dobraf
|
|
« Odpowiedz #225 : Kwiecień 27, 2011, 20:39:37 » |
|
witam ponownie - mała aktualka w pierwszym poście
wrzuciłem dwie foty obsady jak widać pojawiła się chmura małych sajków, które są dzielnie chronione przez rodziców. Meeki są odganiane jednak póki co litraż zapewnia im względny spokój, ciekawe co będzie jak dojdzie do tarła obu gatunków w jednym czasie, pożyjemy zobaczymy. A propos Meek zaczynają się bardzo ładnie wybarwiać jak ustrzelę fotę to wrzucę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #226 : Kwiecień 27, 2011, 21:49:04 » |
|
wrzuciłem dwie foty obsady jak widać pojawiła się chmura małych sajków, które są dzielnie chronione przez rodziców. Meeki są odganiane jednak póki co litraż zapewnia im względny spokój, ciekawe co będzie jak dojdzie do tarła obu gatunków w jednym czasie, pożyjemy zobaczymy. A propos Meek zaczynają się bardzo ładnie wybarwiać jak ustrzelę fotę to wrzucę.
Co planujesz dalej z młodymi? Masz gdzie je oddać? Co z zielskiem? Rośnie pod ledami?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #227 : Maj 01, 2011, 07:02:04 » |
|
młode mam gdzie oddać (sklep) jednak nie będę ich odchowywał, Meeki polują na nie i stopniowo redukują liczbę.
ziele w zasadzie rośnie ale bardzo powoli co mi odpowiada, z czasem zobaczę może dla bajeru dołoże jakąś listwę jak będzie luźna kasa. Planuję jeszcze zrobić tło skrzynkowe ale chwilowo brakuje czasu... co z resztą widać po mojej obecności na forum.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #228 : Maj 01, 2011, 09:51:53 » |
|
młode mam gdzie oddać (sklep) jednak nie będę ich odchowywał, Meeki polują na nie i stopniowo redukują liczbę.
ziele w zasadzie rośnie ale bardzo powoli co mi odpowiada, z czasem zobaczę może dla bajeru dołoże jakąś listwę jak będzie luźna kasa. Planuję jeszcze zrobić tło skrzynkowe ale chwilowo brakuje czasu... co z resztą widać po mojej obecności na forum.
Mnie też nigdy nie chciało bawić się w pielęgnacje młodych, może dlatego, że nigdy nie miałem ich gdzie oddać. Z resztą, ja zawszy wychodziłem z założenia, że ryby powinny radzić sobie same, żadne sztuczne przenoszenie tarlaków do osobnego zbiornika, bez całego tego chuchania i dmuchania na narybek a następnie podniecania się, że udało mi się odchować młode w sterylnym zbiorniku. Masz coś pod zielem typu jakieś kulki gliniano torfowe czy inny nawóz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #229 : Maj 01, 2011, 12:12:16 » |
|
Mnie też nigdy nie chciało bawić się w pielęgnacje młodych, może dlatego, że nigdy nie miałem ich gdzie oddać. Z resztą, ja zawszy wychodziłem z założenia, że ryby powinny radzić sobie same, żadne sztuczne przenoszenie tarlaków do osobnego zbiornika, bez całego tego chuchania i dmuchania na narybek a następnie podniecania się, że udało mi się odchować młode w sterylnym zbiorniku.
wiesz żeby akwa było monogatunkowe to kilkanaście młodych pewnie by się odchowało bez większej ingerenecji, obecnie nie mam czasu na odławianie i wpuszczanie ich do osobnej bańki - choć jak będę miał więcej czasu to się pobawię. Odchowanie ryb od narybku do stanu, w którym mogą przystąpić do tarła jest imho bardzo ciekawe. Masz coś pod zielem typu jakieś kulki gliniano torfowe czy inny nawóz?
a co ja ogrodnik? he he he, trawki rosną w żwirku przy "granicy" z piaskiem bez nawożenia - z ciekawości kiedyś wyrwę jedną i zobaczę jak korzenie się układają.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #230 : Maj 01, 2011, 13:24:42 » |
|
wiesz żeby akwa było monogatunkowe to kilkanaście młodych pewnie by się odchowało bez większej ingerenecji, obecnie nie mam czasu na odławianie i wpuszczanie ich do osobnej bańki - choć jak będę miał więcej czasu to się pobawię. Odchowanie ryb od narybku do stanu, w którym mogą przystąpić do tarła jest imho bardzo ciekawe.
Moim zdaniem po kilku tarłach rodzice nauczą się odpowiednio opiekować potomstwem i kilka sztuk uchowa się zawsze. Zgadzam się, że prowadzenie ryb od ikry po stan dojrzały jest bardzo ciekawe ale samo odławianie młodych czy tarlaków zanim przystąpią do tarła jest już sztuczną ingerencją w środowisko wodne które nie jest potrzebne ani opiekunom zbiorników ani tym bardziej samym rybom. Odpowiednia ilość miejsca w akwarium (którą Ty zapewniłeś) wystarczy do odchowania kilku ryb z jednego tarła - jestem tego pewien. Musi jednak upłynąć sporo czasu zanim ryby nauczą się opiekować narybkiem - no ale to tylko moje zdanie a co ja ogrodnik? he he he, trawki rosną w żwirku przy "granicy" z piaskiem bez nawożenia - z ciekawości kiedyś wyrwę jedną i zobaczę jak korzenie się układają.
W sumie słabe światła jak na rośliny, dlatego pytałem czy coś tam wpakowałeś
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #231 : Maj 01, 2011, 19:56:56 » |
|
Odpowiednia ilość miejsca w akwarium (którą Ty zapewniłeś) wystarczy do odchowania kilku ryb z jednego tarła - jestem tego pewien. Musi jednak upłynąć sporo czasu zanim ryby nauczą się opiekować narybkiem - no ale to tylko moje zdanie to robimy zakład o pietruszkę! bo ja uważam, że nawet w dłuższej perspektywie nic tu się nie uchowa. Obecna obsada będzie u mnie dłuższy czas no i sprawdzimy kto ma rację, oczywiście słowo honoru, że nie będę oszukiwał. Może być?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #232 : Maj 01, 2011, 20:38:13 » |
|
to robimy zakład o pietruszkę! bo ja uważam, że nawet w dłuższej perspektywie nic tu się nie uchowa. Obecna obsada będzie u mnie dłuższy czas no i sprawdzimy kto ma rację, oczywiście słowo honoru, że nie będę oszukiwał. Może być?
Jasne, daj im tylko troszkę czasu na rozwinięcie instynktu rodzicielskiego. Jak długo tarlaki opiekują się narybkiem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #233 : Maj 02, 2011, 19:52:18 » |
|
obecnie jest drugie tarło, a przy pierwszym około miesiąca. Choć nie jest to miarodajne bo małe zostały odłowione i przeniesione do obecnej bańki jako testery a znikły wraz z pojawieniem się meek. Zobaczymy ile będzie teraz choć meeki polują i małe mogą nie doczekać końca opieki.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #234 : Maj 02, 2011, 20:11:40 » |
|
obecnie jest drugie tarło, a przy pierwszym około miesiąca. Choć nie jest to miarodajne bo małe zostały odłowione i przeniesione do obecnej bańki jako testery a znikły wraz z pojawieniem się meek. Zobaczymy ile będzie teraz choć meeki polują i małe mogą nie doczekać końca opieki.
Polują i polować będą, z czasem jednak ryby nauczą się żyć obok siebie. w naturze ryby często żyją bardzo blisko siebie i mlodym udaje się przetrwać. Z każdego miotu zapewne znika 3/4 narybku a te z ryb które przetrwają są najsprytniejsze i najsilniejsze i to one będą sie dalej rozmnażać przekazując najlepsze geny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #235 : Maj 02, 2011, 20:19:21 » |
|
zgoda, choć w naturze ryby mają więcej miejsca i to jest imho decydującym czynnikiem za tym, iż nie ma szans tu cokolwiek uchować - choć nigdy nie mówię nigdy btw, zawsze zastanawiało mnie jaki procent młodych w naturze rzeczywiście osiaga dojrzałość - trafiłeś może na jakieś wiarygodne opracowania?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #236 : Maj 02, 2011, 20:37:08 » |
|
zgoda, choć w naturze ryby mają więcej miejsca i to jest imho decydującym czynnikiem za tym, iż nie ma szans tu cokolwiek uchować - choć nigdy nie mówię nigdy Myślę, że w naturze młode zbyt daleko od rodzinnego gniazda nie odpływają i żyją raczej blisko siebie, głowy za to uciąć jednak sobie nie dam btw, zawsze zastanawiało mnie jaki procent młodych w naturze rzeczywiście osiaga dojrzałość - trafiłeś może na jakieś wiarygodne opracowania?
Nie znam żadnych interesujących opracowań. Myślę jednak, że niewielka ilość ryb z jednego miotu może cieszyć się długim życiem. Właśnie z tego powodu ryby tak często i obficie się mnożą, część jest zbyt słaba by żyć, część zostaje zjadana przez inne gatunki, część zostaje zjadana przez ryby tego samego gatunku np. starsze rodzeństwo, część zjadają rodzice zaraz po wykluciu się młodych i tak naprawdę niewiele tych rybek zostaje. Rekompensuje to jednak intensywność podchodzenia do tarła Takie moje zdanie Dobrafie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #237 : Maj 08, 2011, 10:00:17 » |
|
no mrs została jedna sztuka, choć powiem szczerze, że w pewnym momencie wyglądało to dość dobrze. Mianowicie gdy liczba małych spadła do 5 sztuk wyglądało na to, że samica taką ilość jest w stanie obronić. Jednak od dwóch dni zauważyłem spore zmęczenie u niej a co za tym idzie nie odganiała agresorów już tak energicznie jak wcześniej. Dodatkowo stary chyba szykuje powtórkę tarła. trza będzie witamin zapodać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #238 : Maj 08, 2011, 17:31:16 » |
|
no mrs została jedna sztuka, choć powiem szczerze, że w pewnym momencie wyglądało to dość dobrze. Mianowicie gdy liczba małych spadła do 5 sztuk wyglądało na to, że samica taką ilość jest w stanie obronić. Jednak od dwóch dni zauważyłem spore zmęczenie u niej a co za tym idzie nie odganiała agresorów już tak energicznie jak wcześniej. Dodatkowo stary chyba szykuje powtórkę tarła. trza będzie witamin zapodać.
Daj jej trochę czasu. Z następnego tarła też pewnie nic nie będzie, z kolejnego też nie ale za czwartym - piątym razem powinno być lepiej
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #239 : Maj 17, 2011, 10:36:17 » |
|
I co z tą jedną sztuką? Ostała się?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|