Xingu ja się z tobą nie zgodzę co do karmienia ryb mięsem zwierząt stałocieplnych i drobiowym,u mnie jedzą to od kilku lat i nie zauważyłem takich objawów jak opisujesz a ryby mają się znakomicie.
To nie jest regułą, że coś się stanie i ryba padnie, to tak jak z paleniem papierosów - nie każdy umrze na raka płuc i część palaczy dożyje bez problemu do późnej starości! Piszesz, że nie obserwujesz takich objawów jak opisałam ale przecież nie zobaczysz u żywej ryby otłuszczenia narządów wewnętrznych ani ryba Ci nie powie, że boli ją wątroba

W sprawie podawania mięsa ssaków piraniom to jest na ten temat masa informacji podanych przez prawdziwych hodowców i znawców tych ryb (
www.piranha-fury.com,
www.piranha-cove.com,
www.piranhaforum.co.uk, regularnie czytuję te i inne fora poświęcone piraniom od kilku lat, przeczytałam na nich setki jak nie tysiące rożnych postów w najróżniejszych tematach) i na tym wolę się opierać. Dla zainteresowanych pierwszy "z brzegu" tekst dotyczący karmienia piranii mięsem ssaków, ptaków oraz organami pochodzącymi z tych zwierząt zamieszczam poniżej:
WHY NOT MAMMALIAN RED MEATS OR POULTRY?
Aside from not being a natural food source, mammalian red meats are often high in hormones and fats. These will cause undesirable weight gain and retention in captive piranhas to the point of obesity and ultimately a premature death. They often have very high pollution associated with their use should a hobbyist not remove uneaten foodstuffs after feeding. All in all, stay away from these meats except for a rare treat. For these reasons, red meats and poultry should only make up 2-3% of the piranhas diet in captivity.
ORGAN MEATS
The same can be said about organ meats as has been said of red meats and poultry. Captive piranhas will get all of their dietary requirements that organs provide through the regular feedings of live/frozen/fresh-killed whole fishes. Foods such as beef heart, lung, liver, and intestine should NOT be a part of piranha’s regular diets in captivity.A na czym Ty opierasz swoje założenia? Tylko na tym że ryby nie chorują i żadna nie zdechła? Ciężko ocenić to nie robiąc sekcji, nie sprawdzając zmian w narządach wewnętrznych i nie porównując tego z rybami karmionymi głównie mięsem ryb i skorupiaków a sporadycznie mięsem stałocieplnych ssaków. Zresztą jak już wspomniałam to nie jest regułą, że każda ryba karmiona duża ilością mięsa ssaków zachoruje ale liczy się statystyka (i badania opracowane przez znawców) więc po co narażać naszych podopiecznych skoro z łatwością można im zapewnić właściwy pokarm.
Jest przekonanie że ryby nie jedzą krów ale według moich obserwacji to się ma tak jak powiedzenie zdrów jak ryba.Zgodzę się z tobą że nie powinien to być pokarm podstawowy ale taki procent jak podałeś to przesada.
Jest to procent podany przez jednego specjalistę od piranii, największa ilość miłośników piranii radzi karmienie mięsem i ogranami (serca wołowe czy indycze) góra raz na tydzień a najlepiej raz na 2 tygodnie, co daje 7%

Ja opieram się na dziesiątkach przeczytanych informacji podanych przez prawdziwych znawców (takich jak np. Frank Magallanes, twórca strony
www.opefe.com, który jest jednym ze speców na
www.piranha-fury.com) a Ty masz zdanie oparte tylko i wyłącznie na własnej obserwacji a to za mało. Piszesz, ze z Twoimi rybami nic się nie dzieje ale to, że nie chorują nie znaczy, że wątroba nie jest już podniszczona (wielu alkoholików dożywa bez problemu do późnej starości mimo iż alkohol niszczy przecież wątrobę, liczy się statystyka a nie poszczególne, losowo wybrane przypadki). Pewnie, że piranie zjedzą nawet dużego ssaka (nawet wspomnianą przez Ciebie krowę

