Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Sprzęt, technika akwarystyczna « Hailea HL-BT 400 - rzeczywiście takie badziewie?
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
Autor Wątek: Hailea HL-BT 400 - rzeczywiście takie badziewie?  (Przeczytany 16858 razy)
shogun4
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 508



« Odpowiedz #15 : Czerwiec 23, 2009, 21:03:38 »

Ja też jakoś nadal daję radę z tą Haileą. Za największy minus uznałbym konieczność czyszczenia gąbki co tydzień-10dni. Do tego trzeba wyjąc cały filtr. Fajnie to mają rozwiązane wewnętrzne Eheimy, gdzie można gąbkę wyciągnąć od góry bez wyjmowania całego filtra. U mnie drgania to nie jest chyba największy problem, choć pomysł z przyssawkami faktycznie brzmi dobrze. Co do deszczowni która robi 'pralkę' to wystarczy wywiercić w niej parę dziurek więcej i po kłopocie.
Zapisane

jarco1
Nowy
*
Wiadomości: 5


« Odpowiedz #16 : Czerwiec 26, 2009, 15:01:56 »

Dzięki za poradę odnośnie tej deszczowni. Faktycznie po wywierceniu więcej otworków jest całkiem inaczej i działa super. Teraz mam dylemat. Jak uważacie co jest lepsze deszczownia czy zwykła końcówka z wężykiem do napowietrzania. Mnie osobiście wydaje się, że deszczownia lepiej napowietrza ale nie mam pewności i nurtuje to mnie. Co wy o tym sądzicie ?
Zapisane
jarco1
Nowy
*
Wiadomości: 5


« Odpowiedz #17 : Czerwiec 26, 2009, 15:11:12 »

Szczególne podziękowania dla Shogun4 . Zastosowałem wszystkie twoje modyfikacje w tym filtrze. Uważam , że wszystkie są trafione i poprawiają skuteczność. Jak już pisałem mam jeszcze filtr junior N 500, który według mnie za słabo napowietrza i mam jeszcze filtr Aqua-Szut Turbo 3W co sądzicie o tym wynalazku. Który z nich według was będzie najlepszy do akwarium 112 l. Chodzi mi o te dwa filtry jak wyżej i o trzeci tj. HL-BT 700 ?
Zapisane
shogun4
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 508



« Odpowiedz #18 : Czerwiec 27, 2009, 17:15:54 »

Szczególne podziękowania dla Shogun4 . Zastosowałem wszystkie twoje modyfikacje w tym filtrze. Uważam , że wszystkie są trafione i poprawiają skuteczność.


Cieszę się, że mogłem pomóc. O pozostałych filtrach trudno mi coś powiedzieć, ale...

...jest jeszcze jedna rzecz apropos Hailei. Wcześniej nie chciało mi się pisać, bo potrzebny jest też rysunek. Skoro jednak jesteś zainteresowany, to postanowiłem poświęcić kilka minut i zrobić prowizoryczny schemacik.

Chodzi o to, żeby nie zapychał się tak często przy zastosowaniu gęstszej gąbki (to chyba jego największa wada), a jednocześnie dobrze filtrował najdrobniejszy 'pył'. Jeśli górny koszyk przesunie się maksymalnie do góry, to wlot wody do wirnika robi się bardzo wąski. Woda jest wciągana właściwie tylko przez środek drugiej gąbki i szybkie zapchanie murowane. Wystarczy tą drugą (cienką, ale gęstszą) gąbkę wyciąć na kształt litery U, tak żeby pod wlotem do wirnika zrobiło się więcej luzu, przynajmniej z 0,5cm.. U mnie ta prosta modyfikacja optymalnie wyważyła przepustowość filtra i jakość filtracji, przy jednoczesnym wydłużeniu czasu pracy bez czyszczenia. Polecam  Wink.

Wygląda to mniej więcej tak:


Oczywiście można z tej drugiej gąbki zrezygnować i wtedy nie ma problemu, jednak bez niej trudno będzie przefiltrować 'pył', który przepuszcza pierwsza gąbka, a który później mocno osiada na roślinach. Właściwie cokolwiek jest u góry w koszyczku, dobrze jest pozostawić te 0,5cm luzu bezpośrednio pod wlotem do wirnika.

Powodzenia!
Zapisane

jarco1
Nowy
*
Wiadomości: 5


« Odpowiedz #19 : Czerwiec 29, 2009, 00:02:08 »

Dzięki za odpowiedź. Ja nad koszykiem nie mam gąbki a i tak często się zapycha. Chyba między innymi dlatego, że mam bardzo gęstą gąbkę  dolną. Wydaje mi się, że jest to spowodowane tym, że koszyk z wkładem bezpośrednio styka się z dolną gąbką a gdy gąbka naciągnie brudu to zalepia dziurki od koszyka i mamy zapchane. Myślałem nad tym aby zrobić taką ramkę w kształcie prostokąta mającą za zadanie oddzielić koszyk od dolnej gąbki, ale ty podsunąłeś mi pomysł z tym wycięciem. Zrobiłem to w ten sposób, że w dolnej gąbce na górze wyciąłem prostokąt ale mniejszy jak gąbka czyli tak samo jak na twoim rysunku z tym , że ty zostawiłeś dwa dłuższe boki a ja wszystkie cztery i w środku wydłubane. Mam nadzieję, że spowoduje to, że pomiędzy  koszykiem a gąbką pozostanie trochę wolnej przestrzeni i nie będzie to zalepiało otworów. Jeżeli chodzi o tą górną gąbkę to na pewno spróbuję to zastosować. Mam nadzieję, że nie za bardzo naplątałem. Nieraz trudno jest opisać coś co wygląda na bardzo proste. Ciekawe ile pochodzi bez zapchania się. Modyfikacja założona w dniu 28-06-09 r. Napiszę kiedy się zapcha.
Zapisane
jarco1
Nowy
*
Wiadomości: 5


« Odpowiedz #20 : Czerwiec 29, 2009, 00:13:08 »

Ta gąbka górna to chyba musi być bardzo cienka bo tam jest bardzo mało miejsca. Jaką twoja ma grubość ?. Ja zrobiłem ale chyba za grubą bo  nie chciała puszczać bąbelków czyli nie napowietrzała.
Zapisane
shogun4
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 508



« Odpowiedz #21 : Czerwiec 29, 2009, 10:05:35 »

Ja zrobiłem ale chyba za grubą bo  nie chciała puszczać bąbelków czyli nie napowietrzała.

Nie bardzo rozumiem, jak to gąbka nie napowietrzała?

Ale nie w tym rzecz. Gęstość gąbek niestety trzeba dobrać metodą prób i błędów. Ja pociąłem kilka różnych zanim trafiłem w te odpowiednie. To wycięcie, które opisałeś może pomóc. Próbuj, próbuj  Wink A co do górnej to rzeczywiście jest cienka, ok 1,5 - 2cm. Mimo to wystarcza, żeby zebrać 'pył' przepuszczany przez pierwszą gąbkę. Wcześniej miałem w tym miejscu watę, ale zapychała się po 3 dniach, stąd pomysł z gąbką.
Zapisane

gupik.123
Nowy
*
Wiadomości: 38



« Odpowiedz #22 : Czerwiec 29, 2009, 17:21:20 »

Miałem Hailea-BT200 i to jest moim zdaniem filtr tylko i wyłącznie do kosza Tongue Wink   szybko się zapychał, co tydzień było trzeba go wyjmować i czyścić,gąbka po miesiącu się skurczyła i woda przepływała bokiem dawałem inne gąbki ale cały czas to samo... co do deszczowni to też jedno wielkie *****  Tongue zapychała się trzeba ją było przepychać szpilkami...a rurka z gumowym wężykiem po roku przestała napowietrzać nawed po bardzo dokładnym czyszczeniu połączenia między gumowym wężykiem a rurką Angry....a więc szczerze NIE POLECAM  tania chińszczyzna Tongue Lips Sealed              obecnie używam  Aquael Fan-1 plus  320l/h  regulowany przepływ wody i trzy lata gwarancji nadaje się do zbiorników 60-100l ja go używam do zbiornika 50l i daje sobie świetnie radę ze wszystkim więc Aquaela   polecam... Good !
Zapisane
Martin
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 277


« Odpowiedz #23 : Czerwiec 29, 2009, 18:35:26 »

Mi jak chyba już mówiłem bt200 działał bardzo długo - od listopada 2008. Działałby nadal, ale zainwestowałem w kaskade, żeby mi nie zawalało nic miejsca w akwarium...

Co do zapychania - raz na miesiac czyszczenie i nic się nie zapchało nigdy (raz zeolit wpadł w wirnik i go zablokował) - z mojej winy.
Zapisane

miki12101
Zainteresowany
**
Wiadomości: 153

Impossible is nothing


« Odpowiedz #24 : Czerwiec 29, 2009, 19:07:52 »

Ja mam Hailea HL-BT 700. Mógłby lepiej czyścić wodę, ale nie narzekam. Filtr czyszczę raz w tygodniu, ale spokojnie może działać dwa tygodnie, bo sprawdziłem. Planuje zmianę filtra, ale nie jest to aż takie badziewie:) Na koniec powiem:"Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma"Smiley
Zapisane
dobraf
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1782


« Odpowiedz #25 : Czerwiec 29, 2009, 19:57:23 »

ja miałem 700 - po małej przeróbce i odpowiednim ustawieniu sprawował się dobrze, obecnie cały czas czeka w pogotowiu, fakt faktem raz w tygodniu czyszczenie obowiązkowe ale generalnie dawał radę.
Zapisane

http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=23648.0
Pterophyllum scalare
Ancistrus dolichopterus
Hoplosternum thoracatum
Strony: 1 [2]
  Drukuj  
 
Skocz do: