gina2006
NOWE FOTECZKI - zapraszam do opiniowania
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 2391
|
|
« Odpowiedz #15 : Czerwiec 03, 2009, 15:34:08 » |
|
A kiedy planujesz ta przeprowadzke ? Czy jest teraz sens kupowania nowego i tak duzego przed przeprowadzka i remontem ? Rownie dobrze jesli jest remont w planach mozna takie akwa zaprojektowac w scianie A jesli chodzi o cos dla zony jesli juz wszystko ma to moze pokaz jej gdzies super lazienke - wanna z hydromasazem ? lub zmywarka do naczyn ( jesli jeszcze nie ma) ? albo jakis super sprzet do kuchni ? Bo nowe buty na poczet 450 L to bardzo niewiele chyba ze z krokodylej skory i do tego torebka Powodzenia
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 03, 2009, 15:38:09 wysłane przez gina2006 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Piterix
|
|
« Odpowiedz #16 : Czerwiec 04, 2009, 06:54:46 » |
|
1. Kochanka odpada 2. Przeprowadzkę planuję jak kupię nowe mieszkanie, ale jak już pisałem - nowe mieszkanie trochę kosztuje, a nie chcę brać kredytu na 30 lat. To tylko 450l by było - tak na ten okres przed przeprowadzką... 3. Zmywarkę mamy (112l było właśnie za zmywarkę - nie problem było ją kupić - tylko wykuć tunel w podłodze przez całą kuchnię żeby mogła stanąć w jedynym wonym miejscu na przeciwko zlewu - a wodę trzeba było do niej doprowadzić i odpływ zrobić - 4 dni roboty na okrągło) 4. Wanna z hydromasarzem - pomysł dobry - tylko skoro się mam w perspektywie 1-2 lat przeprowadzić to taki zakup jest mało ekonomiczny... 5. Jaki super sprzęt do kuchni ?? 6. Żona nie wykazuje chęci posiadania czegokolwiek w zamian za akwarium - ale wczoraj tak rzuciła - że za wycieczkę do Egiptu by się zgodziła - odrazu się zgodziłem, że może jechać nawet jutro, a ja z 3 letnim synem postawimy akwarium podczas jej nieobecności - ale ona jednak chce jechać całą rodziną... na 2 tygodnie... min. 5 gwiazdek, ze zwiedzaniem Kairu... all inclusive... to jakieś min. 15tyś... - a 15 tyś tu, 15 tam i kiedy kupię to większe mieszkanie w którym planuję postawić 1200l...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bloniu
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1180
Hoplias malabaricus
|
|
« Odpowiedz #17 : Czerwiec 04, 2009, 07:36:41 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
I consider myself as a one fish wolf pack
|
|
|
Agnus
|
|
« Odpowiedz #18 : Czerwiec 04, 2009, 07:44:14 » |
|
Piterix AD 6. Masakra i respekt Widzę że idziesz na całość. Czy mówiłeś juz żonie o swoich planach związanych z 1200L? Poza tym te 15tys to chyba przesada. Jestem pewien że można taniej. Przeglądałem ceny i ze wszystkimi wydatkami można by się zmieścić spokojnie w 10tys zakładając pełen komfort Na dwie osoby oczywiście. A cała rodzina... dzieciaki nie są liczone jak dorośli, często są zniżki 80% lub gratis więc.. 1200L... o matko.. Przemyśl wtedy wykupienie solidnego ubezpieczenia przeciwpowodziowego
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Atria_C
Global Moderator
Bywalec
Płeć:
Wiadomości: 805
|
|
« Odpowiedz #19 : Czerwiec 04, 2009, 08:34:11 » |
|
Qrczę, mam nadzieję, że Twoja żona nie jest internautką... Dla mnie osobiście polityka "przekupywania" jest troszkę dziwna, ale to zapewne zależy od budżetu. Ja o moje skromne 72L musiałam się rok (!) prosić, obiecać że będę najlepszą dziewczyną, że będę sprzątała i gotowała i wogóle (no i udowadniać przez rok że potrafię - a gotować akurat potrafię bardzo dobrze - czyż nie jestem idealną kandydatką na żonę? ) Nie wyobrażam sobie,co byłoby przy większym zbiorniku. (mamy 30m2 ale razem z kuchnią i łazienką) Co do 1200L, mam nadzieję, że Twoje mieszkanie będzie miało ponad 100m2;) Żona będzie miała sie prawo się czuć jak w akwarium i ciekawe ile to by Cię kosztowało ( nie akwarium ale przekupstwo ) Co do Egiptu w życiu nie dałabym ponad 8k za wycieczkę : to jest tani kraj, tylko hotele europejskie dyktują takie kosmiczne ceny. I dla turystów są znacznie zawyżone. A i nie polecam jechać na przełomie lipca/sierpnia kiedy słońce dowala 50 stopni celcjusza... I tak BTW z tego co słyszałam z opowiadań znajomych arabistek Kair to nie jest zbyt atrakcyjne miasto.. Zatłoczone z okropnym smogiem (czasem nie widać nieba) i lepiej nie jeść tam "swieżych ryb" (może prędzej w Aleksandrii)
|
|
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 04, 2009, 08:38:34 wysłane przez Atria_C »
|
Zapisane
|
|
|
|
Piterix
|
|
« Odpowiedz #20 : Czerwiec 04, 2009, 09:24:26 » |
|
Wycieczkę do egiptu rozpatruję od dawna - i wychodzi 12tyś (3 osoby)- do tego na 100% dojdą jakieś dodatkowe wydatki wiec 15tyś powinno się mieć. 1200l - na to akwarium się zgodziła w nowym domu (tzn. zgodziła się na duże min. 800l), mieszkanie będzie miało ok 70m. Ale kiedy to będzie... Teraz przeglądając oferty zastanawiam się czy mieszkanie w zwykłym bloku (wielka płyta) czy nowe deweloperskie - i deweloperskie wychodzi taniej - tylko wytrzymałość stropu często niższa i może się nie udać wstawić tak dużego zbiornika. Pozatym jak kupowałem mieszkanie 4 lata temu to płaciłem 2 tyś za metr, a teraz 4 tyś to super oferta, powariowali z tymi cenami... dlaczego nie kupiłem wtedy te 20 metrów więcej... dlaczego... Przekupywanie może i nie jest najlepszą metodą - ale ma ktoś lepszy pomysł ?? Pozatym przekupywać muszę ze swoich oszczędności... a z tym ciężko bo pensję oddaję żonie, pieniądze z premii, nagród i dodatkowych rzeczy dzielę na 2 i połowę oddaję, a drugą połowę zostawiam sobie - czyli te 15 tyś to bym musiał dorobić 30tyś... a wtedy powstaje pytanie czy nie lepiej dołożyć tych pieniedzy jednak do mieszkania...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Atria_C
Global Moderator
Bywalec
Płeć:
Wiadomości: 805
|
|
« Odpowiedz #21 : Czerwiec 04, 2009, 09:33:37 » |
|
Piter, rozumiem, że chcesz się wyżalić a nie szukasz porady? Przecież Wy się musicie razem ugadać. Wy ustaliliście sobie kiedyś budżet i sposoby komunikacji, no nie? Ja osobiście najpierw zbierałabym na mieszkanie a potem myślała o drogich (15k to jest bardzo dużo, przynajmniej dla mnie) przyjemnościach. Tym bardziej że można sobie zafundować całkiem przyzwoite wakacje o połowę tańsze i tym bardziej, że ma się już dużo różnych zbiorników. BTW, w Krakowie dwa lata temu 6-7k za metr to była super oferta
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piterix
|
|
« Odpowiedz #22 : Czerwiec 04, 2009, 10:37:57 » |
|
Co wiele gółw to nie jedna - więc może ktoś wpadnie na jakiś dobry pomysł. Z budżetu, żony, komunikacji itd. to ja jestem zadowolony - chcę po prostu jeszcze jedno duże akwarium na takie małe stadko skalarów.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bloniu
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1180
Hoplias malabaricus
|
|
« Odpowiedz #23 : Czerwiec 04, 2009, 10:43:46 » |
|
Oblicz ile wyniesie Cię akwarium z osprzętem i obsadą. Powiedz żonie ile wyszło i zaproponuj, że dostanie tyle samo, które niech wyda na swoje (tylko swoje) przyjemności. Dodatkowo zlikwiduj dwa mniejsze akwaria. Dasz dowód oszczędności, kompromisu i dorosłości (rezygnujesz z czegoś na rzecz czegoś innego). To jest wersja low-cost. Jakieś pieniądze się przecież zwrócą ze sprzedaży akwariów A najlepsza opcja jest taka jak ja zrobiłem - kupujemy mieszkanie i koniec! Tam stawiam dwa klocki 720l i 350l
|
|
|
Zapisane
|
I consider myself as a one fish wolf pack
|
|
|
Seboos
|
|
« Odpowiedz #24 : Czerwiec 05, 2009, 13:09:24 » |
|
My z Emi swego czasu też dość długo wojowaliśmy (wbrew pozorom ) o ilość akwarii w domu. Teraz już wiem, że rozwiązanie które wybraliśmy chyba jest najlepsze Ogólnie w twojej sytuacji - proponuje zliwkidować wszystkie inne akwaria i postawić jedno 450 litrów. Wiem, że ciężko jest się rozstawać ze zbiornikami (oj baaaardzo ciężko) ale coś za coś. A myślę, że to Twoja żona łyknęłaby na pewno. Ja ją rozumiem - swego czasu u nas stało kilkanaście zbiorników (od kilku litrów do tych większych). W sumie było fajnie, ale ciąglę się człowiek potykał o jakieś akwarium, sprzęt pokarm. Teraz w planach mamy zupełnie duży zbiornik 500 litrów, pod który właśnie byla projektowana szafka. W sumie to już się cieszę, że znikną dwa akwaria a stanei jedno duże (chociaż i tak mi ciężko się będzie rozstać z nimi). Prawda jest taka, że im mniej zbiorników tym mniej roboty, a jeden duży może dać sporo frajdy . Także może to zabrzmi dziwnie ale rozumiem twoją żonę. Jeśli zlikwidujesz stare akwaria - to żona powinna się nie tylko zgodzić, ale również ucieszyć, że więcej miejsca się w domu zrobiło ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Piterix
|
|
« Odpowiedz #25 : Czerwiec 05, 2009, 13:46:56 » |
|
Seboos - i chyba masz rację. Likwidacja tych 3 i zakup 1 byłaby najlepszym rozwiązaniem. Ale skoro naraze te 3 bardzo mi się podobają i nie chcę się z nimi rozstawać... To odłożę sprawę do przyszłego roku - (licząc na większe mieszkanie). Dzięki za rady i pomysły.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emi
|
|
« Odpowiedz #26 : Czerwiec 05, 2009, 13:50:22 » |
|
Piterix, strasznie dużo Cię ta Twoja żona kosztuje Z butami to jest tak, że tych par może być dość sporo... w zasadzie to po każdych sianokosach (biorąc pod uwagę, że pewnie postawisz coś zarośniętego). Z drugiej strony jednak widzę, ze kasa Twojej małżowiny nie przekona i nie to jest problemem. Postaw ją po prostu przed faktem dokonanym bo będziesz jęczał przez najbliższe 20 lat o większe akwarium i zawsze coś żona wymyśli, żebyś go nie miał. Poburczy, poburczy, pożali się koleżankom, kupi se nowy drogi ciuch i pewnie jej przejdzie Jak tak czytam posty w tym temacie to kurcze wydaje mi się, ze większość z Was to pantoflarze
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Emi Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.plMałe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
|
|
|
Seboos
|
|
« Odpowiedz #27 : Czerwiec 05, 2009, 13:56:23 » |
|
Jak tak czytam posty w tym temacie to kurcze wydaje mi się, ze większość z Was to pantoflarze Wypraszam sobie kurde Bo zupa będzie za słona
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emi
|
|
« Odpowiedz #28 : Czerwiec 05, 2009, 14:00:18 » |
|
Biorąc pod uwagę, ze dzisiaj ja nie gotuję to ten argument jest troszkę słaby
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Emi Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.plMałe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
|
|
|
andrzej72
|
|
« Odpowiedz #29 : Czerwiec 05, 2009, 14:17:00 » |
|
Może ten sposób na żonę się sprawdzi: - kupujemy szafke pod duży zbiornik ale taką wypasioną: z ładnego drzewa w ładnym kolorze (trzeba wiedzieć jaki kolor odpowiada żonie), dużo szuflad itp. - stawiamy mebel w domu i prezentujemy żonie - żona zachwycona, że ma dodatkowe szuflady na swoje rzeczy, które już się w innych szufladach nie mieściły (nie pozwalamy żonie zajmować tych części mebla, które przeznaczamy na osprzęt do zbiornika) - po tygodniu przekonujemy żonę, że mebel tak dziwnie trochę wygląda bo nic na nim nie stoi (tu warunek: żona musi się zgodzić z tą opinią) - tydzień później przywozimy duuuże szkło pod które kupowaliśmy mebel (pod warunkiem, że żona wcześniej nie kupiła i nie postawiła na nim dużego telewizora plazmowego ) I kłopot z głowy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|