No dobra zaliczone, ale nie do końca gdyż pojechałem w końcu z córką. Co oznacza że:
1. byłem zbyt krótko, nie dotrwałem do tego co mnie najbardziej pociągało czyli wykładu Adriana o wężogłowach,
Myślę, że jeszcze nadarzy się okazja. Specjalnie dla Ciebie namówię Adriana na powtórkę gdzieś na któreś imprezie

Albo może spotkacie sie i pogadać P2P

3. nie pogadałem z wszystkimi z którymi chciałem pogadać, pogadałem z Emi ale stanowczo za krótko, nie wypiłem piwka z Seebosem (mea culpa)
No niestety zamieniliśmy raptem "Cześć". No ale nie pierwszy raz się widzimy i jeszcze nie raz się spotkamy. Myślę, ze tym razem u Ciebie w lutym w Poznaniu

5. spędziłem łącznie 6h w pociągu ze śpiącą córką na kolanach więc zmienię sobie chyba nicka na "twarde pośladki".
Howgh wielki bracie Twarde Posladki

I to wszystko musiała mi zrekompensować odpowiedź córki na pytanie mamy jak było dla niej charakterystycznie krótka i treściwa: - "Fajnie. Za rok przyjedziemy z Mają (moja młodsza)"
Nie muszę dodawać, że mina mi lekko zrzedła
.
Hehehe.
No i po targach. Udało mi się spotkać tylko Seboosa.
Cieszę się, że mieliśmy okazję się poznać i z góry przepraszam, że nie było nam dane pogadać dłużej. Ale niestety tak to już, jest, że ciągle jest coś do zrobienia i ciągle ktoś coś chce ...
Chcialbym przy okazji przeprosić tych z którymi nie miałem czasu porozmawiać bądź zamienić choćby parę zdań ...
P.S.
Myślę, że w krótce na GSA będzie można zobaczyć krótką fotorelacje z targów