To ze uzywałeś uzdatniaczy to nie znaczy że możesz odrazu wpuszczać ryby, jeśli już juz ich uzywasz (co nie jest naprawde konieczne, bo wystarczy odstawić wode na kilkanaście godzin lub dzień wcześniej) to do podmienianej wody.Po tym co napisałeś nie ma wątpliwości że ryby uległy zatruciu zw. amonowymi.
"Odstaną wodę (przez ok.24h) i jeśli to możliwe wymieszaną z wodą pochodzącą z innego czystego zbiornika hodowlanego nalewamy ostrożnie, by nie zepsuć urządzonego podłoża, najlepiej na talerz lub miseczkę położoną na dnie. Sadzimy też od razu rośliny, można to robić np. jak już połowa wody jest nalana. Następnie w zależności od jakości i stopnia chlorowania wody należy odczekać 5-10 dni, kontrolując jej parametry. W tym czasie powinny działać wszystkie urządzenia, takie jak oświetlenie czy filtr. Woda powinna być natleniona i doprowadzona do odpowiedniej temperatury, oraz w niektórych przypadkach twardości i odczynu. Dopiero wtedy możemy umieścić pierwsze, uprzednio wybrane rybki i inne zwierzęta w akwarium. Moim zdaniem powinno to być w tym momencie ok. 1/4 docelowej obsady. Przez następny tydzień obserwujemy rybki i to co dzieje się w akwarium i jeśli wszystko jest w porządku możemy pomyśleć o reszcie obsady akwarium. Najlepiej przez zakupem reszty ryb sprawdzić dostępnymi na rynku wskaźnikami poziom amoniaku NH4 i azotynów NO2. Jeśli wystąpią choćby śladowe ich ilości znaczy to, że akwarium jeszcze nie dojrzało i należy odczekać z wpuszczaniem reszty ryb.
Co prawda wiele gatunków wytrzymuje umieszczenie w wodzie (dobrej jakościowo) odstałej przez kilkanaście godzin, ale nie warto ryzykować.
Bardzo ważne również, szczególnie dla wrażliwych gatunków jest, aby nie serwować rybkom szoku termicznego. Temperatura w słoiku (torebce) i docelowym akwarium powinna być zbliżona. Gdy tak jest można umieścić CAŁY słoik w wodzie tak, aby pływał po powierzchni. W ciągu ok. godziny temperatury ostatecznie się wyrównają i można wtedy wlać rybki do środka (ew. odlać niechcianą wodę przez siatkę).
Przez kilka następnych godzin mogą one być płochliwe i kryć się po kątach, ale nie należy się tym martwić. Szczególny spokój należy zapewnić wtedy gatunkom płochliwym, np. niektórym pielęgnicom. Najlepiej karmić dopiero na następny dzień.
Przez następne dni warto też bliżej przyglądać się rybkom, czy nie ujawniają się jakieś choroby. Może też zdarzyć się, że wrażliwsze osobniki będą ginąć na skutek szybkiej zmiany twardości lub pH wody."
cytat ze strony http://akwarium.prx.pl/Poczytaj troche o cyklu azotowym:
http://www.artnet.com.pl/lkozicki/faq/zbiornik_dojrzewanie.html