Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Odmulanie dna w akwa Low Tech  (Przeczytany 3573 razy)
omc
Nowy
*
Wiadomości: 35



« : Czerwiec 16, 2009, 17:00:07 »

Mam własnie takie akwaarium 45L LT na ziemi ogrodowej, 3cm ziemi/5cm zwirku bazaltowego 1-2mm i zauwazyłem ze na dnie znbiera mi sie duzo nieczystosci po moich rybkach..teraz to parka bojkow i 3 kiryski i jeden malutki zbrojniczek.. uprzedzam krzyki, ze mam zla obsade bo bojki byly 3 ale jeda samiczke zabiły , a zbrojnik ma 2 cm i jest tu tymczasowo.poradzcie jak walczyc z tymi nieczystosciami?
Zapisane

dr.chemik
Nowy
*
Wiadomości: 26


« Odpowiedz #1 : Czerwiec 16, 2009, 17:37:51 »

Najlepiej poradzić sobie za pomocą odmulacza, albo po postu wężyka w trakcie podmian wody jak -puszczasz wodę poodkurzaj dno!
Pozdrawiam
Zapisane
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #2 : Czerwiec 16, 2009, 17:39:24 »

jeżeli to ma być baniak LT to się nie odmula. a ja zwykły baniak na ziemi ogrodowej i czujesz konieczność odmulania to weź kawał weża, wsadź do wody i zassaj go. nie wtykaj końcówki w podłoże tylko delikatnie ściągaj brud z powierzchni.
Zapisane

omc
Nowy
*
Wiadomości: 35



« Odpowiedz #3 : Czerwiec 16, 2009, 18:40:52 »

Spełniam wszystkie warunki LT;) siwatlo 20 W na 45L/ Ziemia, czeste podmiany na poczatku, duzo roslin szybko rosnacych etc, etc wem, ze odmulania nie powinno sie stosowac... Zastanawiam sie gdzie tkwi blad?za drobny zwirek?niiee..Za duza obsada?nieee wiec skad bierze sie brudek?no nic innego nie pozostaje mi jak wezyk i szruuuu, ale szkoda o mialo byc LT..
Zapisane

szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #4 : Czerwiec 16, 2009, 18:44:55 »

a gdzie jest napisane że w LT brud się nie zbiera? zbiera się a jakże i pozostawia się go by ulegał mineralizacji.
Zapisane

ala
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3230


ala


« Odpowiedz #5 : Czerwiec 16, 2009, 21:22:33 »

nie wiem ale wydaję mi się że to jeszcze swieże akwarium jest ( przynajmniej świeże jak na low tech) u mnie zawsze( znaczy trzykrotnie) była właśnie taka sytuacja jaka opisujesz - wydawało mi się że mimo małej obsady syfu strasznie dużo się zbierało i korciło mnie strasznie aby chwycić za odmulacz Wink ale to mija - znaczy nie chodzi mi o chęc odmulania Grin tylko o te syfy -po jakimś czasie przestają się gromadzic w tak widoczny sposób - myślę że są w miarę na bieżąco rozkładane -nie znam dokładnie zachodzącego procesu tylko jego skutki widoczne ale wydaje mi się że z czasem ilośc bakterii tak się namnaża że nadążają z przeróbką materii. Przypominam że okres dojrzewania low tech to nawet do pół roku.
Zapisane

shogun4
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 508



« Odpowiedz #6 : Czerwiec 16, 2009, 22:27:36 »

nie wiem ale wydaję mi się że to jeszcze swieże akwarium jest ( przynajmniej świeże jak na low tech) u mnie zawsze( znaczy trzykrotnie) była właśnie taka sytuacja jaka opisujesz - wydawało mi się że mimo małej obsady syfu strasznie dużo się zbierało i korciło mnie strasznie aby chwycić za odmulacz Wink ale to mija - znaczy nie chodzi mi o chęc odmulania Grin tylko o te syfy -po jakimś czasie przestają się gromadzic w tak widoczny sposób - myślę że są w miarę na bieżąco rozkładane -nie znam dokładnie zachodzącego procesu tylko jego skutki widoczne ale wydaje mi się że z czasem ilośc bakterii tak się namnaża że nadążają z przeróbką materii. Przypominam że okres dojrzewania low tech to nawet do pół roku.

Potwierdzam podobną obserwację. Wprawdzie moje akwarium nie jest na ziemi, ale działa na podstawowych zasadach low-tech. Z początku zbierał się brud i denerwował mnie jego widok, więc korciło odmulać. Po 1,5 miesiąca okazało się że... nie ma czego odmulać. Brudu nie widać na wierzchu, natomiast głębiej w szczelinach między żwirkiem jest coś jakby mułowy pył, ale pojawia się tylko gdy jakaś rybka go wzruszy. Wydaje mi się, że to wszystko rozkłada się już do takiej drobnej postaci, wnika coraz głębiej i wszystko wchłaniają rośliny (których jest już bardzo dużo). Wodę podmieniam co tydzień, ale mam wrażenie że też już nie ma takiej konieczności. Chyba pobawię się w mierzenie parametrów i przejdę na system co 2 tygodnie.
Zapisane

szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #7 : Czerwiec 16, 2009, 22:46:17 »

Wydaje mi się, że to wszystko rozkłada się już do takiej drobnej postaci, wnika coraz głębiej i wszystko wchłaniają rośliny (których jest już bardzo dużo). Wodę podmieniam co tydzień, ale mam wrażenie że też już nie ma takiej konieczności. Chyba pobawię się w mierzenie parametrów i przejdę na system co 2 tygodnie.

rośliny maja z tym niewiele wspólnego. materię organiczną rozkładają bakterie heterotroficzne i grzyby. dopiero potem następuje ich przyswajanie przez rośliny - czasem też dzięki symbiozie z bakteriami - gdy są już w postaci związków mineralnych. a to że na początku ten rozkład jest wolniejszy to normalne - te mikroorganizmy też się muszą namnożyć by skolonizować podłoże i to przerobić. a proces nie jest szybki, niektóre składniki materii nie podlegają rozkładowi wcale albo w długim czasie - bardzo długim.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2009, 22:48:11 wysłane przez szymonw » Zapisane

omc
Nowy
*
Wiadomości: 35



« Odpowiedz #8 : Czerwiec 19, 2009, 11:10:06 »

Wielkie dzieki jakoś spróbuje przetrwac ten okres brudu, wodę jeszcze dzis wymienie z czestotliwościa co 3 dni. Dzis ostatnia taka czesta, nastepna bedzie dopiero za tydzien.

Mam jeszcze jedno pytanie,nie koniecznie zwiazane z roslinami, chodzi mi mianowicie o mozliwość trzymania krewetek (dokladnie crystal Red) , z tego co zauwazyłem juz wiem ze nie moge trzymac ich w jednym akwa z Bojownikam, bo te atakują je z niesamowitą agresją, temu bojowniczki poszly do innego akwa, ale teraz zatanawiam sie czy mogę trzymac Krewecie z Kiryskami>mam na razie 3 kiryski .. czy stanowią one zagrożenie dla krewetek. Krewetki mają ok 1,5 cm są młodziutkie i nie wybarwione?Ktos poradzi tu czy zakładac nowy temat?
Zapisane

shogun4
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 508



« Odpowiedz #9 : Czerwiec 19, 2009, 12:31:55 »

Myślę że kiryski i krewetki bez problemu mogą być rzem
Zapisane

konkwista
Nowy
*
Wiadomości: 32



« Odpowiedz #10 : Czerwiec 19, 2009, 13:32:41 »

Dla krewetek tej wielkości Kiryski nie będą zagrożeniem spokojnie moga razem współżyć. Jednak dla młodych krewetek kirysek będzie zagrożeniem więc jak liczysz na rozmnożenie CRS'ów to nie trzymaj ich z rybami. Crystal Redy są wymagające, nie rozmnażają sie tak chetnie jak Red Chery czy Babaulti i ryby mogą je dodatkowo stresować.
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: