Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
Autor Wątek: suchy pokarm dla piranii  (Przeczytany 19871 razy)
Xingu
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 77



« Odpowiedz #15 : Luty 18, 2009, 19:43:19 »

mam piranie http://allegro.pl/item546846898_4_piekne_piranie.html tak wyglądają tylko są mniejsze mają 5cm


Witam,

Tak na marginesie, jeśli Twoje "piranie" wyglądają tak jak na załączonym linku to to nie są prawdziwe piranie Pygocentrus nattereri ale stale z nimi mylone paku Piaractus brachypomus. Ryby te są wszystkożerne, obowiązkowo muszą dostawać pokarm roślinny, w Amazonce w porze deszczowej zajadają się wpadającymi do wody nasionami. Uwaga, paku dorastają do 80-90 cm i nie nadają się do większości akwariów (prawdziwa pirania czerwona dorasta w Amazonce do około 35 cm, w akwarium rzadko przekracza 25 cm). Młode paku mają podobne ubarwienie do młodych piranii czerwonych - jest to taka ich barwa ochronna odstraszająca potencjalnych wrogów, niestety powoduje to, że również akwaryści nabierają się na tą ich sztuczkę i w wielu sklepach (i notorycznie na Allegro) paku sprzedawane sa pod nazwą "piranie", a nawet "piranie czerwone" czy "piranie Natterera".

A w kwestii pokarmu ...oczywiście, że można piraniom podawać pokarmy "sztuczne" w formie np. granulatów dla ryb mięsożernych (np. Hikari Carnivore Pellets). Błędnie ktoś tu zaznaczył, że piranie karmi się głównie mięsem drobiowym, wołowym i rybim ...rybim jak najbardziej (przysmakiem piranii bywają np. kupowane w sklepach zoologicznych mrożone stynki) ale drobiowym i wołowym sporadycznie. Mięso stałocieplnych ssaków oraz ptaków podawane w zbyt dużej ilości spowoduje u ryb otłuszczenie narządów wewnętrznych (układ pokarmowy tych ryb nie jest przystosowany do trawienia w dużych ilościach tego typu pokarmów) co może skończyć się chorobami a w skrajnych przypadkach nawet przyspieszoną śmiercią, w Amazonce piranie sporadycznie zjedzą ptaka czy ssaka, żywią się w przeważającej mierze rybami i należy mieć to na uwadze karmiąc naszych podopiecznych. Z pokarmów można podawać (ja nie preferuję karmienia "żywcem" (oczywiście nie piwo mam tu na myśli Cheesy) gdyż można zawlec wszelakie choroby do zbiornika) filety rybne, mrożone stynki (to był jeden z ulubionych pokarmów moich pirani: Pygocentrus nattereri, Pygocentrus piraya i Serrasalmus rhombeus), krewetki (zarówno te zamrożone w pancerzykach kupowane w sklepach zoologicznych jak i koktajlowe kupowane w sklepach spożywczych), małże, ośmiornice, larwy ochotki i wodzienia, kiełże, kryl, wszelkie granulaty dla ryb mięsożernych itp., grunt to zróżnicowana dieta (krewetki oraz granulaty typu Hikari Carnivore Pellets, Hikari Cichlid Gold pięknie wzmacniają czerwony kolor u Pygocentrus nattereri). Mięso wołowe czy drobiowe należy podawać bardzo rzadko, tego rodzaju pokarm powinien stanowić nie więcej jak 2-3% diety piranii, ryby te źle trawią tego typu pokarmy (mięso ssaków zawiera często dużą ilość tłuszczów i hormonów) i jeśli podawane są one zbyt często to dochodzi do otłuszczenia narządów wewnętrznych i problemów z wątrobą, co oczywiście może się skończyć śmiercią ryby ...a Twoje ryby to zapewne paku, dlatego nie atakują innych ryb w zbiorniku (choć zdarza im się to oczywiście, zwłaszcza jak ryby są dużo mniejsze od samej paku, to w końcu ryby wszystkożerne, nie dysponują jednak tak ostrym uzębieniem jak piranie, ich zęby są masywne i bardziej przystosowane do rozłupywania skorupy wpadających do wody nasion, zdjęcie poniżej:



...a jak wyglądają zębiska prawdziwej piranii to chyba każdy wie:



...swoją drogą nie wiem skąd się wzięła nazwa "pirania paku", paku to nie piranie, to tak jakby piranią nazwać płaskoboka Wink) Do rodziny Characidae i podrodziny Serrasalminae należą 3 główne grupy: piranie, paku i płaskoboki. Jeśli ktoś ma ochotę poczytać o piraniach to polecam forum www.piranha-fury.com - to prawdziwa skarbnica wiedzy o tych rybach.

Pozdrawiam
Xingu
« Ostatnia zmiana: Luty 19, 2009, 22:18:51 wysłane przez Xingu » Zapisane
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #16 : Luty 20, 2009, 07:08:26 »

Xingu ja się z tobą nie zgodzę co do karmienia ryb mięsem zwierząt stałocieplnych i drobiowym,u mnie jedzą to od kilku lat i nie zauważyłem takich objawów jak opisujesz a ryby mają się znakomicie.Jest przekonanie że ryby nie jedzą krów ale według moich obserwacji to się ma tak jak powiedzenie zdrów jak ryba.Zgodzę się z tobą że  nie powinien to być pokarm podstawowy ale taki procent jak podałeś to przesada. Larwy ochotki,wodzienia i kiełże tak ale małym osobnikom bo większe nie zwracają na to uwagi, krewetki u mnie nawet narobić na to nie chciały a ośmiornice no jeżeli to ma być pokarm który zjadają w naturze.Co do pokarmu suchego jak masz film jak twoje piranie to jadły to z chęciom obejrzę.Zgadza się również że na zdjęciu jest jakiś przedstawiciel tak zwanych pacu ale nie wiem jaki,a pytanie brzmiało jaki pokarm dla piranii mięsożernych a nie pacu.Na innym wątku karmel1220 przedstawił inne swoje piranie.
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=21309.0
Więc przeobrażenie jest ogromne.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
Xingu
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 77



« Odpowiedz #17 : Luty 20, 2009, 12:28:34 »

Xingu ja się z tobą nie zgodzę co do karmienia ryb mięsem zwierząt stałocieplnych i drobiowym,u mnie jedzą to od kilku lat i nie zauważyłem takich objawów jak opisujesz a ryby mają się znakomicie.

To nie jest regułą, że coś się stanie i ryba padnie, to tak jak z paleniem papierosów - nie każdy umrze na raka płuc i część palaczy dożyje bez problemu do późnej starości! Piszesz, że nie obserwujesz takich objawów jak opisałam ale przecież nie zobaczysz u żywej ryby otłuszczenia narządów wewnętrznych ani ryba Ci nie powie, że boli ją wątroba Wink W sprawie podawania mięsa ssaków piraniom to jest na ten temat masa informacji podanych przez prawdziwych hodowców i znawców tych ryb (www.piranha-fury.com, www.piranha-cove.com, www.piranhaforum.co.uk, regularnie czytuję te i inne fora poświęcone piraniom od kilku lat, przeczytałam na nich setki jak nie tysiące rożnych postów w najróżniejszych tematach) i na tym wolę się opierać. Dla zainteresowanych pierwszy "z brzegu" tekst dotyczący karmienia piranii mięsem ssaków, ptaków oraz organami pochodzącymi z tych zwierząt zamieszczam poniżej:

WHY NOT MAMMALIAN RED MEATS OR POULTRY?
Aside from not being a natural food source, mammalian red meats are often high in hormones and fats. These will cause undesirable weight gain and retention in captive piranhas to the point of obesity and ultimately a premature death. They often have very high pollution associated with their use should a hobbyist not remove uneaten foodstuffs after feeding. All in all, stay away from these meats except for a rare treat. For these reasons, red meats and poultry should only make up 2-3% of the piranhas diet in captivity.
ORGAN MEATS
The same can be said about organ meats as has been said of red meats and poultry. Captive piranhas will get all of their dietary requirements that organs provide through the regular feedings of live/frozen/fresh-killed whole fishes. Foods such as beef heart, lung, liver, and intestine should NOT be a part of piranha’s regular diets in captivity.


A na czym Ty opierasz swoje założenia? Tylko na tym że ryby nie chorują i żadna nie zdechła? Ciężko ocenić to nie robiąc sekcji, nie sprawdzając zmian w narządach wewnętrznych i nie porównując tego z rybami karmionymi głównie mięsem ryb i skorupiaków a sporadycznie mięsem stałocieplnych ssaków. Zresztą jak już wspomniałam to nie jest regułą, że każda ryba karmiona duża ilością mięsa ssaków zachoruje ale liczy się statystyka (i badania opracowane przez znawców) więc po co narażać naszych podopiecznych skoro z łatwością można im zapewnić właściwy pokarm.

Cytuj
Jest przekonanie że ryby nie jedzą krów ale według moich obserwacji to się ma tak jak powiedzenie zdrów jak ryba.Zgodzę się z tobą że  nie powinien to być pokarm podstawowy ale taki procent jak podałeś to przesada.

Jest to procent podany przez jednego specjalistę od piranii, największa ilość miłośników piranii radzi karmienie mięsem i ogranami (serca wołowe czy indycze) góra raz na tydzień a najlepiej raz na 2 tygodnie, co daje 7% Wink Ja opieram się na dziesiątkach przeczytanych informacji podanych przez prawdziwych znawców (takich jak np. Frank Magallanes, twórca strony www.opefe.com, który jest jednym ze speców na www.piranha-fury.com) a Ty masz zdanie oparte tylko i wyłącznie na własnej obserwacji a to za mało. Piszesz, ze z Twoimi rybami nic się nie dzieje ale to, że nie chorują nie znaczy, że wątroba nie jest już podniszczona (wielu alkoholików dożywa bez problemu do późnej starości mimo iż alkohol niszczy przecież wątrobę, liczy się statystyka a nie poszczególne, losowo wybrane przypadki). Pewnie, że piranie zjedzą nawet dużego ssaka (nawet wspomnianą przez Ciebie krowę Wink) ale w Amazonii tego rodzaju posiłki to nikły procent w porównaniu do ilości zjadanych ryb więc nie jest to dużym obciążeniem dla ich organizmów. Piranie zjedzą niemal każde mięso ale niestety nie potrafią wydedukować, że tego i tego jeść im w dużej ilości nie wolno bo jest to dla nich szkodliwe więc to do nas należy obowiązek zapewnienia tym pięknym rybom właściwego dla nich pokarmu.

Cytuj
Larwy ochotki, wodzienia i kiełże tak ale małym osobnikom bo większe nie zwracają na to uwagi, krewetki u mnie nawet narobić na to nie chciały a ośmiornice no jeżeli to ma być pokarm który zjadają w naturze.

Owszem, podałam, pokarmy podawane dużym i małym rybom (jako że autor wątku ma 5 cm sztuki), moje wszystkie piranie (a miałam ich 3 gatunki, w tym 2 z odłowu) lubiły krewetki ale najbardziej przepadały za filetami i mrożonymi stynkami (lub innymi rybami, żywego pokarmu nie podawałam). Czasem ryby możesz przyzwyczaić do danego pokarmu, który im najbardziej smakuje ale niekoniecznie jest dla nich zdrowy, to tak jak z krewetkami Crystal Red i pokarmem Hikari Crab Cuisine albo z ludźmi i hamburgerami) i wymaga czasu by zaakceptowały inny. A co do ośmiornic czy małży - nie chodzi o to by zapewnić rybom dokładnie to co zjadają w naturze bo to wręcz niemożliwe (gdyby iść tym torem to równie dobrze nie można im podawać żyjących w morzach stynek, złowionych w naszych wodach płoci albo sztucznych pokarmów typu granulaty bo tego w naturze też nie jedzą), mięso małży czy ośmiornic może być dobrym uzupełnieniem diety i w przeciwieństwie do mięsa ssaków nie zawiera tylu szkodliwych tłuszczy (które to właśnie tak obciążają organizm ryby i których to piranie nie potrafią w dużych ilościach trawić) a często też hormonów którymi nafaszerowane są zwierzęta hodowlane.

Cytuj
Co do pokarmu suchego jak masz film jak twoje piranie to jadły to z chęciom obejrzę.

Przykro mi ale musisz się zdać tylko na moje zapewnienie, że jadły, i to z wielkim apetytem. Mam tylko filmik z karmienia P. piraya stynkami ale moje P. nattereri i P. piraya bardzo lubiły wszelkie granulaty dla ryb mięsożernych, pomimo iż ten drugi gatunek pochodził z odłowu. Czasem ryby z odłowu trzeba przyzwyczaić do tego rodzaju pokarmu i chwilę to trwa (tak było z S. rhombeusem). Ale jak chcesz pooglądać filmiki z piraniami jedzącymi sztuczne granulaty to na youtube masz tego pełno, tutaj nawet podawany jest jeden z poleconych przeze mnie pokarmów:
(należy zauważyć, że w tym zbiorniku pływają też piranie z odłowu takie jak P. cariba i P. piraya a ryby takie ciężej przyzwyczaić do granulatów ...a jak im smakuje to już widać na tym i wielu innych filmikach).

Cytuj
Zgadza się również że na zdjęciu jest jakiś przedstawiciel tak zwanych pacu ale nie wiem jaki,a pytanie brzmiało jaki pokarm dla piranii mięsożernych a nie pacu. Na innym wątku karmel1220 przedstawił inne swoje piranie http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=21309.0 Więc przeobrażenie jest ogromne.

Na zdjęciu jest dokładnie Piaractus brachypomus. Mam podejrzenie (a nawet jestem niemal pewna bo w 90% sklepów jakie widziałam paku sprzedawane są jako piranie, to samo się tyczy sprzedaży na Allegro), że autor wątku zakupił paku a wówczas chyba warto wspomnieć, że musi ich dietę obowiązkowo wzbogacić w pokarmy roślinne i że będzie potrzebował duuuużo większy zbiornik jak wspomniane przez niego 300l ...więc nie uważam bym pisała nie na temat (a jeśli tak jest to niech moderatorzy to usuną). Poza tym w 1 poście pisałam głównie o karmieniu prawdziwych piranii więc nie wiem skąd ta uwaga (nie lubię określeń "pirania mięsożerna" i "pirania roślinożerna" Wink bo paku to nie piranie, również piraniom uważanym za ryby tylko i wyłącznie mięsożerne zdarza się zjeść pokarm roślinny, np. S. manueli, S. rhombeus, S. gouldingi czasem zjedzą nasiona i owoce, zwłaszcza w porze suchej ... z jedzenia nasion i owoców słyną też gatunki Pristobrycon a także Pygopristis denticulata, również P. nattereri zdarza się zjeść nasiona http://opefe.com/images/FEEDING.jpg, w końcu w porze suchej nie mogą wybrzydzać). Wnioskuję też, że autor wątku nie posiada już pomyłkowo zakupionych ryb z przesłanego przez Ciebie postu, bo pisał że je sprzeda ("sprzedam te ryby wszystkie i wpuszcze same piranie") i tym razem pisze, że jego ryby wyglądają tak jak w zamieszczonym na 1 stronie linku, zgaduję, że tym razem zakupił paku (skoro wspomina, że tak właśnie wyglądają i nie ruszają gupików). Poza tym warto jak najwięcej pisać o różnicach między paku i piraniami bo mylenie tych ryb stało się w Polsce jakąś plagą.

Do autora wątku: jeśli nie chcesz zaglądać rybom w zęby Wink to porównaj kształt głowy swoich ryb do zamieszczonego tutaj rysunku http://www.angelfire.com/biz/piranha038/images/pira_pacuhead.jpg, tu masz porównanie kształtu i wielkości całych ryb http://www.angelfire.com/biz/piranha038/images/pacu_and_piranha.jpg.

Pozdrawiam
Xingu

« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2009, 20:20:24 wysłane przez Xingu » Zapisane
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #18 : Luty 20, 2009, 20:27:35 »

Xingu nie wiem co tam pisze po niebiesku jak  zostały opracowane badania przez tych znawców przez CBOS?Jakie badania przeprowadzali hodowcy w tym kierunku,wielu znakomitych hodowców wychowało nie jedno pokolenie paletek podając im serce wołowe a palety są delikatniejsze od piranii. Ja wołowiną karmię różne ryby i nie zauważyłem żadnych objawów mają ładne przyrosty żyją niektóre już u mnie  kilka lat.Nie wiem jaka mają wątrobę moje ryby ale pisałaś że od tego mięsa chorują i padają.
A ten jeden specjalista od piranii np. Frank Magallanes na czym opiera swoje badania jest patologiem? I przeprowadzał sekcje zwłok padłych piranii i stwierdził że to od wołowiny? Podaj mi jakiś tekst po polsku na temat prowadzonych badań nad karmieniem ryb mięsem zwierząt stałocieplnych i wpływem tego pokarmu na ryby.  A kto prowadzi te statystyki i na czym są oparte tylko na padnięciach ryb? Skąd biorą informacje do tych statystyk jest jakaś strona gdzie ludzie którzy trzymają piranie wpisują każdą padniętą sztukę i piszą czym były karmione. Nie miałem przyjemności jeść ośmiornicy wiec nie wiem nawet czy to mięso, a co do granulatów Hikari i innych ja swoim rybom nie podaje sztucznych karm bo nie wiem jak są robione i i jak układ trawienny ryb sobie z tym radzi. Moim zdaniem bardziej prawdopodobne jest że pirania padnie od takiego pokarmu niż od wołowiny.Bo na zdrowy rozum weź pomyśl jak np. z glonu spiruliny robią płatki. I na jakich badaniach się opierasz że granulaty nie obciążają organizmu ryb i łatwiej im to trawić. Co do filmu na youtube co tam było w tej saszetce mięso? bo jak granulat to te ryby nie jadły od 3 tygodni co najmniej skoro tak się rzucały. A jak zidentyfikowałaś że na zdjęciu to Piaractus brachypomus autorowi wątku wyjaśniałem jak rozróżnić piranie mięsożerne na podstawie pyska.I pisałem i piszę nadal że nie twierdzę że to ma być pokarm podstawowy.Zgadza się że mylenie pacu z piraniami to plaga ale dlatego że ludzie nie umieją rozróżnić nawet podstawowych ryb a te 2 są do siebie nawet podobne.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
Xingu
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 77



« Odpowiedz #19 : Luty 20, 2009, 21:18:17 »

Xingu nie wiem co tam pisze po niebiesku jak  zostały opracowane badania przez tych znawców przez CBOS?Jakie badania przeprowadzali hodowcy w tym kierunku,wielu znakomitych hodowców wychowało nie jedno pokolenie paletek podając im serce wołowe a palety są delikatniejsze od piranii. Ja wołowiną karmię różne ryby i nie zauważyłem żadnych objawów mają ładne przyrosty żyją niektóre już u mnie  kilka lat.Nie wiem jaka mają wątrobę moje ryby ale pisałaś że od tego mięsa chorują i padają.

Nie pisałam, że każda choruje a już na pewno nie, że kończy się to śmiercią (wspomniałam, że może się skończyć przyspieszoną śmiercią jak ryba zacznie chorować gdy "siądzie" jej wątroba albo otłuszczone narządy odmówią posłuszeństwa, a to już jest różnica ...po prostu zwiększa się ryzyko i tyle, ja np. osobiście znam tylko jednego palacza, który nabawiał się przez swój nałóg raka płuc więc jest wielu takich, którzy do tej pory uniknęli tych negatywnych konsekwencji, tak samo jest przecież z rybami). Oczywiście to wszystko tyczy się przypadku, gdy mięso ssaków bądź drobiowe podawane jest nagminnie jako jeden z podstawowych składników diety karmionych przez nas piranii. Jasne, że można podawać mięso ssaków czy ptaków ale jako urozmaicenie w małej ilości.

Cytuj
A ten jeden specjalista od piranii np. Frank Magallanes na czym opiera swoje badania jest patologiem? I przeprowadzał sekcje zwłok padłych piranii i stwierdził że to od wołowiny?

Tu możesz więcej o nim poczytać http://www.opefe.com/meet_Frank.html, robił masę najróżniejszych doświadczeń i napisał dziesiątki artykułów o piraniach (polecam stronę www.opefe.com, której Frank M. jest autorem), jest chyba najbardziej znanym miłośnikiem i znawcą tych ryb.

Cytuj
Podaj mi jakiś tekst po polsku na temat prowadzonych badań nad karmieniem ryb mięsem zwierząt stałocieplnych i wpływem tego pokarmu na ryby. 
Przykro mi ale niestety o piraniach czytam tylko anglojęzyczne strony gdyż w Polsce wiedza o tych pięknych rybach po prostu kuleje (sporo ludzi nawet nie wie, że większość gatunków piranii to ryby żyjące i polujące w pojedynkę, nie ma specjalistycznych forów ani stron z dokładniejszymi informacjami). Może jak znajdę trochę wolnego czasu to przetłumaczę kilka artykułów, na pewno mam w planie założenie polskiej strony o piraniach (na razie wykupiłam tylko domenę i zgromadziłam kilkaset zdjęć kilkudziesięciu gatunków piranii z odpowiednimi pozwoleniami na umieszczenie ich na mojej stronie) ...gdyby tylko nie ten chroniczny brak czasu.

Cytuj
Nie miałem przyjemności jeść ośmiornicy wiec nie wiem nawet czy to mięso, a co do granulatów Hikari i innych ja swoim rybom nie podaje sztucznych karm bo nie wiem jak są robione i i jak układ trawienny ryb sobie z tym radzi. Moim zdaniem bardziej prawdopodobne jest że pirania padnie od takiego pokarmu niż od wołowiny.

Oczywiste, że sztuczne pokarmy nie są wcale takie zdrowe gdyż na pewno nafaszerowane są chemią i konserwantami (co prawda znam firmy produkujące granulaty bez konserwantów, sprowadzam tego rodzaju pokarm z Anglii i karmię nim moje L46) dlatego nie można ryb karmić tylko i wyłącznie nimi. Jak już wspomniałam głównym składnikiem diety piranii powinny być ryby.

Cytuj
I na jakich badaniach się opierasz że granulaty nie obciążają organizmu ryb i łatwiej im to trawić.

A czy ja coś takiego napisałam? Napisałam tylko, że na pewno bardziej lekkostrawne jest mięso ośmiornicy czy małża jak tłusta wołowina Wink W jakimś tam stopniu sztuczne granulaty podawane w zbyt dużych dawkach na pewno obciążają organizm ryby więc we wszystkim trzeba zachować umiar i zdrowy rozsądek. Gdybym karmiła swoje zbrojniki tylko i wyłacznie bogatymi w proteiny granulatami to mogłoby dojść nawet do zapalenia przewodu pokarmowego. Dlatego podaję im też masę innych pokarmów (cyklop, artemia, jaja krabów, larwy ochotki, komara i inne), jak już pisałam grunt to zróżnicowana dieta.

Cytuj
Co do filmu na youtube co tam było w tej saszetce mięso? bo jak granulat to te ryby nie jadły od 3 tygodni co najmniej skoro tak się rzucały.

A ja wcale nie wątpię, że w opakowaniu był granulat Hikari Chichlid Gold, moje ryby podobnie na niego reagowały mimo że ich nie głodziłam (czasem nawet wyskakiwały nad wodę zanim granulki do niej wpadły i trzeba było na ręce uważać Wink).

Cytuj
I pisałem i piszę nadal że nie twierdzę że to ma być pokarm podstawowy.

No to po prostu źle Ciebie zrozumiałam i oboje się zgadzamy, że mięso ssaków i ptaków powinno być tylko dodatkiem i urozmaiceniem diety a nie głównym jej składnikiem (tak samo z granulatami, co nie znaczy, że nie można podawać ich piraniom). A skoro oboje się zgadzamy to chyba warto zakończyć tą debatę i niech każdy posiadacz piranii postąpi wedle własnego uznania Wink

Pozdrawiam
Xingu
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2009, 21:28:44 wysłane przez Xingu » Zapisane
Muchomorek
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2698


...a cыновья уходят в бой!


« Odpowiedz #20 : Luty 20, 2009, 21:20:49 »

Ja też czytałem o otłuszczeniu w kilku źródłach (nie piranii!). Tam przyczyną otłuszczenia było podawanie zbyt dużej ilości węglowodanów w postaci zbóż, nie białek.
Zapisane
Xingu
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 77



« Odpowiedz #21 : Luty 20, 2009, 21:39:08 »

Ja też czytałem o otłuszczeniu w kilku źródłach (nie piranii!). Tam przyczyną otłuszczenia było podawanie zbyt dużej ilości węglowodanów w postaci zbóż, nie białek.


Jasne, nadwyżki węglowodanów również przekształcane są przez organizm w tkankę tłuszczową, to tak jak u ludzi spożywających za duże ilości słodyczy czy piwa Wink O otłuszczeniu narządów wewnętrznych ryb można poczytać np. tutaj: http://www.pmp.p-net.pl/biologia/otluszczenie_narzadow_wewnetrznych.htm.

I jeszcze na koniec cytat z polskiej strony:
"W rzeczywistości jednak akwaryści stosowali najczęściej serce wołowe, gdyż ten rodzaj pokarmu jest dobrze przyjmowany przez wiele pielęgnic. Gatunki te nie potrafią jednak trawić tłuszczów, które zawiera mięso ssaków, co w rzeczywistości prowadziło do chorób układu trawiennego i śmierci ryb. Przykłady takie można mnożyć, lecz i te wspomniane mówią same za siebie."
Piranie źle trawią tłuszcze zawarte w mięsie ssaków, stwierdziła to masa specjalistów i po prostu ja im wierzę.

Pozdrawiam
Xingu
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2009, 21:53:45 wysłane przez Xingu » Zapisane
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #22 : Luty 20, 2009, 21:53:32 »

Stronę widziałem wcześniej niestety mnie w budzie uczyli Rosyjskiego ,fajnie było by poczytać coś konkretnego po polsku mam nadzieje że stronka się pojawi  Good !.
Ja pisząc że piranie karmi się mięsem wołowym drobiowym i rybim miałem na myśli że te pierwsze to jako dodatek no nie sądziłem że zostanie to zrozumiane jako podstawowy pokarm mogłem napisać mój błąd, suchych pokarmów nie podaje dlatego napisałem ze dla piranii które są drapieżnikami i maja krótki przewód pokarmowy się nie nadają, co innego ryby wszystkożerne one inaczej trawią ,zgadzam się że ryby martwe to podstawowa dieta ale mięso wołowe moim zdaniem śmiało może stanowić 30 % diety.Ja podaje ten pokarm innym rybom w takich proporcjach i nie widzę żadnych przeciw wskazań.Milo się dyskutowało szkoda że tak krótko.Tak zgadza się ale piranie dorosłe powinno się karmić 2-3 razy w tygodniu więc skąd by miały być otłuszczone.Tak ale w tym cytacie pisze wyraźnie że ryby były karmione tylko takim pokarmem. Nie wiem czy wiesz że ryby też padają po podawaniu im rosówek dżdżownic dojrzałych płciowo i to bardzo szybko.
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2009, 22:03:56 wysłane przez Drago » Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
Xingu
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 77



« Odpowiedz #23 : Luty 20, 2009, 22:03:34 »

Stronę widziałem wcześniej niestety mnie w budzie uczyli Rosyjskiego ,fajnie było by poczytać coś konkretnego po polsku mam nadzieje że stronka się pojawi  Good !.
Ja pisząc że piranie karmi się mięsem wołowym drobiowym i rybim miałem na myśli że te pierwsze to jako dodatek no nie sądziłem że zostanie to zrozumiane jako podstawowy pokarm mogłem napisać mój błąd, suchych pokarmów nie podaje dlatego napisałem ze dla piranii które są drapieżnikami i maja krótki przewód pokarmowy się nie nadają, co innego ryby wszystkożerne one inaczej trawią ,zgadzam się że ryby martwe to podstawowa dieta ale mięso wołowe moim zdaniem śmiało może stanowić 30 % diety.Ja podaje ten pokarm innym rybom w takich proporcjach i nie widzę żadnych przeciw wskazań.Milo się dyskutowało szkoda że tak krótko.

No to faktycznie źle Ciebie zrozumiałam za co najmocniej przepraszam Cheesy Miło spotkać kogoś kogo również pasjonują te ryby bo piranie naprawdę są piękne i ciekawe i nie wiem czemu wielu ludzi dziwi się słysząc, że ktoś trzyma piranie w zbiorniku. Mam nadzieję, że jeszcze nieraz podyskutujemy na tym czy na innym forum Cheesy A tak z ciekawości - jakie ryby teraz hodujesz? Ja miałam "chwilę" przerwy w piraniach (w związku ze sprzedażą mieszkania musiałam oddać moje ryby do wrocławskiego ZOO, S. rhombeus pływa tam do tej pory (podpisali go jako "pirania czerwonooka" hehehe Cheesy) ale niestety moje P. piraya padły im po 2 tygodniach trzymania na zapleczu, pojęcia nie mam jak to się stało i jak do tego doprowadzili, nowy dyrektor ZOO bardzo ubolewał że p. Gucwiński nie dopilnował tych ryb, w końcu byłoby to jedyne ZOO w Polsce z takim gatunkiem) i trzymam teraz w akwarium inne pasjonujące mnie ryby, czyli zbrojniki (a dokładnie Hypancistrusy zebra L46). Ale do piranii właśnie powracam i mam już dla nich przygotowany duży zbiornik z sumpem 160l Cheesy
Zapisane
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #24 : Luty 20, 2009, 22:38:59 »

Ja generalnie skłaniam się w stronę wynalazków im dziwaczniejsza ryba tym bardziej mi się podoba ,trudno by było wszystkie tu wymienić najciekawsze to Belony Xenentodon cancila,Flądry Cynoglossus sp. i Brachirus panoides, Batrachy Allenbatrachus grunniens, Wielopłetwce Polypterus senegalus senegalus Wielopłetwiec senegalski i Polypterus ornatipinnis Wielopłetwiec ozdobny,Śpioszke Oxyeleotris marmorata Śpioszka marmurkowana ,Gymnotusa Gymnotus carapo,z Sumów Schilbe mystus , Szczupaki Ctenolucius h*eta .
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2009, 22:47:31 wysłane przez Drago » Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
jerzynew
Nowy
*
Wiadomości: 12


« Odpowiedz #25 : Luty 23, 2009, 00:49:04 »

juz nie pirania tylko Xingu?  Wink myslalem ze ktos ma piraya do sprzedania a tu kolejny temat gdzie sprzedal ktos pacu jak miesorzerne bestie.
Zapisane
Xingu
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 77



« Odpowiedz #26 : Luty 23, 2009, 17:13:41 »

juz nie pirania tylko Xingu?  Wink myslalem ze ktos ma piraya do sprzedania a tu kolejny temat gdzie sprzedal ktos pacu jak miesorzerne bestie.

Ano "Pirania" i "Piranha" było już zajęte Wink ale to wciąż ja Cheesy ....moje zbrojniki L46 i część pięknych piranii pochodzą z Rio Xingu więc stąd taki nick Cheesy A takich pomyłek jest już tak wiele, że staram się tym nie przejmować, np. na Allegro jest tego cała plaga, rzadko się zdarza by ktoś sprzedając "piranie" nie mylił ich z paku Wink
Zapisane
yooraS
Nowy
*
Wiadomości: 1


« Odpowiedz #27 : Marzec 05, 2009, 12:53:22 »

Proszę o pomoc w zidentyfikowaniu jakiego rodzaju są to piranie (czy w ogóle te ryby to piranie czy Pacu). Już wcześniej miałem wątpliwości co do nich(przez chwile zamieszkały z gupikami i zbrojnikiem niebieskim - zbrojnikowi nawet podbieraly pokarm - algowe wafle:P )
[img=http://img11.imageshack.us/img11/403/92467274.th.jpg]http://

http://img26.imageshack.us/my.php?image=59652916.bmp
http://img9.imageshack.us/my.php?image=67207484.bmp
http://img5.imageshack.us/my.php?image=73179441.bmp


« Ostatnia zmiana: Marzec 05, 2009, 12:55:34 wysłane przez yooraS » Zapisane
Xingu
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 77



« Odpowiedz #28 : Marzec 05, 2009, 22:06:34 »

Proszę o pomoc w zidentyfikowaniu jakiego rodzaju są to piranie (czy w ogóle te ryby to piranie czy Pacu).

Witam,

Twoje ryby to na 100% nie piranie a paku Piaractus brachypomus.

Pozdrawiam
Xingu
Zapisane
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
 
Skocz do: