Bawi się ktoś tutaj jeszcze w słonawe klimaty?
Nie pamiętam czy wrzucałem tutaj mój tekst na temat zakładania słonawego akwarium. Wg wyszukiwarki nie wrzucałem , więc wrzucę. A co
Zakładamy zbiornik słonawowodnyTam gdzie rzeki wpadają do mórz czy oceanów, woda słodka miesza się ze słoną. Obszary takie możemy nazywać estuariami, słonymi bagnami czy mangrowiami. Są to strefy pozostające pod działaniem pływów morskich. Wody, które są takimi przejściowymi między słodkimi i słonymi możemy nazwać słonawymi (ang. brackish). Te słonawe wody są domem dla wielu niesamowitych zwierząt, z których część możemy z powodzeniem pielęgnować w domowych akwariach. Z tych najbardziej kojarzonych ze słonawowodnym biotopem ryb można wymienić strzelczyki, monodactylusy, argusy i babki. Co ciekawe również niektóre żyworódki żyją w takich przejściowych wodach.
Dlaczego brackish? Ano dlatego, że takie akwaria są w naszym kraju cały czas unikalne i mało popularne, różne zarówno od słodkowodnych, jak i rafowych morskich. Są dość łatwe w utrzymaniu a obserwacja słonawowodnych ryb dostarcza naprawdę niesamowitych przeżyć.
Zbiorniki słonawe charakteryzują się zasoleniem o sporym rozrzucie. Żeby jakoś to usystematyzować, można wprowadzić taki podział: zasolenie <1,005 - słabo słone, 1,005-1,012 - średnio słone, >1,012 - mocno słone. Słabo zasolone zbiorniki oferują sporą rozpiętość jeżeli chodzi o wykorzystanie flory, wiele roślin toleruje takie niewielkie zasolenie. Również sporo gatunków ryb uznawanych za typowo słodkowodne, bardzo dobrze czuje się w takim zasoleniu. Średnie zasolenie to wg najciekawsza forma akwarium słonawego, ze względu na obfitość rzadkich i niespotykanych ryb. Również aranżacje, w których połączenie kamieni z korzeniami nie razi i jest jak najbardziej naturalne, dają spore pole do popisu. Najmocniej zasolone zbiorniku zbliżają się już do akwarystyki typowo morskiej. Sporo gatunków hodowanych w akwariach rafowych znosi takie obniżone zasolenie.
Wyposażenie:Na wstępie zaznaczę, że wyposażenie potrzebne dla takiego zbiornika jest zdecydowanie bardziej podobne do wyposażenia typowego zbiornika słodkowodnego niż do morskiego. Jest jednak kilka niezbędnych dodatków, które należy uwzględnić, zakładając takie właśnie słonawowodne akwarium.
Akwarium: w tym względzie panuje pełna dowolność, np 20L również nadaje się na słonawy zbiornik z najmniejszymi babkami. Jednak sporo ryb, nawet nie osiągając w domowych warunkach jakichś wielce imponujących rozmiarów, wymaga jednak sporego litrażu, głównie ze względu na swoją aktywność oraz ławicowy tryb życia.
Podłoże: Obszary słonawe charakteryzują się w znacznej większości piaszczystym lub mulistym podłożem. Dlatego piasek będzie najlepszym rozwiązaniem. Można używać piasku kwarcowego albo aragonitowego (koralowego). Osobiście polecam zwykły piasek kwarcowy. Żwirek koralowy to ulubione siedlisko wszelkiego rodzaju glonów. Przy roślinach, można oczywiście zastosować jakieś roślinne substraty pod spód. Ale trzeba pamiętać, że wiele ryb dennych (większość babek na przykład) uwielbia kopać w podłożu.
Dekoracje: Również pełna dowolność. Zarówno kamienie, jak i korzenie. Kamienie mogą być te niezmieniające parametrów wody jak i np wapienie ułatwiające utrzymać odpowiednią twardość. Korzenie są jak najbardziej dopuszczalne w takich zbiornikach. Wpływ na pH twardej wody, odpowiednio spreparowane drewno w rozsądnych ilościach, będzie miało niewielki. Należy jednak unikać korzeni mocno barwiących wodę, to nie czarne wody, tutaj woda ma być bezbarwna (w naturze mętna, ale nie polecam tego odwzorowywać w domowych akwariach).
Filtracja: Filtrację należy dobrać do litrażu naszego zbiornika. Ogólnie ryby słonawe mają potężną przemianę materii, bezustannie żerują i wydalają. Potrzebna nam jest w związku z tym, spora nadfiltracja. Do małych zbiorników wystarczy niewielka kaskada, w większym akwarium przydaje się już filtr zewnętrzny (kubeł) najlepiej wspomagany mechanicznym filtrem wewnętrznym. Przy naprawdę sporych litrażach, najwygodniejszym rozwiązaniem będzie sump. Jednak nawet w przypadku takiego rozwiązania filtr wewnętrzny (głowica z gąbką jest bardzo skutecznym i niskobudżetowym rozwiązaniem) może okazać się niezbędny.
Osobną sprawą jest możliwość stosowania odpieniaczy. Ich skuteczność wzrasta wraz ze wzrostem zasolenia. Granicą, którą moglibyśmy przyjąć, jest zasolenie na poziomie 1,010. Poniżej tej wartości skuteczność odpieniania jest zbyt mała. W takich słonawych zbiornikach lepiej sprawdzają się odpieniacze napędzane pompką powietrza (brzęczykiem). Jednak odpieniacz nie jest niezbędny, aczkolwiek w bardziej zasolonych zbiornikach na pewno będzie bardzo pomocny w utrzymywaniu dobrej jakości wody. Próbowałem w zasoleniu 1,007-1,008 odpieniacza PS-300 Aquaela z brzęczykiem 150 l/h i efektu żadnego nie było. Widać zaolenie musi być wyższe, albo ilość powietrza zdecydowanie większa.
Dodatkowo można trochę "oszukać" ryby co do wielkości zbiornika, aplikując im sporą cyrkulację. Idealnie nadają się do tego pompy cyrkulacyjne stosowane w akwarystyce morskiej. Jednak ryby wizualnie są wtedy mniej ruchliwe. Ale dla ich kondycji, mocny prąd wody jest na pewno wskazany.
Grzałka: w zależności od potrzeb, większość ryb najlepiej czuje się w wodzie o temperaturze w okolicach 25 stopni.
Oświetlenie: w zależności czy chcemy mieć mocniej zasolony zbiornik bez roślin, czy lekko słony z bujnym życiem roślinnym. Większość ryb nie wymaga mocnego oświetlenia, barwę światła należy dobrać do własnych upodobań, ja jednak polecam do akwariów pozbawionych roślin, bardziej "morskie" oświetlenie o temperaturach barowych powyżej 10000K. Akwarium wygląda wtedy znacznie lepiej niż w żółtawym świetle a ryby również uzyskują dodatkowy błysk. Należy zwrócić uwagę, że niektóre ryby wymagają przykrytego akwarium, ze względu na swoja wrodzoną skoczność (np. strzelczyki). Przy zarośniętych roślinnością akwariach słonawych należy kierować się wskazówkami dotyczącymi oświetlenia klasycznych zbiorników roślinnych.
Hydrometr lub refraktometr: jest niezbędnym narzędziem każdego słonawego akwarysty. Potrzebny jest nam do kontroli zasolenia wody w naszym akwarium. Nie potrzeba jakiegoś wyszukanego sprzętu, gdyż nasze ryby będą bardzo odporne na zmiany tego parametru. Dlatego wystarczający będzie prosty i tani hydrometr pływakowy.
Sól: Należy używać soli stosowanej do zbiorników morskich. Może być najtańsza z możliwych, nie potrzebujemy wyśrubowanych zawartości wapnia czy mikroelementów. Niektórzy z powodzeniem prowadzą zbiorniki słonawe na kamiennej soli niejodowanej. Ja jakoś do tego nie mam przekonania, jednym się udaje , innym nie. Syntetyczna sól pomaga utrzymać w ryzach oprócz prawidłowego zasolenia, także inne parametry, jak twardość czy pH. Ja używam soli Dophine (najtańsze co u nas na rynku znalazłem) albo Instant Ocean (najpopularniejsza chyba na świecie sól syntetyczna, również tania). Nie ma, po mojemu, sensu inwestować w droższe sole typu Preis czy Kent, w niczym nam nie pomogą.
Ciąg dalszy mam ciągle w planie napisać
o zielsku sporo było w tym wątku, ale spróbuję to jakoś podsumować. No i ryby...