Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Woda « moczarka argentyńska kontra glony
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: moczarka argentyńska kontra glony  (Przeczytany 3483 razy)
Bea
Bywalec
****
Wiadomości: 343



« : Październik 18, 2004, 20:24:30 »

Ostatnio czytałam artykuł o moczarce argentyńskiej, która jakoby ma być bardzo pomocna w walce z glonami, gdyż pomaga wyprzeć je z akwarium. Po prostu podobno ma jakiś cudowny wpływ na glony. Ja niestety nie mam moczarki i nie mogę tego sprawdzić. Własciciele moczarek, zauważyliscie coś takiego?
Zapisane

Pozdrawiam
112 l i:  6 neonków Inessa, 5 danio pręgowane, 3 gupiki, 1 ramirezka, 2 skalary, 2 gurami mozaikowe, 4 mieczyki, 2 molinezje Black Molly, 1 zbrojnik niebieski
25 l kotnik: około 10małych molinezji Black i kilkanaście malutkich gupiczków.
atusia
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 383



« Odpowiedz #1 : Październik 18, 2004, 20:34:04 »

Hm...u mnie się to nie sprawdziło  :wink:  Mam moczarkę argentyńską oraz glony (zielenice i pędzelkowate) :wink:
Zapisane

Pozdrawiam Beata
 

240l-paletki
zeus60
Nowy
*
Wiadomości: 19


« Odpowiedz #2 : Październik 22, 2004, 13:08:46 »

Moczarka zapobiego powstawaniu glonów, ale tylko sinic.
Zapisane
Tramal
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1355


I see You...


WWW
« Odpowiedz #3 : Październik 22, 2004, 18:49:08 »

Jeśli chodzi o zwalczanie glonów to taką umiejętność ma Rogatek sztywny. Niestety nie wiem jak się nazywa związek którym zwalcza on zielenice ale jest to sprawa potwierdzona naukowo. Z życia wiem że naszych warunkach naturalnych nie radzi sobie tylko ze skrętnicą zieloną ale ona to już bardziej złożony glon któremu ciężko podołać Wink
Może nedługo będę wiedzał neco więcej na temat zwalczania glonów przez rośliny w akwarium ,napewno dam znać.
Zapisane

112,25
wirek
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 325


« Odpowiedz #4 : Październik 23, 2004, 16:50:35 »

Nie róbcie sobie złudnych nadziei, bo może nastanie taka moda na rogatka, że zostanie w Polsce objęty ścisłą ochroną :lol: Mam sporo rogatka, pływa sobie przy powierzchni. Rzeczywiście nie brązowieje, ale nie zwalnia mnie od skrobania szyb. A przy ekstremalnie wysokim oświetleniu ( koło 2W/l - miałem takie w kotniku dla labiryntów) musiałem co parę dni pęsetą usuwać tworzący się na nim zielony korzuch.
Zapisane

Tańczący z rybkami
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: