Witam, aż obciach pisać o problemach z tą rośliną. Nie mam jednak już ani pomysłów ani cierpliwości do samodzielnej walki więc może Wy mi pomożecie.
Mam problem z wąkrotką. Jest to chyba najłatwiejsza w hodowli roślina jaką posiadam, a jednak tylko ona sprawia problemy. Roślina rośnie (nawet bąbelkuje tak jak inne gatunki) jednak mimo to stanowi obraz nędzy i rozpaczy na tle innych prawidłowo rosnących i wybarwionych roślin. Na liściach pojawiają się takie objawy:
które po około tygodniu wyglądają już tak:
Jest to jedyna roślina, na której jak widać rosną glony (glonów nie da się znaleźć na żadnej innej roslinie, żwirku, dekoracjach czy szybach).
Problem dotyczy wszystkich liści oprócz tych najświeższych. Na wszystkich pędach obserwuje, że 2-4 najświeższe liście nie przejawiają opisanych wyżej objawów.
Podam parametry:
światło 0,7 W/L (965, 17000K, 965) - 14h/24h
ph - 6,8
kh - 4
gh - 7
no3 - 10-15
po4 - 0,5-1
no2 - 0
nawozenie: co2, Symfonia złota, kno3, kh2po4, k2so4
NPK podaje w proporcjach : 10:1:20
woda : ro+kranowit (50/50)
Od ponad miesiąca temperatura w akwarium wynosi 29-30 stopni (normalnie utrzymuję 27-28). Nie skojarzyłem początków problemów z podniesieniem temperatury, ale oczywiście mogły wystąpić z opóźnieniem.
Dodam, że wszystkie inne rośliny rosną bujnie, bez oznak niedoborów, bez glonów.
Za wszelkie pomysły i sugestie z góry dziękuję.
Pozdrawiam, Leszek
EDIT:
Zauważyłem, że pędy mniej oświetlone mają się znacznie lepiej (objawy tylko przy bardzo starych liściach i nie tak mocne - same dziurki bez glonów). Przychodzi mi na myśl, że jest zbyt mało jakiegoś pierwiastka w stosunku do ilości światła, albo zdolność pochłaniania tego pierwiastka jest w jakiś sposób ograniczona przez jakiś czynnik.