falko
Zainteresowany
Wiadomości: 90
|
|
« Odpowiedz #345 : Luty 12, 2012, 22:03:32 » |
|
Dobraf, tak z ciekawości pytam: 1) Czy niektóre korzenie dotykają do przedniej szyby? 2) Czy w miarę wzrostu ryb będziesz jeszcze robił jakieś przemeblowanie i starał się wydzielić wyraźne rewiry dla dwóch par? 3) Czy może stawiasz na jedną parę dominującą i trójkę "wolnych strzelców" dla towarzystwa? Co do walk, to pewnie już po pierwszym tarle dotychczasowe przepychanki zamienią się w coś poważniejszego. U moich pierwsze tarło nastąpiło po czterech miesiącach od zakupu takich powiedzmy "pięciozłotówek" (licząc bez płetw oczywiście). Od tego momentu dwie pary podzieliły sobie baniak (200 l) i nawet poza okresem tarła zaczęły znacznie częściej przebywać na swoim terytorium niż pływać wszystkie razem. Gdzieś tak do roku utrzymywała się względna równowaga sił, a później (po porządnym laniu i okaleczeniu jednego z samców) zdecydowałem się oddać słabszą parę. Ciekawe jak u Ciebie będzie, w każdym razie szczerze życzę powodzenia (piszę to bez żadnego przekąsu).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #346 : Luty 15, 2012, 21:26:02 » |
|
1) nie, z przodu jest miejsce do pływania - korzenie namokły i przestawiłem je lekko w pionie by dotykały dna, 2) jak zajdzie potrzeby dopuszczam przemeblowania, 3) najchętniej coś takiego bym widział tj. 1+3, 1+4 ale czas pokaże co z tego wyjdzie,
no to moje to już dość spore pięciozłotówki, także być może coś się zacznie dziać w niedługim czasie.
Wspominając jeszcze 112-tke to zaskoczony byłem jak tamtejsze żagle polubiły zatoczki. Wpieprzają na wyścigi oczywiście po uprzednim zgnieceniu przez właściciela - w końcu to nie bocje, choć też w pręgi...
mrs peruwiańskie mnie już tak nie kręcą, poza tym są niewiele mniejsze choć słyszałem od różnych "czarodziei", że skalary to 20 cm rosną długie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1254
|
|
« Odpowiedz #347 : Luty 16, 2012, 08:15:44 » |
|
Wspominając jeszcze 112-tke to zaskoczony byłem jak tamtejsze żagle polubiły zatoczki. Wpieprzają na wyścigi oczywiście po uprzednim zgnieceniu przez właściciela - w końcu to nie bocje, choć też w pręgi... Zgniecione przez właściciela to chyba każda ryba uwielbia. U mnie nawet razbory się biły o rozgniecione zatoczki, nie mówiąc nawet o bardziej drapieżnych rybach. Toż to "żywe" mięso taki zatoczek.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #348 : Luty 16, 2012, 21:29:27 » |
|
Toż to "żywe" mięso taki zatoczek.
zgoda, tylko takie urozmaicenie diety wole odpuścić sobie w mojej bańce
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
falko
Zainteresowany
Wiadomości: 90
|
|
« Odpowiedz #349 : Luty 17, 2012, 23:08:59 » |
|
Ciekawe jak by to zadziałało, gdyby u Ciebie rzeczywiście ułożyło się 1+3, 1+4. Wydaje mi się, że i tak dobrałaby się para, a samice też są zadziorne i pewnie nie odpuściłyby łatwo wybrance samca. No, ale chyba byłoby spokojniej niż z dwoma parami. Zatoczki w roli karmy to ciekawe rozwiązanie. Zawsze to jakieś urozmaicenie w jadłospisie. Kiedy miałem skalary to zauważyłem, że polowały one na muchy, jeśli któraś czasem weszła pod szybę przykrywającą akwarium. Po przekąsce na dnie zostawały tylko rozczłonkowane szczątki muszego pancerzyka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #350 : Marzec 23, 2012, 21:18:27 » |
|
Dobrafie, co słychać u żagli?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #351 : Marzec 29, 2012, 17:17:06 » |
|
małe zmiany,
naszło mnie na ławicę i wpuściłem 20 zwinników jarzeńców. Żagle rosną, dwie sztuki zwłaszcza podrosły w porównaniu do pozostałych. Być może to para jednak podejść do tarła na razie nie było. Jeden z większych dominuje w bańce pozostawiając w spokoju drugiego większego. Wystrój bańki i liczba słabszych żagli daje na chwile obecną to, iż żadna z ryb nie została zaszczuta, Kończy się na jednorazowym przegonieniu, dziabnięciu w bok i już - owe zaczepki nie mają charakteru długotrwałego/ciągłego. Zastanawiał mnie jedynie brak chęci pobierania pokarmu przez jednego z mniejszych żagli, miał nawet przez pewien okres lekko zapadnięty brzuch obecnie wygląda lepiej, podchodził w zasadzie tylko pod żywy pokarm.
Każdy z żagli w normalnej sytuacji (nie stresowe) pływa w swoją stronę, częściej przebywają w zasadzie ze sobą osobniki uważane przeze mnie za parę. na chwilę obecną nie obserwuje żadnej różnicy w zachowaniu moich żagli w porównaniu z żaglami ze wspomnianej 112-tki (mam tutaj na myśli niedogodności w związku z liczbą skalarów przebywających w poszczególnych bańkach).
Nie mam weny ale postaram się zrobić foty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #352 : Marzec 30, 2012, 05:25:14 » |
|
Dobrze, że ryby żyją zgodnie. Jak duże są te ryby? W jaki sposób poznajesz które z nich to samice? No i obowiązkowo dawaj foty.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #353 : Kwiecień 02, 2012, 12:36:04 » |
|
Jak duże są te ryby?
większe mają ok 11 cm wysokości, mniejsze ok. 8 cm. W jaki sposób poznajesz które z nich to samice?
nie poznaję,tylko przypuszczam po zachowaniu ryb. Pewność będę miał jak zobaczę pokładełka. foty robiłem ale nic nie wyszło ciekawego, będę robił jeszcze.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #354 : Kwiecień 02, 2012, 16:36:38 » |
|
większe mają ok 11 cm wysokości, mniejsze ok. 8 cm.
11 cm to już kawał ryby - myślalem, że Twoje żagle są mniejsze. W takim razie w niedalekiej przyszłości ryby powinny zacząć się wycierać. foty robiłem ale nic nie wyszło ciekawego, będę robił jeszcze.
Dawaj, dawaj. Jestem ciekaw tych 11cm żagli
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #355 : Kwiecień 02, 2012, 19:47:07 » |
|
Dziś wpuściłem nowego żagla, jeden na dzień dzisiejszy jest do oddania. Jak widać zgoliłem trochę badyli przez zrobiło się w bańce luźniej, pozostałe swoją rolę spełniają nadal. Doszedł duży nurzaniec. A tu foty: pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #356 : Kwiecień 02, 2012, 19:57:42 » |
|
Ładne te żagielki. Jak wygląda sprawa z drobnicą? Żagle nie polują na mniejsze ryby?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Drago
|
|
« Odpowiedz #357 : Kwiecień 02, 2012, 20:53:47 » |
|
dobrafie za mało błota, za mało roślinek, przecież skalary lubią pływać w gęsto zarośniętych akwariach, i pięć ryb na krzyż, niech tylko Anubis-AKWARYSTYKA tu wejdzie to zmiesza Cię z błotem. A tak na poważnie to to teraz z tym nurzańcem i gałęzią z liśćmi wygląda lepiej. Jeżeli chodzi o skalary to zawsze najbardziej podobała mi się forma dzika. Także nie masz się czego wstydzić bo wygląda bardzo naturalnie a nie jak cukierki w sklepie.
|
|
|
Zapisane
|
Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #358 : Kwiecień 03, 2012, 19:12:20 » |
|
Jak wygląda sprawa z drobnicą? Żagle nie polują na mniejsze ryby?
po wpuszczeniu mocno przycisnęły je do szyby, bardzo fajnie to wyglądało - otoczyły je i próbowały podgryzać lecz niewiele z tego wyszło - jarzeńce bardzo fajną zwartą ławiczkę stworzyły. Oczywiście podejrzewam, że jak żagle podrosną to jarzeńce skończą jako stosunkowo droga karma ale może przyjdzie wtedy czas na wpuszczenie ławicy pstrążenic. btw, znalazłem już miejscówe dla jednego z żagli - ten przy lewej szybie na drugim zdjęciu, generalnie mnie się nie podoba i myślę żeby go oddać by ryby dobierały z osobników najlepiej wybarwiających się. A tak na poważnie to to teraz z tym nurzańcem i gałęzią z liśćmi wygląda lepiej. Jeżeli chodzi o skalary to zawsze najbardziej podobała mi się forma dzika. Także nie masz się czego wstydzić bo wygląda bardzo naturalnie a nie jak cukierki w sklepie.
tak moje żagle przypominają formę dziką i to było i jest priorytetem przy doborze (wiadomo, że i tak pewnie jest to X-pokolenie akwariowe ale nie ma co narzekać), formy typowo hodowlane jak marmurki, dymne, złote, koi czy kto wie jakie jeszcze inne cuda mogą się podobać jednak ja w nich nie gustuje. dobrafie za mało błota, za mało roślinek, przecież skalary lubią pływać w gęsto zarośniętych akwariach, i pięć ryb na krzyż, niech tylko Anubis-AKWARYSTYKA tu wejdzie to zmiesza Cię z błotem.
a co to jest Anubis-AKWARYSTYKA?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #359 : Kwiecień 03, 2012, 19:19:04 » |
|
po wpuszczeniu mocno przycisnęły je do szyby, bardzo fajnie to wyglądało - otoczyły je i próbowały podgryzać lecz niewiele z tego wyszło - jarzeńce bardzo fajną zwartą ławiczkę stworzyły. Oczywiście podejrzewam, że jak żagle podrosną to jarzeńce skończą jako stosunkowo droga karma ale może przyjdzie wtedy czas na wpuszczenie ławicy pstrążenic.
No tak, w przyszłości może skończyć się tak jak piszesz, ale to zależy od rozmiarów jakie osiągnie drobnica. Większych niż te 3cm żagle nie powinny ruszać. tak moje żagle przypominają formę dziką i to było i jest priorytetem przy doborze (wiadomo, że i tak pewnie jest to X-pokolenie akwariowe ale nie ma co narzekać), formy typowo hodowlane jak marmurki, dymne, złote, koi czy kto wie jakie jeszcze inne cuda mogą się podobać jednak ja w nich nie gustuje.
Dzikie ubarwienie jest najlepsze a co to jest Anubis-AKWARYSTYKA?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|