Więc czas wrócić do korzeni mojej akwarystyki czyli pyski w szkiełku. Wiele za było by wrócić i zrezygnować z roślinnego nie obyło się bez westchnień i wahań ale stało się. Akwa roślinne poszło w dobre ręce do znajomego który ma dużo czasu na pielęgnacje. A ja od początku wszystko. Trwało to trochę ale już jest i moje pyskunie mają gdzie pływać. Może nie jest to typowy wymiar akwa pod malawi ale cóż ograniczenia przestrzeni w domu wygrały chociaż w planach jest większe ale to długo potrwa.
AKWARIUM :
100x45x45 przód OW
OŚWIETLENIE :
2x 70W HQI - żarniki Ventura 6500k 11000 lumeli (używany 1)
FILTRACJA :
2x kaskada - 1 Aquaszut 500, 1 HBL-701 dwa wyposażone w skimmery. Wypełnione ceramiką, gąbka filtracyjna, żwir koralowy.
AquaSzut Turbo 750 jako mechanik
w planach zamiast kaskady kubeł
PODŁOŻE :
Piasek
OZDOBY :
Czarny łupek
Tło 3D CR65
FLORA
Microsorum Pteropus
Microsorum
FAUNA
10x Pseudotropheus Saulosina F1
No i kilka fotek
jak znajdę trochę czasu a kamyki obrosną glonkami to cykne fotki. Dodam jeszcze fotki na dniach z resztą obsady.
Akwa jeszcze młode ma dosłownie 17 dni ale ustabilizowane parametry bardzo dobre a pysie czują się wyśmienicie.