Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Emersyjna uprawa  (Przeczytany 14916 razy)
Tramal
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1355


I see You...


WWW
« : Listopad 23, 2004, 18:08:58 »

Włąśnie chciałem się dowiedzieć co sądzicie o takiej uprawie roślin do akwarium ...
Tj czy ktos z was juz próbował czegoś takiego by rozmnażać rośliny do akwa ?
Sam zamierzam niedługo założyć mini hodowle a w jaki sposób to zrobie pojawi się w odpowiednim czasie na "zrób to sam"
Zapisane

112,25
Duch
Man without body
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 177



WWW
« Odpowiedz #1 : Listopad 23, 2004, 19:19:40 »

Może to Ci troche pomoże:

http://www.aquaticplantcentral.com/forum/viewtopic.php?t=1466
http://www.aquaticplantcentral.com/forum/viewtopic.php?t=3042
http://www.holenderskie.pl/forum/viewtopic.php?t=8621
Zapisane

Pozdrawiam Norbert
AquaDesign.pl
Tramal
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1355


I see You...


WWW
« Odpowiedz #2 : Listopad 23, 2004, 23:12:10 »

Dzięki Duchu naprawde fajnie to pomyślane Smiley moja hodowla nie ma być aż tak duża ale napewno skorzystam Smiley
Coś mi się zdaje że częściej będę bywał na tamtym forum co by podglądać Wink
Zapisane

112,25
matijasz
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 150


« Odpowiedz #3 : Listopad 25, 2004, 15:57:57 »

Mam zamiar podtrzymać mojego Echinodorusa Amazonicus bo cos strasznei zmarniał. i nei wiem bo jak wsadze w kilkucentymetrowa warstwe ziemi (tyle samo wody bedzie) i przykryje pojemnik to czy liscie na poczatku nie uschna jak beda nad powierzchnia ?
Zapisane

Pozdrawiam
MaTiJaSz
Tramal
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1355


I see You...


WWW
« Odpowiedz #4 : Listopad 25, 2004, 23:20:58 »

podobo żabienice gorzej znoszą przenoszenie z wody na ląd niz odwrotnie ale po utracie paru liści powinny odbić Smiley
Zapisane

112,25
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #5 : Listopad 25, 2004, 23:24:45 »

Ale jaki jest sens tego ? Nie widzę żadnych podstaw, aby na siłę zmieniać środowisko życia jakiegokolwiek organizmu. Roślina to też coś żywego. Wiem, że tak się robi i to na skalę przemysłową, ale moim zdaniem to nienajlepszy pomysł.
Zapisane
Tramal
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1355


I see You...


WWW
« Odpowiedz #6 : Listopad 25, 2004, 23:29:39 »

ech Smiley poruszyłem ten temat bo jest to najlepszy i najtańszy sposób by zwiększyć ilość własnych roślin w akwarium. Pamiętajmy że wiekszość roslin w akwarium to rośliny błotne a nie wodne - to kryptokoryny , żabienice , ludwigie, bakopy, hygrophile i wiele wiele innych . W uprawie emersyjnenj rosną szybciej i łatwiej (o ile dobrze jest prowadzona) więc sens takiej uprawy jak najbardziej jest o ile chcemy tanio powiększyć swoje zasoby. Pozdrawiam
Zapisane

112,25
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #7 : Listopad 25, 2004, 23:31:55 »

Ja tylko chciałem powiedzieć, że jestem przeciwny robieniu czegoś inaczej niż w naturze, choś niestety czasem się tego nie da uniknąć. Oczywiście można pozyskiwać w ten sposób rośliny, ale to nie jest jedyna możliwość, może jest tania, ale to jedyne chyba co za nią przemawia.
Zapisane
Tramal
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1355


I see You...


WWW
« Odpowiedz #8 : Listopad 25, 2004, 23:40:23 »

ech pojedź na daleki wschód i znajdź mi natutalnie rosnącą kryptokorynę całkowicie żyjącą pod woda , to samo tyczy sie ludwigii Smiley. To że te rośliny trzymane sa w akwarium jest właśnie nie naturalne.
http://www.nhm.ac.uk/hosted_sites/tcp/Ovulgar.html na tej stronie znajdziesz info o roślinach , wszędzie tam gdzie jest napisane Can Be Grown Emersed: Yes znaczy ze to roślina błotna nie wodna więc naturalnie roślnie nie zanurzona całkowicie tak jak w akwa. Uprawa emersyjna jest w tym przypadku bardziej naturalna niż akwariowa Smiley .
tam gdzie będzie napisane że "no" znaczy że to roślina podwodna - takiej nawet nnie będę próbował w emersie hodować Pozdrawiam
Zapisane

112,25
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #9 : Listopad 26, 2004, 00:01:09 »

Ja nie twierdzę, że emersyjna uprawa to coś co należy tępić przecież Smiley Po prostu ja osobiście nie mam zamiaru tego robić. Zapewne moje roślinki w akwarium też pochodzą z takiej uprawy.
Zapisane
matijasz
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 150


« Odpowiedz #10 : Listopad 26, 2004, 10:29:17 »

Ta metoda jest dobra dla utrzymania trudnego gatunku lub przechowanie.
Zapisane

Pozdrawiam
MaTiJaSz
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #11 : Listopad 26, 2004, 21:10:39 »

Ja tak rozmnażałem żabienice i polecam ta metodę. Roślina bardzo się wzmacnia. Warunek ,że taka uprawa trwa co najmniej 3miesiące. Jeśli krócej to stres związany ze zmianą środowiska będzie nieproporcjonalnie duży do profitów płynących z uprawy emersyjnej.
Zapisane

Duch
Man without body
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 177



WWW
« Odpowiedz #12 : Grudzień 01, 2004, 09:51:20 »

Uprawa emersyjna ma również jedną zaletę, która jest najczęściej pomijana.....a mianowicie kwiaty Smiley . Dużo wodnych gatunków wypuszcza kwiaty po "wyjściu" na ląd. Oto jeden smaczek, który widziało IMO niewiele osób:

Kwiaty glosi Cheesy

Zapisane

Pozdrawiam Norbert
AquaDesign.pl
Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #13 : Grudzień 02, 2004, 21:50:21 »

Właściwie macie rację wszyscy że tak powiem.Dodam że sam pozwalam niektórym roślinom wyrosnąć ponad wodę bo wtedy rosną szybciej tak zwanych szczepek jest od groma i dość łatwo się przyjmują.Ta jedna z tych czerwonych roślinek (darujta nazwy nie chce mi się przypominać) Podobno pod wodą rośnie pięknie tylko parę miesięcy a potem marnieje. No to jak mi wyszła na powierzchnię to rośnij sobie myślę, no i rośnie pędów mam od groma i jak chcę tak sobie je sadzę.Pędy wielu żabienic wystawiałem na wodę i sadzonki z nich nadal bardzo sobie chwalę.A taki lotos na przykład:Cały lipiec i sierpień wypuszczał mi kwiaty to dwuczęściową przykrywę miałem nieco odsuniętą i widok dużego białego kwiata nad akwarium to było coś.
Zapisane
jacek9323
Nowy
*
Wiadomości: 1


« Odpowiedz #14 : Maj 14, 2009, 11:56:48 »

kilka sztuczek i błedów jakich należy unikac
Żabienice echinodorus   ma niezłe predyspozycje do trzymania do nie zanurzonego w  wodzie ładne sadzonki po przesadzeniu w ziemie od juki z glina straciły wszystkie niemal liście ale  w przeciągu tygodnia zaczęły wypuszczać  nowe  liście echinodorus   odbija  a duże się poprzyjmowały  od 2 dni są w drugim domu temperatura pokojowa  zakupiłem jeden matecznik zasadziłem go do doniczki siatkowej i zalałem woda był kwitnący na 2 pękach . U mnie  w oczku gromadzą się pszczoły wiec wsadziłem go w doniczce do oczka i chyba się udało zaczynają wyrastać nowe roślinki na nim całość odciąłem  z pędem  i wsadziłem do akwarium po 2 dniach roślinki są 2 razy większe i wydaje się ze zanurzenie im sprzyja obecnie mam jakieś 30 gatunków ale myślę  ze większość to tylko nazwy handlowe  bo rośliną za każdym razem ma inne liście patrząc na moje poczynania spróbowałem czegoś nowego wsadziłem kilka żabienic do płaskiego pojemnika i dorobiłem cos w rodzaju rękawa foliowego jak na razie wszystko gra może jakie małe zewnętrzne liście żółkną ale od środka istna rewolucja  nowe liście wyskakują jak grzyby po deszczy starsze okazy zaczynają kwitnąc a to dziwne bo nie doświetlam a wszędzie na necie Pisza o min 12 godzinnym  dnu może wystarcza im światło dzienne  żabienice zasadzone potem do akwarium gubią wszystkie liście systematycznie na ich miejscach wyrastają nowe podwodne  na filmie instruktażowym  na youtub znalazłem filmik  firmy tropika tips & triks   emersyjne  formy Rosin w akwarium pokazują tam aby oderwać wszystkie zewnętrzne liście oraz przyciąć bryłę korzeniowa w ten sposób roślina w tym miejscu wypuści rozłogi i się ukorzeni co do formy emersyjnej raczej polecam zostawienie bryły korzeniowej w spokoju ja zakaż dym razem jak ja przyciąłem musiałem czekać aż roślina zgubi liście i wypuści nowe  być morze ze winą tego mogła być także zbyt mała wilgotność  ale to już zostawię na koleiny eksperyment 
 Anubias  zmarniał doszczętnie  dziś  24 04 2009 wsadziłem go tak aby korzeń wystawał ponad powierzchnie gruntu do  doniczek  od oczek wodnych siatkowanych  apotem do większej białej nie przepuszczającej wody w doniczce siatkowej była glina  z ziemią ogrodowa  a w białej woda zalana ponad doniczkę siatkowa o jakieś 2cm  na noc przykryłem wszystko  folią  . Anubis niestety tak jak zwartki na razie brak znaków życia nie widać pogorszane   może gdzieś w sieci znade jak je hodować   
Nic z tego pomyślałem szkoda roślin wyjąłem je opłukałem korzenie i za pomocą przyssawek poprzypinałem je do akwarium kolo powierzchni wody to chyba był dobry pomysł bo wyglądają lepiej żwir  Anubias które zmarnowałem trzymając je jak rośliny doniczkowe bez przykrycia folia  wsadziłem do akwarium  jak poprzednie widać znaczne postępy wypuszczają nowe liście
Swoja droga dziwne wyjeżdżając zostawiłem jednego Anubisa z jednym małym listkiem zasadzonego tak jak poprzednie w podłoże jedynie w czysta ziemie ogrodowa PH ok. 6 korzeń wystający z tym ze w pojemniku plastikowym około 40l przykrytym i w górnej części ściany bocznej wywiercone około 5 dziurek średnicy 1,5 cm dla wentylacji  zero nawozów tylko ziemia po miesiącu miłe zaskoczenie Anubias ma ok. 6 nowych pięknych liści kolejne w drodze w akwarium miałem starego Nana z poprzednich nie udanych prób ten w akwarium wypuścił już drugi kwiat całkowicie pod woda pierwszy zmarniał obecnie hoduje 3 gatunki tych roślin wydaje się ze optymalnym dla nich środowiskiem jest wilgotność bliska 100% a akwarium dobrze czuja się posadzone w żwirze tak aby korzeń wraz z częścią pędów korzeniowych wystawał  nad żwir
zwartek cryptocoryna  wszystkie straciły liście i marnieją jutro spróbuje zalać woda ponad bryłę korzeniowa    podejrzewam jednak ze będę musiał zwartki tak hodować  zwartki zanurzone ponad korzeń  nie zwiędły mają się dobrze już drugi dzień co do roślin  zwartki zanurzone czuja się świetnie  te zalane woda  te nie zalane zmarniały te wystające ponad wodę ale przykryte z góry tak jak w paludarium  wypuściły nowe liście obecnie hoduje jakieś 15 gatunków tych roślin i widać że w warunkach paludarium jest  im lepiej niż w akwarium wniosek ze jak wilgotność jest większa niż 70% wszystko gra  jeszcze jedno zwartki w paludarium bardzo lubią  ciepłą ziemie to jedyny mój zbiornik który ma kable grzewcze pod ziemia ogrodowa
 bacopa  natomiast nie lubi brudnej wody korzenie przykryte mułem zaraz gniją   w płytkiej wodzie położony  na płask szybko maja górne odrosty  wszystkie rośliny w pojemnikach trzymam  bez co2 Bacopa trzymana  na leżąco w czystej wodzie a potem położonego na torf zalany woda wydaje się być ok. a nawet powiem ze widzę szybszy postęp  w jej wzroście ważne aby woda była czysta
wgłębka  rośnie jak dotąd wspaniale jedyna wada takiej eksperymentalnej hodowli to żarówki ale nie jarzeniowa tylko ta starego typu  co daje czerwone światło  w gruncie rzeczy to większość  wzrostu następuje jak w dzień  jest oświetlaną zwykłym światłem dziennym a dopiero  na noc  zapalam lampkę nocną 15 w
trawka  z roślinami trawka wodną  hodowla z Holandii  posądziłem w tym samym podłożu co żabienice woda troszkę brudna nie oświetlana ani ogrzewana  jutro Zorganizuje jakąś  żarówkę  może filierek powinno pomóc   odbijają  całkiem szybko jak dotąd chyba tylko jedna się przyjęła  ,nie  muliłem się wszystkie się przyjęły a stan w jakim je kupiłem był opłakany  choć zapłaciłem prawie 50 zł za 10 kłaczy w hurcie  trzymane w całkowitym zanurzeniu posadziłem do 2 zbiorników w jednym podłoże ziemia ogrodowa i gruby żwirek na wierzchu  w drugim sam żwirek  woda raczej miękka  ok. 6 no        PH ok. 7  efekt  nigdy nie mogłem utrzymać tej rośliny  a tu patrz odmiana wszystko rośnie  i ma się dobrze 
Ludwiga pływająca najlepiej rośnie na wodzie o poziomie ok. 3 cm pod spodem ziemia ogrodowa  miałem problem z tą rośliny nie dorastały do swoich naturalnych rozmiarów  wsadziłem wiec jedna  z Anubias   do plastikowego pojemnika z otworami do wentylacji  powyżej tak aby woda się cie skraplała a roślina nie zgniła po Miesiącu roślina 2 razy większa wypuściła 4 nowe ładne odrosty
   Mikrozorium  oskrzydlone  hodowla  błędy jakie popełniłem z tą rośliną wsadziłem ja do żwirku po  przyczepieniu jej do  korzenia   rośnie i ma się dobrze ma liściach pojawiły się tak jak by nasionka ale tylko  w tym który jest zanurzony w wodzie  teraz wiem ze to nowe okazy z jednej malej rośliny w około  4 miesiące uzyskałem ok. 200 młodych akwarium jest zasilane zwykłą bimbrownią  koleiny problem przeniosłem jedna kępkę z roślin do paludarium   praktycznie wyginęła może dlatego ze rośliną nie lubi mieć brudnych liści nie powodzenie przy przenoszeniu mobilizuje mnie spróbuje tera zamgławiania  i zobaczę co będzie
Ogólne  dla błotnych roślin trzymanych amatorsko dla własnych celów wystarcza  pojemnik ok. 40 l cały plastikowy lub szklany rośliny z zalanymi woda bryłami korzeniowymi  przykryte z góry  , tak by wilgotność nie była mniejsza niz. 70 % temp powyżej 20 oC  lub płytkie baseny ale z góry przykryta  folią .W  sieci znalazłem opis wyprawy do gospodarstwa  pana Rataja (hodowcy i znawcy roślin błotnych napisał kilka książek )z opisu wynikało ze w jego hodowli wszystkie zbiorniki są ze sobą połączone i woda przepływa z jednego  zbiornika do drugiego  wydaje się ze każdy większy  producent roślin emersyjnych stosuje te technikę  czy to Plantis  czy Tropica  woda o PH 6,5 TWW w granicach 6-8 no   wszystkie rośliny do sprzedaży trzymane są na wacie mineralnej  w  płytkich basenach  przykrytych rękawami   woda jest pompowana pompami podgrzewana i wzbogacona  we wszystkie składniki mineralne jakich potrzeba roślinom woda jest filtrowana i przepuszczana przez ług kwaśny oraz wzbogacona w co2 hodowca stosuje wodę ze studni głębinowej jak i miejską  uprzednio  przefiltrowana  i po zmianie parametrów chemicznych
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: