następny »

[młody89]

moze sie źle skończyc bo to sama nazwa wskazuje zbrojniki one za głowa maja bardzo ostre kolce sa po rozłożeniu podobne do dłoni malenkiego dziecka tyle że mniejszych rozmiarów mnie raz nimi zbrojnik potraktował bo sadziłem roslinke i niechcacy go przygniotłem reka ja miałem do krwi slady jak po szczepieniu

[AgnieszkaMarcin]

To co powinnam zrobic?Pierwszy raz sie tak zachowuja,choc sa ze soba pol roku i mi sie juz rozmnozyly.Nigdy sie tak nie zachowywaly.Teraz nawet o pokarm w tabletkach walcza.

[delTORO]

Samce zbrojnika niebieskiego zawsze będą walczyć o dominację - silniejszy "zajeździ" słabszego jeżeli będzie mało kryjówek. Najlepiej trzymać jednego pana i 2 lub 3 panie o ile pojemność akwa pozwala.
Co do wypowiedzi Mlodego89: nazwa nie wskazuje na boczne kolce zbrojników, których używają do walki. Raczej wzięła się od
"...u większości gatunków skóra pokryta płytkami kostnymi..."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrojnikowate
delTORO

[młody89]

no to zeby trzymac 1 samca i 2 albo 3 samice to jest dobry pomysł akwa musiałoby miec przynajmniej 160L zeby trzymac dwie parki np iduzo kryjówek w rożnych terytoriach

[delTORO]

no to zeby trzymac 1 samca i 2 albo 3 samice to jest dobry pomysł akwa musiałoby miec przynajmniej 160L zeby trzymac dwie parki np iduzo kryjówek w rożnych terytoriach

Miałem zestawik 1 kawaler + 3 panny w 112L. Akwa było zarośnięte, było kilka kryjówek typu kokos, korzenie naturalne i ceramiczne, skałki. Samiec praktycznie cały czas siedział na jajkach - wycierał co miesiąc 2 z 3 samiczek. Zbrojniki nie wchodziły sobie w paradę, każdy znalazł sobie własne M1 i był spokój. Aż do następnego tarła kiedy to samiczki same pchały się pod ... samca.
delTORO

[AgnieszkaMarcin]

Ja mam 190 litrowe akwarium z wieloma kryjowkami - korzeniami,roslinami,skalkami i kokosem.Zbrojniki od malego sa razem i nigdy nawet przy rozmnazaniu nie bylo problemow.

[młody89]

czym wieksze tym wiecej kryjówek a co za tym idzie ?? spokój i wiecej terytoriów w akwa jesli chodzi o zbrojniki

[Trulek]

Wczoraj dodałam do wody  sera costapur, ze względu na chorą moly.
Dzisiaj od rana gloncie trą się w rurze  (pierwszy raz się trą, choć długo je już mam, a rurę włożyłam ok miesiąc temu)
1. Czy może mieć jakiś związek - dolanie costapuru do wody i tarcie tych ryb ??
2. Czy wlać drugą dawkę costapuru w niedzielę ??

...zawsze myślałam, że takie środki działają wręcz w drugą stronę, czyli czasowo ryby po nich są niepłodne...   

[młody89]

jeśli jest juz ikra to nie podaj bo zapewne pisze zeby nie stosowac przy ikrze i narybku a ze sie tra to może byc zbieg okolicznosci albo jakis czynnik wpłynoł korzystnie na wode odswierzył jakos z bakterii niepotrzebnych ?? nie mam pojecia bo nie uzywam go i nie znam jego składu chemicznego poradz sie specjalistów

[mihco]

Trulek ja Ci powiem tak, podczas ikry u mnie podałam costapur, ale 1/3 dawki i nic się nie stało. Ryby chore wyzdrowiały a gloncie są do dziś u mnie w akwa. Oczywiście nie chce Ci źle doradzić i mieć TWoje gloncie na sumieniu, ale dla pewności możesz jeszcze dawkę zmiejszyć. JA mówie jak u mnie było.

[młody89]

człowiek uczy sie na błedach jakos trzeba nabrac doswiadczenia wiec jesli cos zrobisz nie tak nie załamuj sie jakby co ikra bedzie znowu chodz wiem ze każdy chce dochowac małe rybcie do dorosłych i dogladac ich wzrostu i dojżewania

[AgnieszkaMarcin]

Ja nie wiedzac,ze mam ikre glonojadow dodalam do wody PUNKTOL - lek na rybia ospe i tylko jeden osobnik mi sie wtedy uchowal,reszta padla w ciagu kilku dni.

[mihco]

Wiesz to nic dziwnego. CZasem na niektórych lekach jest napisane, że jak np. są neonki to dawać połowe dawki, bo to delikatne rybki. Wiesz młode są jeszcze delikatniejsze więc trzeba też dostosować ilość leku do rybek.

[młody89]

ja dzisiaj wyjołem filtr o kokos z akwa w którym były młode żeby je wyłowic z tamtad i okazało sie że mam 60 szt młodych a na poczatku myslałem że ok 40 musze je sprzedac bo zabraknie im miejsca za nie długo

[Trulek]

Dodałam w niedzielę 1/3 dawki.
Dziś moly czuje się lepiej, choć całkiem zdrowa nie jest
Z glonciami natomiast pojęcia nie mam co się stało, bo musiałam wyjechać.... i po powrocie rybcie zachowują się jak dawniej. Ikry nie ma  , a samica nie ma już tej charakterystycznej pomarańczowej plamki...
Trudno...