Teoretycznie skok azotanów może nastąpić w 2-3 tygodniu. Poczekaj jeszcze tydzień, mierz parametry i tyle. W tej chwili wyglądają całkiem dobrze.
Z tym czekaniem, to zobaczymy faktycznie jak wyjdzie, bo z kolei jak dołożę jeszcze jeden tydzień do planowanych obecnie 2-óch, to spowoduje, że rybki będą pod stałą opieką tylko 2 tygodnie (a nie 3) przed naszym urlopem.
A wolałbym je ten jeden tydzień dłużej doglądać.
Pomyśl o jakimś rozwiązaniu na kwarantannę ryb zanim wpuścisz. Naprawdę warto, bo najzdrowiej wyglądające rybki mogą nie wiadomo co przynieść. Przynajmniej sprawdź czy nie kupujesz ryb z jakieś podejrzanej (niebieskawej, zielonkawej) wody. Nie jest to łatwe, ale czasem uda się znaleźć uczciwego sprzedawcę, który powie Ci czy ryby są u niego od 4dni, czy od 4tygodni. Im dłużej tym lepiej.
Z tym to będzie kłopot. Nie mam na razie warunków na robienie kwarantanny. Jedynie co postanowione, to decyzja o pojedynczym źródle rybek. Będziemy je brać tylko z jednego sklepu, właśnie aby ew. zminimalizować ryzyko przyniesienia choroby.
Sama kompozycja, bardzo, bardzo ładna. Powodzenia!
Dziękuję
Mam jeszcze jedno pytanie. Otóż, na powierzchni wody widać taką lekką zawiesinę mieniącą się różnymi kolorami w świetle jarzeniówki. Trochę to wygląda, jakby woda było pokryta tłuszczem
Cała woda w akwarium jest pięknie klarowna, a tylko na powierzchni taka lekko "zanieczyszczona".
Czy to normalne zjawisko w akwarium, czy lepiej odciągnąć to wszystko wężykiem i dolać w to miejsce świeżej odstanej wody ?