fr0t
|
|
« Odpowiedz #375 : Maj 03, 2012, 17:37:13 » |
|
U mnie opiekują się tylko 2 dni, ale to i tak nie zawsze. Najwięcej ikry znika pierwszej nocy, a na drugi dzień, jak wrócę z pracy po ikrze ani śladu. No ale może kolega będzie miał więcej szczęścia To jest raczej normalne. Z każdym następnym tarłem ikra powinna utrzymać się dłużej. No w sumie na początku same zjadały, ale teraz stawiam na inne ryby. Zawsze złożą ikrę w takim miejscu, które jest zewsząd dostępne dla innych ryb. Najgorsze są zbrojniki, one w ogóle się nie boją skalarów, więc jak taki zbrojnik wpadnie na ikrę to już po niej, w sumie dwa z nich są większe od samych skalarów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #376 : Maj 03, 2012, 19:15:35 » |
|
leci już trzecia doba od złożenia ikry. Ryby jej nie zjadają dla samego zjedzenia - usuwają tylko bielejącą ikrę. Także nie jest źle póki co, czekam na larwy i zobaczymy co będzie.
U mnie coś wyszło z 3 lub 4 tarła - już do końca nie pamiętam. Jeśli ryby był w stanie podczas pierwszego tarła tak długo zajmować się ikrą, to istotnie, jest to dobry powód by mieć nadzieje, że coś z tego będzie. No w sumie na początku same zjadały, ale teraz stawiam na inne ryby. Zawsze złożą ikrę w takim miejscu, które jest zewsząd dostępne dla innych ryb. Najgorsze są zbrojniki, one w ogóle się nie boją skalarów, więc jak taki zbrojnik wpadnie na ikrę to już po niej, w sumie dwa z nich są większe od samych skalarów.
No właśnie. Dużo zależy od tego gdzie ryby sie wytrą. U mnie była to zawsze rura od filtra i filtr wewnętrzny więc zbrojnik raczej nie miał tam dostępu. Z resztą nie pamiętam nawet by starał się atakować ikre. Gdzie wycierają się Twoje ryby?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fr0t
|
|
« Odpowiedz #377 : Maj 03, 2012, 19:31:51 » |
|
Zazwyczaj na głowicy/pąpie filtra wewnętrznego, ale też na rurce ssącej kubełka, pojemniku na gąbki filtra wewnętrznego, liściach, płaskim korzeniu - właściwie wszędzie gdzie płasko, ale na głowicy/pąpie najczęściej. Podobnie miałem z ikrą ramirezek, była była i znikła ;] - byłem w domu cały dzień i nagle znikła, nawet nie wiem w którym momencie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #378 : Maj 04, 2012, 19:12:38 » |
|
Zazwyczaj na głowicy/pąpie filtra wewnętrznego, ale też na rurce ssącej kubełka, pojemniku na gąbki filtra wewnętrznego, liściach, płaskim korzeniu - właściwie wszędzie gdzie płasko, ale na głowicy/pąpie najczęściej. Podobnie miałem z ikrą ramirezek, była była i znikła ;] - byłem w domu cały dzień i nagle znikła, nawet nie wiem w którym momencie.
I zbrojnik wyjadał ikre z głowicy lub rury?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
pietach
|
|
« Odpowiedz #379 : Maj 04, 2012, 21:17:57 » |
|
Witam. Zapewne narażę się na krytykę... ale co mi tam. Od jakiegoś czasu śledzę ten wątek i teraz postanowiłem się odezwać. W moim 300 litrowym baniaczku również pokusiłem się o skalary - pływa 7 sztuk pasiaków. Kupiłem jak były młode (takie tzw. pięciozłotówki) a teraz mają około 2-2,5 miesiąca więcej. 4 szt w jednym sklepie, 3 sztuki w innym - żeby troszkę pomieszać geny Agresji na razie brak. Dobranych par brak Jedzą wszystko - płatki roślinne, wysokoproteinowe, mrożonki i żywe ochotki. Rosną w oczach. Baniak zachwaszczony (po lekkiej przycince)
Dobraf - kibicuje twojemu zbiornikowi i oczywiście jakby co to możemy się wymienić doświadczeniami.
|
|
|
Zapisane
|
Jak zmieścić 100 ryb w 1 litrze ? Puszka szprotek i flaszka.
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #380 : Maj 05, 2012, 09:52:21 » |
|
Witam. Zapewne narażę się na krytykę... ale co mi tam.
A krytyka miałaby być z jakiego powodu?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #381 : Maj 05, 2012, 15:52:12 » |
|
Witam. Zapewne narażę się na krytykę... ale co mi tam.
A krytyka miałaby być z jakiego powodu? dokładnie, nie masz się co pietach krempować, każdego doświadczenia mile widziane. Swoją drogą proponuję założyć swój wątek albo wstawić gdzieś chociaż fotę swojej bańki z chęcią zobaczymy jak Ty przygotowałeś baniak dla skalarów. Wracając do mojej bańki, w czwartek (4 doba od złożenia ikry) wykluły się larwy, które następnie zostały przeniesione na liście buku. Starzy ich póki co dobrze pilnują ewentualne ubytki są niezauważalne. Myślę, że na dniach - stawiam na poniedziałek pojawi się narybek. Reszta żagli jest oczywiście przeganiana jednak zawsze znajdują jakiś spokojny azyl. Jeden mnie martwi, kiedyś wspominałem o nim, że sprawia problemy z jedzeniem, już niby wychodziło na prostą a tu znów coś dziwnie się zachowuje. Myślę, że jak będzie okazja znajdę mu nowe lokum. Jednak wkładanie w obecnej chwili łap do banki i stresowanie rodziców może okazać się złym rozwiązaniem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
pietach
|
|
« Odpowiedz #382 : Maj 05, 2012, 20:40:45 » |
|
A krytyka miałaby być z jakiego powodu? A no z tego, że według niektórych osób szkło 120x50x50 jest za małe dla skalarów w liczbie większej niż 4 szt. Swoją drogą proponuję założyć swój wątek albo wstawić gdzieś chociaż fotę swojej bańki z chęcią zobaczymy jak Ty przygotowałeś baniak dla skalarów. No i tu jest problem bo ja nie przygotowywałem zbiornika pod skalary - po prostu akwarium typu ogólne dekoracyjne. Wątek z moim zbiornikiem jest ale pewnie gdzieś daleko na liście bo dawno nikt tam nic nie pisał. Tu link: http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/pietach300-litrow-towarzyskie/Na dniach postaram się dać aktualną fotkę.
|
|
|
Zapisane
|
Jak zmieścić 100 ryb w 1 litrze ? Puszka szprotek i flaszka.
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #383 : Maj 12, 2012, 19:36:29 » |
|
Jak tam Twoje tarlaki, Dobrafie?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fr0t
|
|
« Odpowiedz #384 : Maj 13, 2012, 10:27:33 » |
|
mrs: sorry za zwłokę, chyba wcześniej nie zauważyłem Twojego posta. Zazwyczaj na głowicy/pąpie filtra wewnętrznego, ale też na rurce ssącej kubełka, pojemniku na gąbki filtra wewnętrznego, liściach, płaskim korzeniu - właściwie wszędzie gdzie płasko, ale na głowicy/pąpie najczęściej. Podobnie miałem z ikrą ramirezek, była była i znikła ;] - byłem w domu cały dzień i nagle znikła, nawet nie wiem w którym momencie.
I zbrojnik wyjadał ikre z głowicy lub rury? Najprawdopodobniej tak, ale to tylko moje domysły. Mój kolega z pracy przyłapał glonojady na gorącym uczynku, 10 minut po zgaszeniu światła na noc, glonojad wyczyścił liścia do zera, a skalary bezradnie się temu przyglądały. dobraf: też z niecierpliwością czekam na relację z tarła
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #385 : Maj 13, 2012, 13:25:22 » |
|
Najprawdopodobniej tak, ale to tylko moje domysły. Mój kolega z pracy przyłapał glonojady na gorącym uczynku, 10 minut po zgaszeniu światła na noc, glonojad wyczyścił liścia do zera, a skalary bezradnie się temu przyglądały.
Może to zależy od wielkości samych ryb. U mnie zbrojniki nigdy nie starały się dobrać do ikry. Jeśli zbrojnik wyrośnięty, a żagle jeszcze stosunkowo małe...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fr0t
|
|
« Odpowiedz #386 : Maj 13, 2012, 14:18:09 » |
|
No ja nie powiedziałem, że zbrojniki, ale są one u mnie głównymi podejrzanymi, jednak u kolegi to fakt - chyba że oszukuje. Jednak moje podejrzenia są równoznaczne jeżeli chodzi o bocje siatkowe/siatkowane. Raz widziałem, jak w ciągu minuty rozprawiły się z ikrą na liściu. Jednak rodziców nie było w pobliżu, jak tylko dorosłe skalary podpłynęły pogoniły bocję, ale było juz za późno. Ostatnio nawet chciałem odciąć liścia to natarczywie atakowały moją rękę i to nawet było dość nie przyjemne uczucie. Nie chcę tworzyć dziwnych teorii, to są tylko moje domysły co do tych glonojadów, jednak faktem jest, że w nocy ikra ginie w 100%, podejrzani: zbrojniki i bocje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #387 : Maj 13, 2012, 18:37:04 » |
|
No ja nie powiedziałem, że zbrojniki, ale są one u mnie głównymi podejrzanymi, jednak u kolegi to fakt - chyba że oszukuje. Jednak moje podejrzenia są równoznaczne jeżeli chodzi o bocje siatkowe/siatkowane. Raz widziałem, jak w ciągu minuty rozprawiły się z ikrą na liściu. Jednak rodziców nie było w pobliżu, jak tylko dorosłe skalary podpłynęły pogoniły bocję, ale było juz za późno. Ostatnio nawet chciałem odciąć liścia to natarczywie atakowały moją rękę i to nawet było dość nie przyjemne uczucie. Nie chcę tworzyć dziwnych teorii, to są tylko moje domysły co do tych glonojadów, jednak faktem jest, że w nocy ikra ginie w 100%, podejrzani: zbrojniki i bocje.
A które to już tarło? Często trafia się, że pierwsze 2-3 tarła (a nawet więcej) znikają za sprawą samych tarlaków.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #388 : Maj 13, 2012, 19:44:58 » |
|
Jak tam Twoje tarlaki, Dobrafie?
tarlaki dobrze ale po młodych ani śladu. Zostały zjedzone na drugi dzień od momentu jak zaczęły pływać, głównie przez pozostałe żagle. W owym drugim dniu pływania liczba małych wynosiła ok. 20 i wyglądało, iż rodzice panują nad sforą, jednakże dwa żagle zaatakowały w jednym momencie po wywołaniu przeze mnie zamieszania otwarciem pokrywy, samica zdezorientowana dość mocno trzasła samca aż łuski poszły... Mimo to jestem zadowolony, że rodzice starali się jak mogli także nie jest źle, opieka nad ikrą na 5, nad przychówkiem słabiej ale to pierwsze tarło. Co do zjadania ikry przez zbrojników to u mnie samica startowała do zbrojka jak pojawił się w pobliżu, a noc po prostu nie wyłączałem całkowicie światła - świeciła jedna listwa, no i starzy pilnowali. Co planuję? myślę, że puszcze jeszcze jedno/dwa tarła bez ingerencji a później pomyślę ewentualnie nad firanką w ramce i przedzielę na pół zbiornik - tak by rodzice spokojnie mogli opiekować się przychówkiem, zobaczymy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #389 : Maj 13, 2012, 20:45:53 » |
|
tarlaki dobrze ale po młodych ani śladu. Zostały zjedzone na drugi dzień od momentu jak zaczęły pływać, głównie przez pozostałe żagle. W owym drugim dniu pływania liczba małych wynosiła ok. 20 i wyglądało, iż rodzice panują nad sforą, jednakże dwa żagle zaatakowały w jednym momencie po wywołaniu przeze mnie zamieszania otwarciem pokrywy, samica zdezorientowana dość mocno trzasła samca aż łuski poszły... Mimo to jestem zadowolony, że rodzice starali się jak mogli także nie jest źle, opieka nad ikrą na 5, nad przychówkiem słabiej ale to pierwsze tarło.
Dobrze, że tarlaki sobie radzą. Kup sobie może troche rogatka, pistii lub czegokolwiek innego co może pływać po tafli wody, ale żeby było w miare gęste. Po wykluciu się młode żagle będą miały dużo więcej szans na przeżycie ukrywając się właśnie w tych krzakach. Zauważyłem to choćby teraz u siebie. Wytarły się błyszczyki i młode przecinaki siedzą właśnie przy rogatku. Ubywa ich - to fakt, ale tylko dlatego, że nie potrafią usiedzieć spokojnie w miejscu, a buszowce to typowi myśliwi Co do zjadania ikry przez zbrojników to u mnie samica startowała do zbrojka jak pojawił się w pobliżu, a noc po prostu nie wyłączałem całkowicie światła - świeciła jedna listwa, no i starzy pilnowali.
Dlatego właśnie sam się dziwiłem czytając info frota o jego znajomym. O ile kąsacze nie są do upilnowania, to większe, wolniejsze ryby nie powinny stanowisz aż tak dużego zagrożenia. Kurde, każdy baniak jest inny i na powtarzalność nie ma tu miejsca
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|