darks86
Nowy
Wiadomości: 34
|
|
« Odpowiedz #120 : Listopad 22, 2006, 01:36:56 » |
|
6 lat temu zlikwidowałem akwaria i teraz przymierzam się do powrotu. Czytając wszystkie wypowiedzi z tego tematu dochodzę do wniosku, że powinienem swoje dokonania akwarystyczne zgłosić do księgi rekordów Guinesa... Neon i 100L ? Miałem 5 welonów + karasia, całkiem już wyrośniętych. Akwarium jakieś 24 litry. Ryby w świetnej formie, niezwykle żarłoczne i odporne. Miałem je od początku, czyli jakieś 3-4 lata. Przerybenie zbiornika ? Owszem, zdarza się. Jednak moje doświadczenia wykazały, że mała ilość ryb w zbiorniku powoduje ich zmniejszoną ruchliwość, ospałość w pobieraniu pokarmu i w konsekwencji czego - podatność na choroby/krótki okres życia. Miałem już ponad połowę dostępnych w sklepach gatunków. Jedynymi, jakich nie udało mi się utrzymać były polecane przez większość z was neony. Neon jest wyjątkowo wrażliwy na skład wody. W Polsce jej jakość jest żałosna, przez co ryby te często padają i równie często chorują. To samo tyczy się skalarów, chociaż już w mniejszym stopniu. Wyśmiana została też osoba pytająca jakie gatunki mogą żyć bez napowietrzania. Okazuje sie, że takie gatunki istnieją. Wszelkie labiryntowate obędą się bez napowietrzania, pod warunkiem, że akwarium nie jest zbyt gęsto obsadzone rybami. Np. 5 gurami da sobie radę w akwarium około 60-80L bez dodatkowego napowietrzania. Bojownik będzie żył nawet w szklance... Zauważyłem również, iż wszelkie kiryski znakomicie radzą sobie bez tlenu. Wyczytałem dawniej iż oddychają przez pęcherz pławny, więc po nabraniu powietrza mogą wytrzymywać nawet 1,5 godziny bez ponownego zaczerpnięcia. NIe wiem na ile informacje te są prawidłowe, ale dokładnie takie zachowanie kirysków osobiście zaobserwowałem. Informacje o 2 dużych rybach i stadku małych też mnie zaskoczyły. Dwukrotnie próbowałem takiej opcji i zawsze kończyła się ona wymianą gatunków po maksymalnie 7 dniach. Duże ryby szybko stawały się agresywne, przynajmniej w stopniu ograniczającym dostępnośc pokarmu dla mniejszych. Stąd też niemal zawsze starałem się zachować rozsądne proporcje między wymiarami mieszkańców akwarium. Zbrojniki niebieskie słabo nadają sie do akwariów ogólnych, wielogatunkowych, z dużą ilością mniejszych ryb. Po 1,5 roku stają się mało pracowite, za to strasznie agresywne. Potrafią przyssać się do boku innej ryby zrywając jej łuski. Dodatkowo w momencie karmienia wręcz walczą z innymi rybami o jedzenie. Dla początkującego: ślimaki + 3-4 kiryski. Wszystko powyższe to wyłącznie moja subiektywna opinia. Akwarystyką zajmowałem się parę lat i jakieś pojęcie praktyczne o tym mam. Pozdr.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Seboos
|
|
« Odpowiedz #121 : Listopad 22, 2006, 08:54:45 » |
|
Miałem 5 welonów + karasia, całkiem już wyrośniętych. Akwarium jakieś 24 litry. Ryby w świetnej formie A co pytałeś się ich niezwykle żarłoczne i odporne Bo taka ich natura ... Neon jest wyjątkowo wrażliwy na skład wody. W Polsce jej jakość jest żałosna W Polsce zazwyczaj jest twarda woda (chociaż nie wszędzie) co neonom zdecydowanie nie służy Np. 5 gurami da sobie radę w akwarium około 60-80L bez dodatkowego napowietrzania 5 gurami w 60 l ?? Jak dla mnie to już zupa rybna ... Bojownik będzie żył nawet w szklance... To ja ci proponuje zamknąć się w pokoju o przestrzeni 1m3 ... Na pewno będzie ci przyjemnie ... Wyczytałem dawniej iż oddychają przez pęcherz pławny, więc po nabraniu powietrza mogą wytrzymywać nawet 1,5 godziny bez ponownego zaczerpnięcia. NIe wiem na ile informacje te są prawidłowe, ale dokładnie takie zachowanie kirysków osobiście zaobserwowałem Tak to prawda (mniej więcej), ale zachowują się tak (podpływają do powierzchni) w przypadku słabego natlenienia wody, co nie jest naturalne ... Zbrojniki niebieskie słabo nadają sie do akwariów ogólnych, wielogatunkowych, z dużą ilością mniejszych ryb. Po 1,5 roku stają się mało pracowite, za to strasznie agresywne. Potrafią przyssać się do boku innej ryby zrywając jej łuski. Dodatkowo w momencie karmienia wręcz walczą z innymi rybami o jedzenie Tutaj się nie zgodze. Ze niby jak mało pracowite Ze glonów nie jedzą Poczytaj troszkę a dowiesz sie, że poźniej glony to tylko uzupełnienie diety. Trzeba je dokarmiać jak każde inne normalne ryby (płatki, marchewka, warzywa). Wtedy na pewno nie będzie problemów z walką o żarcie, zwłaszcza kiedy nakarmisz je wieczorem, po zgaszeniu światła. To, że u Ciebie prowadziły walki to chyba tylko z niedożywienia. To wszystko moje subiektywne komentarze. Koledze życzę udanego powrotu do akwarystyki, mam nadzięję, że będzie to rozsądny zbiornik, z rozsądną obsadą, filtrem, grzałką itd ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RoN
Zainteresowany
Wiadomości: 98
|
|
« Odpowiedz #122 : Listopad 22, 2006, 14:30:57 » |
|
Zbrojniki niebieskie słabo nadają sie do akwariów ogólnych, wielogatunkowych, z dużą ilością mniejszych ryb. Po 1,5 roku stają się mało pracowite, za to strasznie agresywne. Potrafią przyssać się do boku innej ryby zrywając jej łuski. Dodatkowo w momencie karmienia wręcz walczą z innymi rybami o jedzenie Samce miedzy soba moga sie bic ale jeszcze nigdy nie widzialem zeby moj glonojad bil sie z innymi rybami a co mowic dopiero o przysaniu sie do nich (chyba ze do samicy ) o pokarm tez nie walczy, widocznie moj jakis inny sie trafił
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
darks86
Nowy
Wiadomości: 34
|
|
« Odpowiedz #123 : Listopad 22, 2006, 15:23:48 » |
|
Już 2 zbrojniki niebieskie musiałem wydać znajomym właśnie z powodu ich agresji. Dokarmiane były - najczęściej tabletki opadające na dno. Rosły jak szalone, więc napewno niedożywienie.
5 gurami w 60L to nie moje akwarium, tylko znajomego. Zupa rybna ? Z tych gurami jeszcze tarło zrobił i młode odchował (oczywiście w osobnym zbiorniku itd.) Ciężko mi określić ile lat je miał, ale chyba coś koło 5. Co do napowietrzania - z praktyki wiem, że gurami źle czują się przy ciągłym napowietrzaniu. Lepiej włączyć filtr z napowietrzaniem na 2 godziny i potem na 4-5 godzin wyłączyć.
Osobiście całe oporządzenie do akwarium nadal posiadam. Teraz rozmyślam raczej nad gatunkami, które tu wpuścić. Jakoś mam słabość do całej rodziny żyworodnych, ale potem dochodzi problem z ich nadmierną liczebnością. Samych samców wkładać nie będę - wiem już jak potrafią się napierdzielać (zwłaszcza mieczyki & molinezje). No i tutaj pytanie do Was:
Skłaniałbym się w kierunku pielęgnicowatych. Do mojego akwa zmieściłaby się tylko para, względnie 4 (mniejszych gatunków). Oczywiście fajnie byłoby liczyć na potomstwo (od pielęgnicowatych nigdy jeszcze nie miałem młodych). Jakie gatunki pielęgnicowatych byście polecali ? Częśc z nich samodzielnie dobiera sie w pary. Aby taką parę dobrać należałoby zakupić z 20 sztuk i przez jakiś czas obserwować. Nie mam na to warunków, więc taka opcja odpada... Ramirezy miałem i z nimi właśnie takich problemów nie było. Tylko, że one również wrażliwe na twardą wodę bywają i potrafią z byle powodu zachorować... Meeki odpadają - miałem, więcej wojen po akwa niż pożytku. Na potomstwo też nie ma co liczyć. Barwniaki miałem, ale przy jasnych zbiornikach płochliwe się robiły. Na myśl przychodzą mi:
- pyszczak złocisty (z praktyki wiem, że nawet w ogólnym się rozmnożą). Na Polskie warunki wodne dość odporne. - pielęgnica skośnopręga - pielęgnica zebra (ale tutaj w grę wchodzi tylko para od hodowcy... Sklepowych praktycznie dobrać nie idzie :/ )
Co byście mi polecili ? Może jeszcze jakiś inny konkretny gatunek pielęgnic ? Na dno zbiornika musiałbym zaopatrzyć się w coś większego niż kirysek. Sporo było mowy o otoskach. Przyznam bez bicia, że nigdy nie słyszałem o takim gatunku. Gdy obejrzałem zdjęcia przyszło mi na myśl, że to jakaś mniejsza odmiana glonojada syjamskiego. Jestem na dobrej drodze ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RoN
Zainteresowany
Wiadomości: 98
|
|
« Odpowiedz #124 : Listopad 22, 2006, 16:56:49 » |
|
toche fantaziujesz " pielęgnica zebra (ale tutaj w grę wchodzi tylko para od hodowcy... Sklepowych praktycznie dobrać nie idzie :/ )" Z tego co wiem (sam nigdy tych ryb nie mialem i niechce miec ) te ryby sie paruja i rozmanzaja jak szalone wiec jak kupisz sobie samca isamice to na 99% bedziesz mial mlode
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dj_krystus
Zainteresowany
Płeć:
Wiadomości: 81
|
|
« Odpowiedz #125 : Listopad 22, 2006, 16:58:23 » |
|
jakie rybki dac do akwa 25l Planowałem same neony czarne moze z 5.Co o tym myslicie? Za odpowiedzi z gory dzienx DJ_Krystus
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
darks86
Nowy
Wiadomości: 34
|
|
« Odpowiedz #126 : Listopad 22, 2006, 18:00:41 » |
|
toche fantaziujesz " pielęgnica zebra (ale tutaj w grę wchodzi tylko para od hodowcy... Sklepowych praktycznie dobrać nie idzie :/ )" Z tego co wiem (sam nigdy tych ryb nie mialem i niechce miec ) te ryby sie paruja i rozmanzaja jak szalone wiec jak kupisz sobie samca isamice to na 99% bedziesz mial mlode Poczytaj (chociażby na tym forum) co potrafi zrobić samiec z samicą, jeśli para nie jest dobrana... Co do tego, że łatwo się rozmnażają to się zgodzę, tarło też często mają. Przy dobrych parach nawet co 1,5 miesiąca. Co do zeber, to jestem pewien tego, co napisałem. Może wyjątek stanowiłaby para młodziutkich zeberek, odizolowana i pozostawiona samym sobie. Ale to też tylko teoria, której nie miałem okazji sprawdzić.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
darks86
Nowy
Wiadomości: 34
|
|
« Odpowiedz #127 : Listopad 22, 2006, 18:07:33 » |
|
jakie rybki dac do akwa 25l Planowałem same neony czarne moze z 5.Co o tym myslicie? Za odpowiedzi z gory dzienx DJ_Krystus Wbrew opinii jaka chodzi tutaj na forum - można wsadzić do takiego akwa różne gatunki, nie tylko neony. 5 neonków to mało, raz, że stadko to nawet tak naprawde nie jest, a dwa - akwarium wygląda tak, jakby go nie było. Jeśli neonki, to 10 sztuk, jeśli innesa nawet 12. Ale z wodą się babrać będziesz, bo one miękkiej potrzebują (chyba że cudem w twojej miejscowości akurat jest skład jest znośny). Polecałbym: kardynałki, danio (ale nie malabarskie), gupiki, mieczyki, ale mieszańce hodowlane (rasowe rosną za duże i terror w takim akwa zrobią), molinezje oraz zmienniaki plamiste. Aczkolwiek ja bym tam wpakował 6-7 brzanek sumatrzańskich. One w stadku naprawdę zgodnie "chodzą", zaś akwarium staje się fajną ozdobą. Jeśli chciałbyś jednak układ z mniejszą ilością, to Gurami mozaikowe (mniejsze od niebieskiego) , parka. Na dno 1 kirysek spiżowy i powinno być ok. Sam miałem parę takich niewielkich zbiorników, więc to, co zaproponowałem było już spradzone EDIT: Przepraszam za posta pod postem, nie zauważyłem, że na tym forum jest opcja edycji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lukas
Global Moderator
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 3050
into U'r eyes my face remains
|
|
« Odpowiedz #128 : Listopad 22, 2006, 18:36:02 » |
|
Jeśli chciałbyś jednak układ z mniejszą ilością, to Gurami mozaikowe (mniejsze od niebieskiego) , parka. Na dno 1 kirysek spiżowy i powinno być ok.
Zapraszam kolegę do mnie do domu żebyś obejrzał jak wygląda dorosły gurami mozajkowy. Wtedy naocznie przekonasz się jakie herezje szerzysz
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
malzonka
|
|
« Odpowiedz #129 : Listopad 22, 2006, 21:53:07 » |
|
Dodam, że kiryski sa stadne...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
darks86
Nowy
Wiadomości: 34
|
|
« Odpowiedz #130 : Listopad 22, 2006, 22:02:33 » |
|
Osobiście nie spotkałem się z gurami większym niż 9 cm, nawet u osobników 3-4 rocznych. Nie będę się kłócił - może dorastają do większych rozmiarów, ale w ksiązkach również miałem podane że max 10 cm...
Kiryski stadne ? Teoretycznie może tak, ale praktycznie jest to obojętne. Z kolei spotkałem się z akwa, gdzie buszowały 3 kiryski spiżowe i dwa z nich (samce) wybitnie się nie lubiły. Ja kiryski zawsze traktował będę jako stosunkowo uniwersalne w tej kwestii rybki. Kiryski miałem wielokrotnie. NIGDY żaden z nich nie zachorował ani nawet nie przejawiał syndromów choroby. Mam wrażenie, że częśc forumowiczów zbyt książkowo podchodzi do hodowli ryb. Akwa to akwa - choćbyśmy się bardzo starali, to nie odtworzymy w 100% podwodnego świata. Żeby była jasność - osobiście zawsze miałem po 2 kiryski na akwa.
Co do stadności Danio - z niewiadomych mi przyczyn są w stanie stworzyć stadko z kardynałkami :/ Nie wiem jaki oba gatunki mają "rodowód", może gdzies w tym tkwi przyczyna.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Seboos
|
|
« Odpowiedz #131 : Listopad 23, 2006, 09:07:23 » |
|
Na myśl przychodzą mi:
- pyszczak złocisty (z praktyki wiem, że nawet w ogólnym się rozmnożą). Na Polskie warunki wodne dość odporne. - pielęgnica skośnopręga - pielęgnica zebra (ale tutaj w grę wchodzi tylko para od hodowcy... Sklepowych praktycznie dobrać nie idzie :/ )
Co byście mi polecili ? Może jeszcze jakiś inny konkretny gatunek pielęgnic ? A jakie duże ma być to akwarium ? Aczkolwiek ja bym tam wpakował 6-7 brzanek sumatrzańskich Do 25l akwa ?? Nie no to już przesada ... Mam wrażenie, że częśc forumowiczów zbyt książkowo podchodzi do hodowli ryb A niby jak do tego trzeba podejść Albo Ci zależy na twoich podopiecznych albo nie ... Owszem nigdy nie otworzymy 100% środowiska naturalnego w akwa, ale chodzi o to żeby jak najwierniej odwzorować dany ekosystem, oraz zapewnić rybkom jak najwierniejsze odzwierciedlenie warunków w których żyją.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
darks86
Nowy
Wiadomości: 34
|
|
« Odpowiedz #132 : Listopad 23, 2006, 15:33:03 » |
|
Odnośnie tych pielęgnicowatych - rozmiaru akwa nie będę podawał, bo zależy mi aby odpowiedzi opierały się o takie kwestie jak: prostota rozmnażania (względem kogoś, kto pielęgnic nigdy nie rozmnażał), przystosowanie do polskich warunków (wiadomo jaki mamy skład wody), kłopotliwość hodowli, dobór pary (żeby np. nie było jak Meekami, które z grupy 20 czasem jednej pary nie stworzą...). Z opcji pielęgnicy skośnopręgiej niejako zrezygnowałem - zasięgnąłem więcej info i okazało się, że ryby te znacznie lepiej funkcjonują w grupach 5-10 osobników, a tylko na okres tarła łączą się pary.
Z różnych tematycznie forum mam już jedno doświadczenie - gdy ktoś walnie mit, to reszta go powieli. Po pewnym czasie powstanie z tego pewnik, którego o dziwo nie podważają nawet dokładnie przygotowane dowody.
Hodowałem ryby hmm, z 5 lat. Moi znajomi (od których czerpałem wiedzę) po 3 razy tyle. Pierwszy raz słyszę takie legendy jak tutaj... 25L to akwarium spokojnie wystarczające 6ciu brzankom sumatrzańskim. To ryby stosunkowo mało dynamiczne, niewielkie. W akwarystyce matematyczny przelicznik (często spotykane: 1cm ryby = 2L) się nie sprawdza. Wrzuć ktoś 20cm sumika do akwa nawet 80L, to zrozumiecie o czym mowa... Przy doborze rybek należy uwzględnić ich temperament oraz wielkość, a nie suche teorie. Dla przykładu - 6 danio o wiele gorzej poczułoby się w takich warunkach, bowiem są to rybki "szybkościowe".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bakuMGK
Super aktywny
Płeć:
Wiadomości: 1564
Akwarystyka-hobby na całe życie.
|
|
« Odpowiedz #133 : Listopad 23, 2006, 15:40:22 » |
|
Polecałbym: kardynałki, danio (ale nie malabarskie), gupiki, mieczyki, ale mieszańce hodowlane (rasowe rosną za duże i terror w takim akwa zrobią), molinezje oraz zmienniaki plamiste. Aczkolwiek ja bym tam wpakował 6-7 brzanek sumatrzańskich. One w stadku naprawdę zgodnie "chodzą", zaś akwarium staje się fajną ozdobą.
Jeśli chciałbyś jednak układ z mniejszą ilością, to Gurami mozaikowe (mniejsze od niebieskiego) , parka. Na dno 1 kirysek spiżowy i powinno być ok.
zacznijmy od tego ze mieczyk akwa powyzej 100 litro, molki ok.100 (80 minimum) a z gurami to przegiales na maxa dla nich to 150 litrow zeby sie dobrze czuly !! one dorastaja nie do 9cm ale do 15 a czasem i wiecej no i brzanki sumatrzanskie...te twoje sugestie obrazuja doskonale jakim jestes "swietnym" akwarysta Z różnych tematycznie forum mam już jedno doświadczenie - gdy ktoś walnie mit, to reszta go powieli. Po pewnym czasie powstanie z tego pewnik, którego o dziwo nie podważają nawet dokładnie przygotowane dowody.
z tym sie zgodze.. czasem tak jest... 25L to akwarium spokojnie wystarczające 6ciu brzankom sumatrzańskim. To ryby stosunkowo mało dynamiczne, niewielkie. jakbys nie wiedzial brzanka sumatrzanska dorasta do 7cm, i jest rybka bardzo ruchliwa !!!
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2006, 15:45:20 wysłane przez bakuMGK »
|
Zapisane
|
8317910
|
|
|
Seboos
|
|
« Odpowiedz #134 : Listopad 23, 2006, 15:56:32 » |
|
Wiesz co Darks86 ... wsadz sobie pielegnice pawiooką do 25 l akwa ... spokojna nie ruchliwa i się zmieści ... A twoje teorie to mi pasują do tego wątku http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php/topic,7860.msg62353.html#msg62353Pierwszy raz słyszę takie legendy jak tutaj... To nie czytaj i się nie pytaj skoro uważasz że ludzie tutaj farmazony gadają ... Przecież i tak wiesz lepiej ... prostota rozmnażania (względem kogoś, kto pielęgnic nigdy nie rozmnażał), przystosowanie do polskich warunków (wiadomo jaki mamy skład wody), kłopotliwość hodowli, dobór pary Prostota rozmnażania i kłopotliwość hodowli -> Poszukaj w necie, poczytaj sobie o rybach które ci się podobają, na pewno coś znajdziesz. Przy dobrych opisach na pewno poruszone są te kwestie Np. tutaj http://www.akwarium.net.pl/port/modules/ryby/ (Ale i tak pewnie stwierdzisz ze to bzdury książkowe) Kwestia wody - mam wrażenie że rozpatrujesz tylko w dwóch wariantach. Zła i dobra woda. Może podaj jakie masz parametry wody w kranie. Z drugiej strony dla chcącego nic trudnego. Ja do dzisiaj zasuwam do marketów po wodę bo ta w kranie nie nawiele się nadaje (za twarda) + filtr RO. 25L niewielkie to akwarium spokojnie wystarczające 6ciu brzankom sumatrzańskim. To ryby stosunkowo mało dynamiczne Z mojej wiedzy książkowej: Brzanka sumatrzanska (...) Jest szybka, ruchliwa, wykonuje energiczne ruchy płetwami ...
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 23, 2006, 16:12:21 wysłane przez Seboos »
|
Zapisane
|
|
|
|
|