następny »

[bebikk]

jesli czytasz książki to masz racje ale na moje 144 litrowe akwarium wystarczy 3-4 dni i moge juz wpuścić ryby . Zgadzam sie z Tobą że całkiem akwarium dojżewa 4 tygodnie ale ryby można wpuścić dużo prędzej .

jeden wielki bull shit i powinno to byc usuniete przez moderatorow moim zdaniem aby przez przypadek osoby niedoswiadczone jeszcze nie wziely sobie tego do serca i tak zrobily... brak mi slow aby opisac ta glupote (przepraszam ale jedynie tak mozna to nazwac)

[bloniu]

W skrajnych przypadkach można wpuścić ryby po 4 dniach jeśli:

- 50% wody weźmie się z innego, sprawdzonego akwa (i zastosuje sporą dawką Sera Nitivec)
- uzupełni się odstaną wodą z aquasafe + sera nitrivec (najlepiej 48h)
- swój filtr trzymało się wcześniej u znajomego akwarysty w akwarium dobrych kilka dni i przetransportowało się w tej wodzie do swojego akwa.

INACZEJ NIE MA MOWY!! 3 TYGODNIE Z ROŚLINAMI I TYLE!

[My Sensi]

Nawet z wodą i dojrzałym filtrem nie ma mowy o wpuszczaniu ryb po 4 dniach minimum 2 tygodnie
A te "magiczne" preparaty to bujda, nie da się zamknąć bakterii w pojemniczku a formy przetrwalnikowe bakterii nitrifikacyjnych po prostu nie istnieją

[bebikk]

da sie ale musza byc tak scisle i bardzo dokladne warunki zachowane ze przecietny czlowiek nie spelni tych warunkow, tym bardziej w akwarystyce i standardowych srodkach ;P
wiec srodki istnieja ale nie spelnia naszych oczekiwan i tak

[bloniu]

Nawet z wodą i dojrzałym filtrem nie ma mowy o wpuszczaniu ryb po 4 dniach minimum 2 tygodnie
A te "magiczne" preparaty to bujda, nie da się zamknąć bakterii w pojemniczku a formy przetrwalnikowe bakterii nitrifikacyjnych po prostu nie istnieją

Podeprzyj to dowodami - dlaczego z dojrzałą wodą, filtrem i Sera Nitrivec, które faktycznie jest magicznym preparatem, ponieważ to bakterie nitryfikacyjne i z powodzeniem żyja w pojemniczku, ponieważ mają tam pożywkę i nie muszą przyjmować form przetrwalnikowych, trzeba czekać dwa tygodnie?

Istnienie preparatów zawierających szczepy bakteri cyklu azotowego jest faktem, więc przepraszam, ale dla mnie to co piszesz jest zwykłym pieniactwem i kontynuacją innego wątku, w którym postanowiłes się na mnie dowartościować.

Robiłem tak wiele razy z własnymi akwariami, których startowałem 7 sztuk (72l, 2x112l, 50l, potem przeprowadzka obecne 80l, 50l i 25l). W żadnym (poza pierwszym ofc - błędy młodości) nie miałem problemów z glonami ani ze związkami azotu. I stosuję preparat Nitrivec z powodzeniem.

Napisz jakie masz doświadczenie z takimi preparatami, bo jeśli nie masz, to zwyczajnie nie masz podstaw do wypowiadania się w tych sprawach i to co uprawiasz po raz wtóry nazwę pieniactwem.

[bebikk]

przy szczepach bakterii mozna bardzo latwo popelnic blad, nie pamietam teraz czy do usuwania zwiazkow azotu z wody sa bakterie tlenowe czy beztlenowe ale chyba tlenowe, a wiec jesli sie nie myle to warto miec dobrze natleniona wode, o odpowiedniej temperaturze azeby wiekszosc z tych bakterii przezyla. Sa to niby blache czynniki ale wazne. To tez zalezy jaki litraz, jak jest bardzo duzy to inaczej utrzymuja sie parametry
a takze zalezy to jakiej wody sie uzywa, jakie ma ona sama w "surowym" stanie parametry bo niekiedy zdaza sie ze "surowa" woda wcale nie jest zla azeby uzyc jej od razu do trzymania w niej ryb

[bloniu]

Prawda to zaiste

Tak jak napisałem - biorę wodę od znajomego, więc wiem jakie ma parametry. Trzymam u niego filtr dobrych 4-5 dni. Wlewam połowę wody od akwa. Zapuszczam filtr. Dodaję nitrivec. Grzałka już chodzi. Odstaną 48 godzin wodę w temp pokojowej z aquasafe "zaczarowuję" Nitrivec i wlewam do akwa (w którym są już posadzone szybkorosnące rośliny).

Czekam 4 dni i wpuszczam ryby. Nigdy mi nic nie zdechło od takiej operacji. Nigdy azot nie świrował, nigdy glon nie szalał.
Jedna ważna sprawa - ja dodaje "magiczny napój" również przy każdej podmianie.

[bebikk]

na pewno zachowany jest w pewien sposob cykl, i znacznie pomaga to ze masz juz znaczna czesc dojrzalej wody oraz filtr z bakteriami co na prawde bardzo duzo zmienia
ale badzmy realistami, ludzie ktorzy korzystaja z "magicznych" srodkow to chca azeby to zadzialalo tak jak na ultotce:
wlewasz tyle a tyle, i dwa dni czekasz potem wrzucasz ryby - w takim skrocie duzym

no prosze was... taki zabieg akurat nie ma prawa przejsc bez zgonow...

[My Sensi]

Nawet z wodą i dojrzałym filtrem nie ma mowy o wpuszczaniu ryb po 4 dniach minimum 2 tygodnie
A te "magiczne" preparaty to bujda, nie da się zamknąć bakterii w pojemniczku a formy przetrwalnikowe bakterii nitrifikacyjnych po prostu nie istnieją

Podeprzyj to dowodami - dlaczego z dojrzałą wodą, filtrem i Sera Nitrivec, które faktycznie jest magicznym preparatem, ponieważ to bakterie nitryfikacyjne i z powodzeniem żyja w pojemniczku, ponieważ mają tam pożywkę i nie muszą przyjmować form przetrwalnikowych, trzeba czekać dwa tygodnie?

Istnienie preparatów zawierających szczepy bakteri cyklu azotowego jest faktem, więc przepraszam, ale dla mnie to co piszesz jest zwykłym pieniactwem i kontynuacją innego wątku, w którym postanowiłes się na mnie dowartościować.

Robiłem tak wiele razy z własnymi akwariami, których startowałem 7 sztuk (72l, 2x112l, 50l, potem przeprowadzka obecne 80l, 50l i 25l). W żadnym (poza pierwszym ofc - błędy młodości) nie miałem problemów z glonami ani ze związkami azotu. I stosuję preparat Nitrivec z powodzeniem.

Napisz jakie masz doświadczenie z takimi preparatami, bo jeśli nie masz, to zwyczajnie nie masz podstaw do wypowiadania się w tych sprawach i to co uprawiasz po raz wtóry nazwę pieniactwem.

Bakterie zamknięte w pojemniku bez tlenu? Udowodnij mi to. Rozmawiałem kiedyś z profesorem chemii i według niego jest to niemożliwe.Więc to że ty mi napiszesz bo przeczytałeś na jakimś pojemniczku że one tam są jest dla mnie mało wiarygodne
Są bakterie heterotroficzne które mogą tworzyć frormy przetrwalnikowe. A jak takich bakterii zbierze się koło miliona, to efekt już jest taki, jakby wsadzić chemoautotroficzne "prawdziwe" bakterie nitryfikacyjne w liczbie... jednej sztuki
A jak tak robiłeś to tylko pogratulować męczenia ryb
I niestety twoje teorie spisku przeciw twojej osobie są nieprawdziwe ale całkiem zabawne hahaha jeszcze trochę i z domu przestaniesz wychodzić

[bebikk]

to jednak dobrze pamietalem ze bakterie nitryfikacyjne sa tlenowe

[bloniu]

Nawet z wodą i dojrzałym filtrem nie ma mowy o wpuszczaniu ryb po 4 dniach minimum 2 tygodnie
A te "magiczne" preparaty to bujda, nie da się zamknąć bakterii w pojemniczku a formy przetrwalnikowe bakterii nitrifikacyjnych po prostu nie istnieją

Podeprzyj to dowodami - dlaczego z dojrzałą wodą, filtrem i Sera Nitrivec, które faktycznie jest magicznym preparatem, ponieważ to bakterie nitryfikacyjne i z powodzeniem żyja w pojemniczku, ponieważ mają tam pożywkę i nie muszą przyjmować form przetrwalnikowych, trzeba czekać dwa tygodnie?

Istnienie preparatów zawierających szczepy bakteri cyklu azotowego jest faktem, więc przepraszam, ale dla mnie to co piszesz jest zwykłym pieniactwem i kontynuacją innego wątku, w którym postanowiłes się na mnie dowartościować.

Robiłem tak wiele razy z własnymi akwariami, których startowałem 7 sztuk (72l, 2x112l, 50l, potem przeprowadzka obecne 80l, 50l i 25l). W żadnym (poza pierwszym ofc - błędy młodości) nie miałem problemów z glonami ani ze związkami azotu. I stosuję preparat Nitrivec z powodzeniem.

Napisz jakie masz doświadczenie z takimi preparatami, bo jeśli nie masz, to zwyczajnie nie masz podstaw do wypowiadania się w tych sprawach i to co uprawiasz po raz wtóry nazwę pieniactwem.

Bakterie zamknięte w pojemniku bez tlenu? Udowodnij mi to. Rozmawiałem kiedyś z profesorem chemii i według niego jest to niemożliwe.Więc to że ty mi napiszesz bo przeczytałeś na jakimś pojemniczku że one tam są jest dla mnie mało wiarygodne
Są bakterie heterotroficzne które mogą tworzyć frormy przetrwalnikowe. A jak takich bakterii zbierze się koło miliona, to efekt już jest taki, jakby wsadzić chemoautotroficzne "prawdziwe" bakterie nitryfikacyjne w liczbie... jednej sztuki
A jak tak robiłeś to tylko pogratulować męczenia ryb
I niestety twoje teorie spisku przeciw twojej osobie są nieprawdziwe ale całkiem zabawne hahaha jeszcze trochę i z domu przestaniesz wychodzić

Dowód ? Żadna ryba mi nie zdechła od stosowania mojego sposobu. Żadna nie wykazywała dziwnego zachowania ani zmian somatycznych, stąd też podejrzenia, że nie chorowała. Dla mnie to najlepszy dowód.

Rozmowa z profesorem "jakimś" to dla mnie żaden dowód. Moja żona jest biologiem morza i to dla mnie autorytet w tej dziedzinie. A ona twierdzi, że jest to jak najbardziej możliwe.

Nie wiem skąd przypuszczenia, że męczyłem ryby? Rozwiń tą wypowiedź, bo na chwilę obecną jest dla mnie bezwartościowa.

Kwestię wychodzenia z domu, pominę ciszą (nawet dłuższą niż 2 minuty).

[My Sensi]

Ja kiedyś nalałem wody prosto z kranu i dałem zupełnie nowy filtr i też nic nie zdechło ale czy tym rybom było dobrze?
Bakterii tlenowych nie da się zamknąć w pojemniku bez tlenu a akwarium musi dojrzewać minimum 2 tygodnie co byś nie zrobił
Tak jak z tym filtrem. Naprawdę uważasz że w 4 dni filtr może dojrzeć?

[bloniu]

Ja kiedyś nalałem wody prosto z kranu i dałem zupełnie nowy filtr i też nic nie zdechło ale czy tym rybom było dobrze?
Bakterii tlenowych nie da się zamknąć w pojemniku bez tlenu a akwarium musi dojrzewać minimum 2 tygodnie co byś nie zrobił
Tak jak z tym filtrem. Naprawdę uważasz że w 4 dni filtr może dojrzeć?

Przeczytaj dokładnie co napisałem poprzednio...
Filtr trzymam u kolegi w dojrzałym akwarium 4-5 dni. Potem w swoim kolejne 4. Do tego wszystko co napisałem poprzednio.

Bakterie tlenowe da się zamknąć w takim pojemniku z pożywką. (możemy tak długo)

[bebikk]

fakt, da sie zamknac bakterie tlenowe ale one wegetuja, a nawet umieraja wiec na pewno termin trzeba trzymac bardzo scisle takiego szczepu

[My Sensi]

To bez problemu można wyłączać filtry na całą noc jak komuś hałasuje przecież nic się z bakteriami nie stanie jak w pojemniku bez tlenu miesiącami na pułeczce leżą 
Te bakterie jednego dnia bez tlenu nie wytrzymają jak już wcześniej pisałem są bakterie heterotroficzne które mogą tworzyć frormy przetrwalnikowe. A jak takich bakterii zbierze się koło miliona, to efekt już jest taki, jakby wsadzić chemoautotroficzne "prawdziwe" bakterie nitryfikacyjne w liczbie... jednej sztuki