Akwarium jest po restarcie, który odbył się na dniach i nie jest to ostateczna kompozycja, ale do rzeczy:
Zbiornik: 240l 120cm x 50cm x 40cm (dł x wys x szer)
Oświetlenie: 1 x 30W Philips Aquarelle
Filtracja:- Aqua-Szut T-Head 750 z gąbką (moc 5,5W, wydajność 750l/h) - filtracja biologiczna
- Tetra Tec IN 1000 (moc 9W, wydajność 500-1000l/h) - filtracja mechaniczna
Ogrzewanie: Tetra HT 150 (moc 150W)
Paramtery wody:- PH 6,8-7,2
- Temp. 26-27*C
Wystrój: korzenie, gałęzie, kokosy, lawa - w planach liście buku i dębu, oraz szyszki olchy
Podłoże: przesiany jasny piach, granulacja < 1mm
Nawożenie: brak
Fauna:- 4 x p. meeka (dwie pary)
- 5 x skalar (najprawdopodobniej 2M + 3K)
- 2 x zbrojnik niebieski (dwie samice - w planie dołożenie samca)
- 1 x rak marmurkowy
- n x świderek
- (w planie 5 x węgorzyk ciernisty i ampularie)
Flora: brak (w planie pistia lub jakieś inne rośliny pływające, może rogatek sztywny i jakieś kryptokoryny)
Zdjęcia:Tak wyglądało akwarium po mojej 2-miesięcznej nieobecności, rybki były karmione karmnikiem automatycznym (przed wyjazdem była zrobiona "demolka", więc wystroju praktycznie brak
):
Przygotowania:
Etapy pracy:
Moczenie się gałęzi i korzeni:
Wszystko zostało przełożone do mniejszego baniaka - 112l:
Zrobił się lekki syfek:
Przyklejanie tła (folia czarna samoprzylepna 8,5zł za metr
):
Wymiana blatu pod akwa oraz dopasowanie styropianu:
No i znalazł się w końcu mój trzciniak, który jakiś rok temu zwiał z akwa ;/ :
Częsciowe zalanie wodą, a następnie wsypywanie piachu:
Tym razem zrobiła się kawa, mimo tego, że piach był płukany i wyparzony - widocznie część była zbyt drobna i po wsypaniu wszystko "wisiało" w wodzie:
Po macku powkładałem wszystko jak leci:
Po paru godzinach widać różnicę:
Ślimaki porobiły fajne ścieżki na piachu:
Uzupełnienie wody:
Trochę gałęzi zostało, ale jeszcze się pewnie przydadzą:
Po dwóch dniach, wpuściłem część ryb do głównego baniaka i przy tym znowu pozmieniałem wystrój w akwa, dołożyłem drugi filtr i woda się ponownie zmąciła (akwarium było zalane w 70% starą wodą, a filtry przez cały czas pracowały w innym baniaku, tak więc ułatwiło mi to szybkie przełożenie rybek z powrotem do głównego baniaka - pewnie poczekałbym dłużej, ale pewne sytuacje mi na to nie pozwoliły
):
A tu parka meek, która się przygotowywuje do tarła:
I ponownie baniak 240l:
Zmieniłem nieco wystrój, ale nadal nie jest to to czego chciałem, tak więc będę jeszcze eksperymentował:
A tu pani skalar, której zachciało złożyć się ikrę, jednak samce nie chciały się przyłączyć ;/ :
I to by było na tyle, pewnie niedługo wrzucę kolejne zdjęcia z placu boju
)
pozdrawiam
Maniek