Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 22
  Drukuj  
Autor Wątek: Raki w akwarium  (Przeczytany 326562 razy)
Cambarellus
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3


Cambarellus :)


« Odpowiedz #45 : Lipiec 28, 2009, 21:18:03 »

Witam, jestem kolejnym fanatykiem raków w akwarium..
w danej chwili posiadam 5 zbiorników 60l a w każdym z nich inny gatunek cambarellusa Smiley
texanus,schoko,orange,puer,shufeldtii..

już jakiś tydzień może dwa tygodnie temu odpaliłem kolejne dwa zbiorniki 80l i planuję lada dzień zakupić dwa gatunki duzego raka:
-Procambarus clarkii biały
-Cherax sp. Blue Moon

to że małe idealnie nadają sie do zbiorniczków ogólnych to juz wiem,a jak sprawa wygląda z dużymi ??
czy tyle samo dają frajdy z obserwacji co małe,czy są bardziej płochliwe ?
jak wygląda sprawa z rozmnażaniem ? trudniej czy łatwiej jak u cambarellusa ??
jak i które gatunki można ze sobą łączyć... 2 oddzielne sprawy(trzymanie razem i krzyżowanie gatunków )
i wiele inych pytań Smiley  ale po kolei Smiley

Zapisane
dj_ryba
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 57



« Odpowiedz #46 : Lipiec 29, 2009, 21:13:34 »

ja mam na zbyciu Procambarus sp. skad jestes??
Zapisane
Cambarellus
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3


Cambarellus :)


« Odpowiedz #47 : Lipiec 29, 2009, 22:48:16 »

Nowe domki Smiley





Nowe raczki Smiley















No i trzy nowe fotki starych raczków Smiley





Zapisane
Twister78
Zainteresowany
**
Wiadomości: 196



« Odpowiedz #48 : Sierpień 02, 2009, 11:21:37 »

Tak się zastanawiam, wiecie może gdzie można kupić raka morelowego? Ja już obszedłem wieeele sklepów i żadnego nie znalazłem. W sklepach internetowych też się nie zdarzają... :/
Zapisane
Cambarellus
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3


Cambarellus :)


« Odpowiedz #49 : Sierpień 02, 2009, 13:50:46 »

jutro dam ci znać..powinienem jeszcze mieć kilka Smiley u znajomych hodowców
Zapisane
pienta
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1


« Odpowiedz #50 : Sierpień 26, 2009, 18:21:24 »

Witam w kwietniu kupiłem raka niebieskiego (florydzkiego). Jego barwa jednakże nie była błękitna tylko kremowa, a z czasem biała/ blada. Mając nie wiele informacji na temat raków (również w sklepie nie wiele informacji mi udzielili) myślałem, że barwę niebieską nabierze z czasem, po kolejnych linieniach i wzroście. Niestety rak z czasem nie był nawet na chwilę nawet blado niebieski. Nie miał on również apetytu wrzucany pokarm był nie naruszony i często musiałem go usuwać, gdyż się rozkładał i pleśniał. W sierpniu z nieznanych mi przyczyn wyzionął ducha. Myślę, że kupiłem go już chorego i niestety mimo poprawy warunków w porównaniu do sklepowych (brak naturalnych/rodzimych wrogów więcej kryjówek, roślinki,) odpowiednia temperatura, oświetlenie, PH wody jego kondycja się nie poprawiła.
Od 2 tygodni mam nowego raka niebieskiego a dokładnie samiczkę. Trzymam ją w 25 l akwarium z 3 rybkami. Pani rakowa jak to rak nie jest zbyt towarzyska, spaceruje dopiero po zmroku Smiley, żywię ją suchym pokarmem w postaci groszków (na brak apetytu nie mogę narzekać, pochłania pokarm bardzo szybko). Cztery dni temu miała pierwsze linienie i co o dziwo podczas linienia straciła jeden szczypiec Sad. Na rybki w ogóle nie zwraca uwagi. Mam nadzieje, że nie będę miał z nią problemów tak jak miałem z poprzednim domownikiem i czekam na kolejne linienia, aby doszła do pełnej sprawności odzyskała szczypiec.
Na zdjęciu umieszczam jej domostwo oraz pozostawioną skorupę. Niestety sama gospodyni siedzi cały czas pod korzeniem na wprost i nie daje się sfotografować Smiley. Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Sierpień 26, 2009, 19:09:18 wysłane przez lukas » Zapisane
trela56
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 12


« Odpowiedz #51 : Wrzesień 11, 2009, 11:11:57 »

witam
koledzy podpowiedzcie mi jakie powinno być oświetlenie oraz ile mniej więcej godzin dziennie powinno działać dla raka luizjańskiego ( czerwonego ). Ostatnio zakupiłem takiego raczka po tygodniu przeszed wylinkę, w akwarium ( 210 l ) czuje sie bardzo dobrze, a wręcz powiedział bym że za dobrze, to znaczy zaczyna mi atakować ryby, jak patrzę na moje kiryśniki czarmoplamiste to aż mi ich szkoda, coraz więcej ryb ma pocięte płetwy, rak swobodnie spaceruje po całym akwarium i atakuje ryby , mimo że ma sporo kryjówek. Nie chciałbym go się pozbywać i myślałem nawet żeby założyć kolejny zbiornik ( 140 l ) w którym bym go umieścił i dokupił mu nawet coś do pary.
Akwarium chciałem umieścić w pomieszczeniu słabo oświetlonym  a nie chciałbym sie narażać na koszta utrzymania kolejnego akwarium i stąd się wzieło moje pytanie o oświetlenie.
jeszcze jedno - czy wiecie jak określić wiek raka ?
pozdrawiam
Zapisane
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #52 : Wrzesień 11, 2009, 20:02:02 »

jeśli w akwarium nie ma żywych roślin to zbiornik z rakiem może w ogóle nie być sztucznie oświetlany. Raki są stworzeniami preferującymi półcień, także z pewnością brak oświetlenia nie będzie im przeszkadzał.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2009, 09:48:34 wysłane przez lukas » Zapisane

trela56
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 12


« Odpowiedz #53 : Wrzesień 14, 2009, 07:35:50 »

może ktoś ma na sprzedanie raka czerwonego. Kupiłem jednego w sklepie zoologicznym w płocku ale u nas nie ma za dużego wyboru, raczki te pojawiają sie sporadycznie i ostatnio jak kupowałem to był ostatni.
Zapisane
bloniu
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1180


Hoplias malabaricus


« Odpowiedz #54 : Wrzesień 19, 2009, 10:38:01 »

A ja po dłuższej hodowli cherax sp. blue moon doszedłem do wniosku, że mój rak obgryza wszystkie rośliny Smiley
Zapisane

I consider myself as a one fish wolf pack
Mariusz9876
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2


« Odpowiedz #55 : Wrzesień 19, 2009, 12:32:33 »

Witam, chciałbym się zapytać czy raczek z patzcuaro nadawałby się jako pogromca plagi ślimaków w krewetkarium??
Zapisane
bloniu
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1180


Hoplias malabaricus


« Odpowiedz #56 : Wrzesień 20, 2009, 17:05:12 »

Nie wiem, ale dopiszę jeszcze, że rak zjadł mi Atye gabonensis!! Nosz k...!!!!!!
A pod korzeniem ma nazbierane tabletek i objada regularnie rośliny...
Coś mu odbiło!!
Zapisane

I consider myself as a one fish wolf pack
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #57 : Wrzesień 22, 2009, 16:50:05 »

Nie wiem, ale dopiszę jeszcze, że rak zjadł mi Atye gabonensis!! Nosz k...!!!!!!
nie wiesz, czy zjadł?
Mój cherax mieszka razem z atyami juz kilka miesięcy i nigdy żadnej nie zaatakował, wręcz przeciwnie, to raczej atye go atakują gdy do niech podchodzi.
Zapisane

bloniu
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1180


Hoplias malabaricus


« Odpowiedz #58 : Wrzesień 26, 2009, 12:20:38 »

Nie wiem tyczyło się posta wyżej.

Zjadł na pewno.

Jak rak był mały to mieszkał z atyą i było OK.
Potem raka przetransferowałem do innego akwarium a atye zostały.

Rak urósł więc trafił z powrotem do atyi (większe akwa), która w międzyczasie bardzo się "oswoiła", bo pozwalała sobie na wycieczki po dnie, a poprzednio cały czas siedziała na filtrze.

Najbardziej przykro bo bidulka atya oswoiła się i zaczeła się czuć bezpiecznie a ten ... ją zjadł.





Zapisane

I consider myself as a one fish wolf pack
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #59 : Wrzesień 26, 2009, 14:31:48 »

No nie wiem, wydaje mi się to mało prawdopodobne widząc jak moje Atye reagują na raki. W tych potyczkach to prawie zawsze atye są górą, zaciekle atakując uderzeniami szponów na pierwszej parze odnóży.

Od wczoraj w moich akwariach zamieszkał nowy raczek - rak papuaski. Jestem oczarowany jego kolorystyką. Co prawda miał umiarkowanie kopać w podłożu ale już pierwszej nocy przekopał pół akwarium. Ale w sumie spodziewałem się tego - w końcu to Cherax, także jest mu wybaczone Smiley Wydaje mi się że egzemplarz, który posiadam to młody samiec ale nie mam jeszcze pewności.

Ciągle poluję na samca Raka morelowego, widział je ktoś może w Trójmieście?

PS: Natknąłem się też w sklepie na ślicznego raka, którego jeszcze nie mamy w galerii także na dniach go dodam.
Zapisane

Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 22
  Drukuj  
 
Skocz do: