następny »

[thunderdome]

Może coś tam się uchowało , tylko nie widzisz ??
Albo czyści miejsce przed tarełkiem..

[1988ona]

To sie uchowały te trzy, które znalazłam... przełożyłam je do kokosa, ale on się już nimi nie opiekuje. Jeśli przez noc nic ich nie zje, to jutro powinny pojawić się ogonki... to już będzie 4 dzień, ale watpię, bez opieki zaraz coś je dorwie.

Thunderdome, a jak Twoje maleństwa?

[lwica79]

lepiej już złów je w siatkę akwarystyczną a tą umieść przy wylocie filtra, by woda delikatnie jajeczka obmywała-wtedy będzie szansa ze maluszki się z tego wyklują...o ile jeszcze nie zaczęły pleśnieć.
Tylko siateczkę umieść tak by małe nie uciekły górą i nic nie wpłynęło ...i najlepiej włóż tam też jakiś kamyk- do którego może da się przykleić jajeczka? Dobrze by było tez jakby to było miejsce zaciemnione jak najbardziej.

[1988ona]

Dzięki! Własnie chciałam zastosować się do Twojej rady, patrze się, a tu samiec siedzi znów w kokosie i znów wachluje... nie chce mu przeszkadzać, może się opamiętał... zdam rano relację czy coś z tego wyszło...



No i nastał ranek... dwa jajeczka dalej są... nie spleśniały, kokos jest znów opuszczony, teraz juz mam pewność, że samiec się na nie "wypiął". Lecę do sklepu kupić kotnik i natychmiast je przekładam!


Wróciłam ze sklepu, nie ma na złość kotników, znalazłam ostatnie jedno jajeczko, odłowiłam je w siatkę akwarystyczną i umieściłam pod strumieniem powietrza, zobaczymy co będzie....

[1988ona]

Jest kotnik! Udało się dostać...na szczęście. Jajeczko już w nim jest, powietrze pięknie owiewa.. Martwi mnie to, ze jajeczko ma w środku białą kreseczkę. Czy to już pleśń?

[lwica79]

Ja nie wiem bo nigdy nie widziałam ikry z bliska, zawsze tylko coś tam za samcem wylukam i po tym czy się rusza czy nie oceniam czy to ikra czy już maluszki.
A ja dzisiaj (po jakichś trzech/czterech dniach od złożenia ikry) postanowiłam już maleństwa przenieść od samca do 100l akwarium dla maleństw i młodzieży. Wydawało mi się, że już mają zużyte woreczki żółtkowe, ale jednak okazało się że nadal zapasy miały, więc mogłam spokojnie jeszcze ze dwa dni zaczekać.
W każdym razie przy przenoszeniu i aklimatyzacji udało mi się kilka fotek pstryknąć- niestety miałam pod ręką tylko aparat z komórki. Naliczyłam minimum 50 sztuk

[1988ona]

Po 3,4 dniach od złożenia ikry? U mnie ikra była złożona w poniedziałek w nocy lub we wtorek i nadal mam jajeczko. Nic się nie wykluło. Te, które zostały dzisiaj zjedzone, na pewno nie były slpeśniałe- każde miało taką brązowa kreseczkę w środku... ale to tez były ciągle jajeczka... temp 26st.C




Swoją drogą, piękny przychów

[djbasti]

Po 3,4 dniach od złożenia ikry? U mnie ikra była złożona w poniedziałek w nocy lub we wtorek i nadal mam jajeczko. Nic się nie wykluło. Te, które zostały dzisiaj zjedzone, na pewno nie były slpeśniałe- każde miało taką brązowa kreseczkę w środku... ale to tez były ciągle jajeczka... temp 26st.C




Swoją drogą, piękny przychów

moze nie byly twoje zaplodnione i sie zmarnowaly.

liwica79 bardzo ładne masz te glonki małe

[lwica79]

Po 3,4 dniach od złożenia ikry? U mnie ikra była złożona w poniedziałek w nocy lub we wtorek i nadal mam jajeczko. Nic się nie wykluło. Te, które zostały dzisiaj zjedzone, na pewno nie były slpeśniałe- każde miało taką brązowa kreseczkę w środku... ale to tez były ciągle jajeczka... temp 26st.C




Swoją drogą, piękny przychów

A tak..przepraszam..moja pomyłka przy pisaniu....Tam powinno być- po trzech czterech dniach od wyklucia maluszków    mój błąd.

[1988ona]

moze nie byly twoje zaplodnione i sie zmarnowaly.

Chodzi o to, że niektóre poplesniały już w drugim dniu, lub zostały zjedzone, bo były tak jakby same te powłoczki, inne były całe białe, a to ostatnie, które teraz mam w kotniku jest nadal pomarańczowe.

Niezapłodnione wytrzymałoby tak długi czas?

[thunderdome]

Moje już wychodzą, ale większość, która zakosztowała wolności, kończy w brzuchu bojowników

[gosieks83]

1988ona ja nie jestem specjalistą od glonojadów, ale z tego co czytam Ty też nie, więc może się nie obrazisz za radę.

Skoro masz 2 zbrojniki w akwarium to na boga, daj im 2 kryjówki i nie skazuj samicy po tarle na chowanie się za grzałką "gdzie się nie mieści bo jest za duża" albo na siedzenie NA kokosie gdzie może ją "skubać danio". Nie wiem dlaczego nikt z czytających i udzielających się w tym wątku nie zwrócił Ci uwagi na to, może jest im to obojętne a ja zbyt wrażliwa na znęcanie się nad zbrojnikiem  daj jej COKOLWIEK w czym może się schować - jak Ci żal kasy na kokosa to nawet jakiś kubek możesz ułożyć tak żeby się mogła schować - COKOLWIEK.

[1988ona]

Dzięki Gosiu za radę! Właśnie żadna ze mnie specjalistka, dlatego szukam odpowiedz i rad na foum, gdzie jest dużo osób, które mają szeroką wiedzę.
Napisałam, że samica jest atakowana przez Danio, ale napsiałam też, że już następnego dnia wszystko było ok. W akwarium jest dużo miejsc, gdzie moze się schowac i robi to tak umiejętnie, że ja sama mam problemy z jej zlokalizowaniem. Chowa się w roślinach, za nimi, pod nimi, za kamieniami, za filrtem. Ma dużo miejsc. Z resztą tak jak inne ryby, np. kiryski, czy krewetki które w zasadzie widuję tylko rano lub wieczorem. Mam jeszcze jednego kokosa, ale mija się z celem wsadzanie go, ponieważ ten, w którym odbyło się nieudane tarło teraz jest pusty, nic do niego nie wpływa. W sumie, to samca też juz nei widzę.

[paweloo18]

Chciałbym się dowiedzieć po jakim czasie zbrojniki niebieskie osiągają dojżałość płciową i są zdolne do tarła? Moja mają już 7 miesięcy, ich wielkość to ponad 7cm.

[Neon-Innesa]

Najlepiej jak mają co najmniej kilka miesięcy (ok roku - co oczywiście nie znaczy, że młodsze się nie wytrą). Nie każdy samiec umie się wytrzeć z samicą i potem upilnować ikry..