No ducze tylko żeby ten kryzys nie przerodził się w coś poważnego, bo i tak mało użytkowników tu pisze.
A póki co żeby nudą nie wiało przedstawię dzisiaj przedstawiciela dwudysznych.
Lekcja 22Systematyka : rodzina Prapłetwcowate
Protopteridae.
Imię i nazwisko : Prapłetwiec brunatny
Protopterus annectens annectens.
Występowanie : Kamerun jezioro Czad, Gambia w rozlewiskach rzeki Gambia, Czad jezioro Czad, Ghana jezioro i rzeka Volta, Kenia, Gwinea, Mali i Niger w rozlewiskach rzeki Niger, Senegal rzeka Zambia, Sudan, Togo rzeka Mono, Nigeria rzeka Ogun, Sokoto, jezioro Czad, Benin rzeka Ouémé.
Wielkość : do 100 cm.
Dymorfizm płciowy : prawdopodobnie nie występują żadne różnice morfologiczne pomocne w rozróżnieniu płci.
Woda : nie stanowi wyzwania, w swoim naturalnym środowisku zamieszkuje bagna i rozlewiska wodne.
pH 6,0 – 7,5 .
twardość do 20 °n.
temperatura 25 – 30 °C.
Akwarium : utarło się twierdzenie że mimo iż ryby te osiągają spore rozmiary (poza Prapłetwcem małym
Protopterus amphibius ) to można je trzymać jak bojki w kuli. Pozwolę się z tym twierdzeniem nie zgodzić i uważam że mimo iż prapłetwce nie są żywiołowe to jednak ich rozmiary do czegoś właściciela zobowiązują. Najmniejsze akwarium w jakim można trzymać tę rybę to moim zdaniem te 250 cm długości i 100 cm szerokości powinny mieć zapewnione, chociaż lepiej żeby miało wymiary 300x120 wysokość nie ma znaczenia. Ci co trzymają je w sugerowanych 400 l akwariach to po prostu socjopaci. Powinno być długie i szerokie wysokość ma drugorzędne znaczenie i w zupełności wystarczy 50 cm. Wystój najlepiej z korzeni wśród których będą kryjówki i gdzie będą miały możliwość ukrycia się w dzień. Na podłoże najlepiej drobny piasek (żadnego grysu ani żwiru), ponieważ ryba bardziej chodzi odpychając się parzystymi wyrostkami niż pływa. Ponadto kopie niewielkie dołki w podłożu, niestety nie wiem jaki jest tego cel, wydaje mi się że szuka zakopanego pokarmu. Stąd też nie wskazane jest inne podłoże jak piach żeby nie raniła sobie ani brzucha, ani pyska. Rośliny, no tu nie mam doświadczenia, co prawda żyją w zbiornikach zarośniętych. Jednak ich wielkość i masa oraz to że podobno rośliny jedzą raczej sugeruje żeby ich nie sadzić. Natomiast można posadzić rośliny doniczkowe za akwarium i do zbiornika wrzucić ich łodygi lub korzenie np. filodendron lub
Epipremnum pinnatum. Oczywiście akwarium trzeba dobrze przykryć. Ponieważ mimo przystosowania do oddychania powietrzem atmosferycznym na suchej podłodze niestety padną. Oświetlenie jest zbędne, jeżeli jednak ktoś zdecyduje się na florę w akwarium najlepiej posadzić ją w jednym końcu. I nad roślinami umieścić oświetlenie.
Cechy zachowania : są to ryby bardzo flegmatyczne, o aktywności nocnej posiadające zarówno skrzela zewnętrzne, wewnętrzne są słabo rozwinięte jak i prymitywne płuco. Które zostało przekształcone z pęcherza pławnego na dwa worki rozmieszczone po obu stronach ciała. Płetwy piersiowe przekształcone są w kształt wąsów, wyrostków, na których wyspecjalizował się zmysł dotyku. Agresywne w stosunku do przedstawicieli swojego i pokrewnych gatunków, więc należy trzymać je pojedynczo. Można też spotkać się z opiniami jakoby odnosiły się nietowarzysko i agresywnie wobec innych gatunków ryb. Można też spotkać się z opiniami jakoby odnosiły się nietowarzysko i agresywnie wobec innych gatunków ryb. Jednak z moich obserwacji do tej pory nic takiego nie wynikało, wręcz przeciwnie w ogóle nie zwracał uwagi na inne ryby. Musze jednak to poprawić, wyrośnięte sztuki są agresywne w stosunku do innych ryb, ale tylko tych przebywających na dnie. Te pływające w toni wody nie stanowią obiektów ataku. W naturalnych warunkach występują na rozlewiskach rzek i jezior gdzie podczas wysychania wody wykopują sobie jamy w błocie lub mule . W których przechodzą w stan estywacji czyli zapadają w sen letni, otoczone kokonem z wyschniętego śluzu, który trwa do nadejścia kolejnej pory deszczowej. Ryba w kokonie jest dość wrażliwa na mechaniczne uszkodzenia błony ochraniającej które prowadzi niestety do śmierci . W warunkach akwariowych nie zapadają w sen jednak przechodzą w okres spoczynku którego czas jest różny. Skrzelec w tym czasie jest apatyczny prawie w ogóle się nie porusza i nie je. Nie należy się tym faktem martwić to nie żadna choroba, a raczej związek z nawykiem przystosowań do zmiennych warunków życia. Po pewnym czasie odpoczynku wraca do normalnego trybu.
Dieta : mięsna, małe żywe ryby jednak są marnymi myśliwymi pokrojone filety rybne, poza tym mięso ślimaków, dżdżownice, wazonkowce, krewetki, no i wszelkie mrożone larwy i skorupiaki wodne. Ryby dość flegmatyczne dlatego trzeba pilnować żeby inne nie wyjadały im szamy. Krążą też opinie jakoby zjadały rośliny, jednak nie mam pojęcia jak jest w rzeczywistości ponieważ w akwarium w którym przebywają nie ma chwastów. Pokarm nie połykają od razu tylko najpierw przeżuwają podobnie jak krowa.
Tarło : dość trudne do przeprowadzenia w warunkach akwariowych z dwóch względów. Pierwszy to że Prapłetwce odznaczają się sporym terytorializmem. Trzeba by do tego celu trzymać kilka osobników bo nie wiadomo jak rozróżnić płeć, w osobnych baniakach i łączyć w dużym akwarium tylko na czas tarła. Drugi to że gonady skrzelców dojrzewają podczas estywacji pobierając dość duże ilości składników pokarmowych. W środowisku naturalnym ryby te przystępują do rozrodu w porze deszczowej tarło trwa około miesiąca. Samiec buduje spore gniazdo mniej więcej 50 cm średnicy, w którym dość dużą ikrę o średnicy 3,5 – 4 mm i ilości mniej więcej 5000 sztuk może złożyć nawet kilka samic. Po tarle samiec przejmuje pieczę nad gniazdem broni go i ruchami ogona stwarza przepływ wody. Larwy wylęgają się po około 8 dniach, mają skrzela zewnętrzne i gruczoły cementowe którymi przytwierdzają się do podłoża. Gniazdo opuszczają w ciągu 20 dni mając już ponad 3 cm.
Wymagania : piaszczyste podłoże, i kryjówki mieszkalne.
Tekst i zdjęcie są mojego autorstwa.