mecza sie to karpie w stawach hodowlanych to dopiero rybna zupa!!!
W większości stawów ryby mają lepsze warunki i więcej miejsca niż w akwariach. Jest to w interesie hodowców, bo gdyby było takie zagęszczenie, jak w akwariach, to ryby by popadały, a hodowca by nie zarobił.
Typowe zagęszczenie to 500 sztuk lub mniej na 1 hektar wody (100 m na 100 m, głębokość koło 2-3 m), to jest 2m x 10m x 2 m akwarium
dla każdej ryby (powiedzmy 2 kg)
40 ton wody!(40 tys. litrów!) Kto ma takie akwarium?
Wyjątkiem jest silnie napowietrzony zimochów, gdzie ryby są przetrzymywane z 2 tygodnie w drodze do sklepów (też przewożone z natlenianiem, bo inaczej się nie da!)
A jak wedkarze obieraja zlusek zywa rybe to jest dobrze?
Złe, trudno to wyplewić, zupełnie, jak śmiecenie wszędzie, mycie samochodów w jeziorach i wiele, wiele innych problemów... obecnych w Polsce, ale już nie w Szwecji czy Norwegii.