Mam ogromny problem. Z dnia na dzień na liściach niemal wszystkich roślin pojawił się dziwny brązowy osad. Nie wygląda mi to na glony, nie mam pojęcia co to jest ale wygląda paskudnie i boję się, że roślinki padną. Próbowałem to delikatnie zetrzeć z liści, niestety bez skutku.
- Akwa 60 L
- świetlówka 1 x 15W (10-12 godzin na dobę)
- temperatura ~26 stopni
- nawóz JBL Kugeln + CO2
- woda podmieniania raz w tygodniu, ~1/4 zbiornika
- problem występuje na niemal wszystkich moich roślinach, najgorzej wygląda anubias.
PS Czytałem na forum o podobnych problemach (typu rdzawy nalot, itp.) ale wydaje mi się, że mój problem jest nieco inny