) ale w Amazonii tego rodzaju posiłki to nikły procent w porównaniu do ilości zjadanych ryb więc nie jest to dużym obciążeniem dla ich organizmów. Piranie zjedzą niemal każde mięso ale niestety nie potrafią wydedukować, że tego i tego jeść im w dużej ilości nie wolno bo jest to dla nich szkodliwe więc to do nas należy obowiązek zapewnienia tym pięknym rybom właściwego dla nich pokarmu.
Larwy ochotki, wodzienia i kiełże tak ale małym osobnikom bo większe nie zwracają na to uwagi, krewetki u mnie nawet narobić na to nie chciały a ośmiornice no jeżeli to ma być pokarm który zjadają w naturze.
Owszem, podałam, pokarmy podawane dużym i małym rybom (jako że autor wątku ma 5 cm sztuki), moje wszystkie piranie (a miałam ich 3 gatunki, w tym 2 z odłowu) lubiły krewetki ale najbardziej przepadały za filetami i mrożonymi stynkami (lub innymi rybami, żywego pokarmu nie podawałam). Czasem ryby możesz przyzwyczaić do danego pokarmu, który im najbardziej smakuje ale niekoniecznie jest dla nich zdrowy, to tak jak z krewetkami Crystal Red i pokarmem Hikari Crab Cuisine albo z ludźmi i hamburgerami) i wymaga czasu by zaakceptowały inny. A co do ośmiornic czy małży - nie chodzi o to by zapewnić rybom dokładnie to co zjadają w naturze bo to wręcz niemożliwe (gdyby iść tym torem to równie dobrze nie można im podawać żyjących w morzach stynek, złowionych w naszych wodach płoci albo sztucznych pokarmów typu granulaty bo tego w naturze też nie jedzą), mięso małży czy ośmiornic może być dobrym uzupełnieniem diety i w przeciwieństwie do mięsa ssaków nie zawiera tylu szkodliwych tłuszczy (które to właśnie tak obciążają organizm ryby i których to piranie nie potrafią w dużych ilościach trawić) a często też hormonów którymi nafaszerowane są zwierzęta hodowlane.
Co do pokarmu suchego jak masz film jak twoje piranie to jadły to z chęciom obejrzę.
Przykro mi ale musisz się zdać tylko na moje zapewnienie, że jadły, i to z wielkim apetytem. Mam tylko filmik z karmienia
P. piraya stynkami ale moje
P. nattereri i
P. piraya bardzo lubiły wszelkie granulaty dla ryb mięsożernych, pomimo iż ten drugi gatunek pochodził z odłowu. Czasem ryby z odłowu trzeba przyzwyczaić do tego rodzaju pokarmu i chwilę to trwa (tak było z
S. rhombeusem). Ale jak chcesz pooglądać filmiki z piraniami jedzącymi sztuczne granulaty to na youtube masz tego pełno, tutaj nawet podawany jest jeden z poleconych przeze mnie pokarmów:
(należy zauważyć, że w tym zbiorniku pływają też piranie z odłowu takie jak P. cariba i P. piraya a ryby takie ciężej przyzwyczaić do granulatów ...a jak im smakuje to już widać na tym i wielu innych filmikach).
Zgadza się również że na zdjęciu jest jakiś przedstawiciel tak zwanych pacu ale nie wiem jaki,a pytanie brzmiało jaki pokarm dla piranii mięsożernych a nie pacu. Na innym wątku karmel1220 przedstawił inne swoje piranie
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=21309.0 Więc przeobrażenie jest ogromne.
Na zdjęciu jest dokładnie
Piaractus brachypomus. Mam podejrzenie (a nawet jestem niemal pewna bo w 90% sklepów jakie widziałam paku sprzedawane są jako piranie, to samo się tyczy sprzedaży na Allegro), że autor wątku zakupił paku a wówczas chyba warto wspomnieć, że musi ich dietę obowiązkowo wzbogacić w pokarmy roślinne i że będzie potrzebował duuuużo większy zbiornik jak wspomniane przez niego 300l ...więc nie uważam bym pisała nie na temat (a jeśli tak jest to niech moderatorzy to usuną). Poza tym w 1 poście pisałam głównie o karmieniu prawdziwych piranii więc nie wiem skąd ta uwaga (nie lubię określeń "pirania mięsożerna" i "pirania roślinożerna"

bo paku to nie piranie, również piraniom uważanym za ryby tylko i wyłącznie mięsożerne zdarza się zjeść pokarm roślinny, np.
S. manueli, S. rhombeus, S. gouldingi czasem zjedzą nasiona i owoce, zwłaszcza w porze suchej ... z jedzenia nasion i owoców słyną też gatunki
Pristobrycon a także
Pygopristis denticulata, również
P. nattereri zdarza się zjeść nasiona
http://opefe.com/images/FEEDING.jpg, w końcu w porze suchej nie mogą wybrzydzać). Wnioskuję też, że autor wątku nie posiada już pomyłkowo zakupionych ryb z przesłanego przez Ciebie postu, bo pisał że je sprzeda ("sprzedam te ryby wszystkie i wpuszcze same piranie") i tym razem pisze, że jego ryby wyglądają tak jak w zamieszczonym na 1 stronie linku, zgaduję, że tym razem zakupił paku (skoro wspomina, że tak właśnie wyglądają i nie ruszają gupików). Poza tym warto jak najwięcej pisać o różnicach między paku i piraniami bo mylenie tych ryb stało się w Polsce jakąś plagą.
Do autora wątku: jeśli nie chcesz zaglądać rybom w zęby

to porównaj kształt głowy swoich ryb do zamieszczonego tutaj rysunku
http://www.angelfire.com/biz/piranha038/images/pira_pacuhead.jpg, tu masz porównanie kształtu i wielkości całych ryb
http://www.angelfire.com/biz/piranha038/images/pacu_and_piranha.jpg.
Pozdrawiam
Xingu