oczywiście cały czas rozmawialiśmy o dorosłych rybach - również w celu uzupełnienia. Tak czy inaczej myślę, że 4 przy odpowiednim aranżu pociągną, oczywiście bez skrajnych sytuacji.
I tu jak dla mnie znowu jest kłopot, bo żagle to ryby uwielbiające własne towarzystwo.
4 szt. to troszke mało bo jak zapewne zauważyłeś, ryby często pływają razem.
Gdybyś dokupił np. jeszcze 4 sztuki, ich zachowanie byłoby zupełnie inne – bardziej naturalne - niż tych 4 ryb które teraz masz. Z resztą sądze, że ze 2 żagle w tej chwili mógłbyś dokupić. Ryby są młode i zanim zaczną się przepychanki, minie zapewne z pół roku. Na końcu i tak zredukujesz do jednej pary – takie moje luźne przewidywania.
Oczywiście, życze Ci tego byś przetarł szlak i stworzył baniak w którym 4 ryby będą ze sobą egzystować zgodnie i spokojnie. Na zakończenie tego akapitu – jako przeciwieństwo tego co właśnie napisałem, przytocze baniak Andooszki gdzie w ponad 1000l wody też rządziła dominująca para.
Wedle mojej wiedzy placki i żagle mają temperamenty porównywalne natomiast placki chociażby zgodnie z literaturą wymagają większych baniek, u placków również znane są przypadki zamęczania słabszych osobników przez resztę grupy (w końcu to też pielęgnice). Co nie znaczy, że twierdzę, iż placki nie pociągną w 240 l.
Literatura tak podaje, ale moim zdaniem to informacje nieprawdziwe.
Zgadzam się, paleta może słabszego osobnika zamęczyć, ale z 2 strony brak doniesień choćby o zjadaniu reszty obsady, co w przypadku żagli jest bardzo częste.
No i mimo wszystko te ryby zachowują się spokojniej od skalarów.
Nie chciałbym dalej wypowiadać się na temat dysków bo znam te ryby jedynie z obserwacji u znajomych – Rodia za jakiś czas zda relacje z tego co się dzieje, sam jestem ciekaw jego wrażeń.
Jakiś czas temu widziałem i z tego co wiem dalej stoi u znajomego 300 z dorosłymi żaglami (ok. 4szt.) o perturbacjach nie słyszałem, z ciekawości zapytam go jak tam się sprawy mają.
Zapytaj, sam jestem ciekaw.
no mrs'sie, fakt trochę Ci "wrzuciłem" ale nie martw się to nie z braku argumentów. "Problem" jest w tym, że w kilku kwestiach mamy całkowicie odmienne zdanie i do porozumienia nie dojdziemy.
No i dobrze, że masz swoje zdanie.
W końcu jako jedyne istoty na ziemi mamy rozwiniętą świadomość – dlaczego więc z niej nie skorzystać?
Jeśli nie zgadzasz się z moimi poglądami, wystarczy napisać i przedstawić swoje argumenty.
Gwarantuje, że nie obrażę się jeśli wyjdzie, że nie mam racji.
Problem by był, jakbyście mieli takie samo zdanie na każdy temat
Tak przynajmniej może coś tam poczytać, bo jakoś dawno nikt się tu z nikim nie "kłócił"
Tylko czemu to zawsze trafia na mnie?
A Tobie dobraf powiem tak wyrzuciłeś kłodę (choć w sumie ładna była i szkoda jej), która zajmowała pól baniaka i teraz skalary zmieszczą się zwłaszcza 4 bez problemu.
Będę upierdliwy i Ciebie Andrzeju też poproszę o argument na potwierdzenie w/w zdania.
Nie przyjmuje „tak, bo tak”, „nie, bo nie” itp.