpływa, albo ryba sama ucieka. Tylko niektóre akwaria tak działają.
Zapisane
Strony: 1 ... 21 22 [23] 24 25 ... 86
  Drukuj  
 
Skocz do: