Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Rośliny akwarystyczne « Słaby wzrost roślin - bimbrownia, czy CO2 w płynie?
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: Słaby wzrost roślin - bimbrownia, czy CO2 w płynie?  (Przeczytany 28260 razy)
wujek_bogdan
Zainteresowany
**
Wiadomości: 53


« : Październik 14, 2009, 16:00:16 »

Rośliny bardzo słabo mi rosną, albo wręcz marnieją. Wodę mam dosyć twardą. Zacząłem więc jakiś czas temu podmianę na demineralizowaną, ale nadal nie widać efektów. Pozbyłem się nadmiaru glonów, ale rośliny nadal nie chcą rosnąć. Zainwestowałem też w 2 świetlówki 20W - Life-Glo oraz  Sun-Glo. Akwarium 112L.

Zastanawiam się więc nad zrobieniem bimbrownicy domowym sposobem (butelki + cukier + drożdże), ale czy ma to sens skoro za 40-50zł można kupić 500ml CO2 w płynie? Używając zgodnie z zaleceniami przy moim litrażu wystarczy go prawie na rok. Jest sens stosować CO2 w płynie, czy domowej roboty bimbrownica jest lepszym rozwiązaniem?
Przy bimbrownicy obawiam się, że mogę przedawkować CO2, jeśli by się tak stało jakie mogą być ewentualnie negatywne efekty (o PH raczej się nie mam co martwić bo jak wspominałem woda jest dosyć twarda)?
« Ostatnia zmiana: Październik 21, 2009, 10:01:30 wysłane przez wujek_bogdan » Zapisane
rumaki
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 164



« Odpowiedz #1 : Październik 14, 2009, 16:05:42 »

Pytanie nr 1 to jakie masz rośliny i podłoże. Drugie to czy i jakie nawozy stosujesz. Skoro miałeś czy masz glony to znak, że równowagi w zbiorniku nie ma.
Światła masz niewiele. 40W na 112 litrów to IMO zbyt mało żeby montować bimbrownię. Lepiej dobrać rośliny nie wymagające mocnego oświetlenia. Przy 80W już byłby sens.
Zapisane

wujek_bogdan
Zainteresowany
**
Wiadomości: 53


« Odpowiedz #2 : Październik 14, 2009, 16:24:36 »

Od kiedy zacząłem podmieniać wodę na demineralizowaną, to ilość glonów się unormowała, nie tworzą już "dywanów" na liściach i widzę, że ich ilość nadal się pomniejsza. na szybie w ogóle nie ma już glonów, wcześniej była tragedia.
Stosuję tabletki podżwirowe i płyn tetra plantamin. Podłoże to głównie żwir + trochę większych kamieni, do tego korzeń.
Jeśli chodzi o rośliny, to nie pamiętam co to za gatunki. Wybierając je starałem się nie brać niczego wymagającego.
Zastanawiam się nad zakupem jeszcze jednej świetlówki np. flora-glo 20W. Wtedy miałbym około 0,5W na litr (choć miara w watach nie jest chyba najlepsza, ważniejsza jest ilość lumenów).

Wracając do pytania o CO2. Zakładając, że mam już odpowiednie światło, to lepiej stosować bimbrownice, czy CO2 w płynie i jakie są zagrożenia przy przedawkowaniu (o ile w ogóle są)
« Ostatnia zmiana: Październik 14, 2009, 16:26:07 wysłane przez wujek_bogdan » Zapisane
rumaki
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 164



« Odpowiedz #3 : Październik 14, 2009, 16:35:03 »

Lumeny wcale nie są najważniejsze. Określają jasność (ilośc światła czy zwał jak zwał) odbirana przez ludzkie oko, a my widzimy głównie zielone widmo w gruncie rzeczy bezużyteczne dla roślin.
Ważne są luksy.
Ważne jest widmo niebieskie i czerwone.
« Ostatnia zmiana: Październik 14, 2009, 21:46:47 wysłane przez rumaki » Zapisane

wujek_bogdan
Zainteresowany
**
Wiadomości: 53


« Odpowiedz #4 : Październik 14, 2009, 19:57:28 »

Cytuj
Wracając do pytania o CO2. Zakładając, że mam już odpowiednie światło, to lepiej stosować bimbrownice, czy CO2 w płynie i jakie są zagrożenia przy przedawkowaniu (o ile w ogóle są)
dodatkowo jakie są wady używania CO2 w płynie? Zaletą jest na pewno to, że możemy łatwo dostosować dawkę. A wady?
Zapisane
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #5 : Październik 14, 2009, 20:31:54 »

Rośliny wolą CO2 jeśli mają wybór, natomiast podobno w wiekszych ilościach węgiel przeciwdziała glonom..
Możesz zrobić małą bimbrownię, roślinom to pomoże. Ale jeśli chcesz wydać 50 zł to lpiej dołozyc drugie tyle i kupić jakąś najtańszą używaną wysokociśnieniową butlę CO2. Bedziesz mógł precyzyjnie ustawić dawkowanie za pomocą zaworów lub dokupić elektrozawór
i włączać CO2 tylko na dzien. Nieprawdą jest że CO2 nie wpłynie na wzrost roślin jeśli światło będzie na minimalnym poziomie. teraz twoje rosliny nie dość że osłabione bo muszą wytwarzać więcej chloroplastów niż w odpowiednich warunkach to jeszcze muszą wytwarzać więcej enzmów pomagających wiązać węgiel z wody. Jeśli dostarczyć im darmowego wegla pod postacią CO2 to zaoszczędzoną energię spożytkują na wzrost.

Nawożenia zbiornika mikro i makro nie powinno się zaczynać do puki nie zapewni się odpowiednią ilość węgla, i chyba tutaj bym, się upatrywał twoich problemów z glonami.
 
Zapisane
Krzyster
Zainteresowany
**
Wiadomości: 123


« Odpowiedz #6 : Październik 14, 2009, 20:36:26 »

co do przedawkowania CO2, to jeśli masz dużo roślin a mało ryb to nie mowy praktycznie o przedawkowaniu. Osobiście u siebie mam Co2 na poziomie 70 ppm gdzie w takich warunkach "teoretycznie" ryby nie powinny żyć, a żyją, w dodatku się rozmnażają, krewetki tez nie narzekają. a roślinki mają raj, bąblują jak oszalałe.
Zapisane
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #7 : Październik 14, 2009, 20:38:16 »

Odnośnie easy carbo u nas na razie niewiele można przeczytać o negatywnych konsekwencjach przedawkowania na faunę w akwarium. Na forach zagranicznych można szukać info o easy carbo albo excel firmy Sachem bo oba preparaty powstały na bazie aldehydu glutarowego. I można znaleźć info o systematycznym podtruwaniu zwiększonymi dawkami na czym w pierwszej kolejności cierpią krewetki. U nas bardziej skupiamy się na konsekwencjach przedawkowania znacznego jako środka w walce z glonami - przede wszystkim z zielenicami i krasnorostami. Ale czas pokaże. W końcu na naszym rynku to jeszcze "nowinka".
Zapisane

Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #8 : Październik 14, 2009, 20:46:03 »

Lumeny wcale nie są najważniejsze. Określają jasność (ilośc światła czy zwał jak zwał) odbirana przez ludzkie oko, a my widzimy głównie zielone widmo w gruncie rzeczy bezużyteczne roślin.
Ważne są luksy.
Ważne jest widmo niebieskie i czerwone.
jeszcze ważniejsze jest odpowiednie natężenie światła, ponieważ rośliny mogą się przystosować do nie własciwego widma jeśli mają odpowiednie natężenie ale jeśli światła będzie za mało nawet w odpowiednim widmie to rośliny sobie nie poradzą w takich warunkach.

Co do samych swietlówek które wujek_bogdan kupiłeś to niepotrzebnie wyrzuciłeś pieniądze w błoto, bo sun-glo swieci takim samym światłem jak zwykła świetlówka biurowa a live-glo też żadna rewelacją są o wiele tańsze odpowiedniki. Zamiast przepłacać za kolejnego Hagena kup Osram flora w OBI za 18 zł, daje takie same swiatło jak drogie świetlówki typu gro-lux czy aqua-glo.
Jest jeszcze jedna rzecz która wpływa na ilość światła wpadającą do akwarium, statecznik. Najlepsze są elektroniczne.
No i możesz też pokrywę od wewnątrz wykleić czymś co odbija światło, np wyklejając pazłotkiem lub folią lustrzaną.


Zapisane
rumaki
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 164



« Odpowiedz #9 : Październik 14, 2009, 21:43:33 »

Lumeny wcale nie są najważniejsze. Określają jasność (ilośc światła czy zwał jak zwał) odbirana przez ludzkie oko, a my widzimy głównie zielone widmo w gruncie rzeczy bezużyteczne roślin.
Ważne są luksy.
Ważne jest widmo niebieskie i czerwone.

jeszcze ważniejsze jest odpowiednie natężenie światła, ponieważ rośliny mogą się przystosować do nie własciwego widma jeśli mają odpowiednie natężenie ale jeśli światła będzie za mało nawet w odpowiednim widmie to rośliny sobie nie poradzą w takich warunkach.
Co do samych swietlówek które wujek_bogdan kupiłeś to niepotrzebnie wyrzuciłeś pieniądze w błoto, bo sun-glo swieci takim samym światłem jak zwykła świetlówka biurowa a live-glo też żadna rewelacją są o wiele tańsze odpowiedniki. Zamiast przepłacać za kolejnego Hagena kup Osram flora w OBI za 18 zł, daje takie same swiatło jak drogie świetlówki typu gro-lux czy aqua-glo.
Jest jeszcze jedna rzecz która wpływa na ilość światła wpadającą do akwarium, statecznik. Najlepsze są elektroniczne.
No i możesz też pokrywę od wewnątrz wykleić czymś co odbija światło, np wyklejając pazłotkiem lub folią lustrzaną.


Właśnie o natężenie światła mi chodziło. Tego w odpowiednich pasmach, bo świetlówka emitująca tyle samo lumenów może mieć w spektrum zbyt mało pożądanego widma. Ponieważ nie jestem orłem z fizyki zamieszczę kilka definicji by nie dochodziło do nieporozumień. No i przepraszam za zboczenie z tematu nawożenia CO2 sensu stricto.
Źródło: http://www.malawicichlidhomepage.com/mch%20polish/lighting_polkish05.html


Światło widzialne jest częścią widna elektromagnetycznego leżącego pomiędzy falami, których długość klasyfikuje je jako ultrafioletowe (380 nm) i podczerwone (700 nm).
Światło niewidzialne to fale długości „niewidzialnej” dla ludzkiego oka. Oczywiście nie oznacza to wcale, że także i inne stworzenia nie są w stanie ich zobaczyć. Najbardziej znane są tu chyba podczerwień i ultra fiolet, które znajdują się poniżej barwy czerwonej i ponad fioletową. Promieniowanie UV jest także wykorzystywane do sterylizacji wody.

Wat to oznaczenie poboru mocy niezbędnej do pracy dla zastosowanego sprzętu oświetleniowego. Dwa źródła światła wymagające tej samej mocy, mogą wytwarzać światło o innych poziomach. Energia, która nie jest zużywana do produkcji światła, uwalniana jest zazwyczaj w postaci ciepła, nie znajdującego zastosowania w akwarystyce. Dlatego też, należy rozważyć tylko te rozwiązania, które zapewniają, w proporcji do zużytych W. mocy, odpowiednio dużo światła. I tak, świetlówki i lampy metalohalogenkowe są w porównaniu ze zwykłymi żarówkami i lampami halogenowymi, znacznie wydajniejsze.

Lumeny oznaczają całkowitą ilość światła, jaką jest w stanie wygenerować żarówka. Jest to jedna z najistotniejszych informacji, które zapewnić powinien producent sprzętu oświetleniowego. W przypadku dwóch źródeł światła posiadających takie samo spektrum, to, które emituje więcej lm  będzie też świeciło znacznie jaśniej. Aczkolwiek bardzo istotna, informacja taka nie jest jedyną, jaką powinna dotrzeć do akwarysty. Lampa może bowiem wytwarzać dużo lumenów o niewielkim skupieniu. Oznacza to, że nigdy nie dotrą one do naszych roślin lub koralowców. Może też emitować fale o nieodpowiedniej długości lub zakresie (na przykład pasmo zielone zamiast potrzebnego pasma czerwonego i niebieskiego).

Luksy określają właściwe natężenie światła padającego na określoną powierzchnię. Wartość ta, definiowana jest jako liczba lumenów na metr kwadratowy. Oznacza to, że jeśli lampa emitująca 3000 lumenów jest skoncentrowana idealnie na obszarze 1 metra kwadratowego, to intensywność światła w dowolnym miejscu będzie wynosiła 3000 luksów. Oczywiste jest, że w ten sposób lepiej wyraża się wymagania oświetleniowe. Ilość światła jakie pada na podłoże w akwarium, lub na liście roślin, jest wielkością którą na pewno warto jest zmierzyć. Producent sprzętu oświetleniowego nie zna głębokości naszego zbiornika, nie wie nic, na temat powierzchni odbijających światło itd. Nie może więc podać nam tej wartości. Różnica pomiędzy lumenami a luksami polega na tym, że podczas gdy lumeny są emitowane, luksy docierają do określonej powierzchni.

CRI (Indeks oddawania barw) identyfikuje stopień przesunięcia, jakiemu ulegają kolory obiektów, kiedy zostaną one oświetlone przez określone źródło światła. Mówiąc prościej, CRI wyraża stopień, w jakim źródło światła oddaje wrażenie rzeczywistych kolorów. CRI jest indeksem o skali od 0 do 100. Źródło światła o CRI równym 100 oznacza, że oświetlane przez nie obiekty wyglądają tak, jak powinny; że ich naturalny kolor nie jest zniekształcony. Źródło światła o bardzo niskim CRI będzie miało tendencje do sprawiania, że obiekty jawią się w innym odcieniu, a nawet kolorze, niż w rzeczywistości. Przykładem światła o wysokim CRI jest oczywiście światło słoneczne. Niektóre świetlówki mają bardzo wysoki CRI (powyżej 80 lub nawet 90).

Temperatura w Kelwinach (kolor światła).Światło białe może sprawiać wrażenie mniej lub bardziej „ciepłego”. Światło nieco bardziej czerwone lub żółte i  światło białe wydaje się być „cieplejsze”. Nieco bardziej niebieskie i jasne zdaje się być „chłodne”. Można to oszacować ilościowo przez wyznaczenie temperatury koloru, podanej w stopniach Kelwina. Wyjaśniając pojęcie temperatury koloru można się posłużyć przykładem bryły żelaza (czarne ciało) zmieniającej kolor w miarę podgrzewania do różnych temperatur. Ciepłe, czerwonawe światło uzyskuje się przy temperaturze około 3500 stopni Kelwina, powyżej 6000 stopni Kelwina światło nabiera niebieskawego odcienia. Światło słoneczne ma temperaturę około 5000 stopni Kelwina. Oznacza to, że z fizycznego punktu widzenia niebieski jest „cieplejszy” od „czerwonego”.
Zapisane

wujek_bogdan
Zainteresowany
**
Wiadomości: 53


« Odpowiedz #10 : Październik 15, 2009, 19:13:12 »

Lumeny wcale nie są najważniejsze. Określają jasność (ilośc światła czy zwał jak zwał) odbirana przez ludzkie oko, a my widzimy głównie zielone widmo w gruncie rzeczy bezużyteczne roślin.
Ważne są luksy.
Ważne jest widmo niebieskie i czerwone.
jeszcze ważniejsze jest odpowiednie natężenie światła, ponieważ rośliny mogą się przystosować do nie własciwego widma jeśli mają odpowiednie natężenie ale jeśli światła będzie za mało nawet w odpowiednim widmie to rośliny sobie nie poradzą w takich warunkach.

Co do samych swietlówek które wujek_bogdan kupiłeś to niepotrzebnie wyrzuciłeś pieniądze w błoto, bo sun-glo swieci takim samym światłem jak zwykła świetlówka biurowa a live-glo też żadna rewelacją są o wiele tańsze odpowiedniki. Zamiast przepłacać za kolejnego Hagena kup Osram flora w OBI za 18 zł, daje takie same swiatło jak drogie świetlówki typu gro-lux czy aqua-glo.
Jest jeszcze jedna rzecz która wpływa na ilość światła wpadającą do akwarium, statecznik. Najlepsze są elektroniczne.
No i możesz też pokrywę od wewnątrz wykleić czymś co odbija światło, np wyklejając pazłotkiem lub folią lustrzaną.

1. jesteś pewien, że sun-glo świeci takim samym światłem jak świetlówka biurowa? nie znam się, ale na oko widać, że widmo światła jest bardziej czerwone/żółte podczas gdy świetlówka biurowa (którą miałem wcześniej) dawała raczej białe światło
2. sugerujesz kupić Osram flora. zastanawiam się nad zakupem jeszcze jednej, bo 40w to i tak za mało. myślałem wcześniej nad flora-glo. co możecie mi jeszcze polecić w rozsądnej cenie?
3. poczytam na temat statecznika, bo pierwsze słuszę
4. mam odblaski, ale domowej roboty z folii aluminiowej

a co do glonów, to nie są już problemem. martwi mnie tylko stan roślin, które przez chwilę całkiem ładnie rosły, a teraz zaczynają bardzo marnieć, żółkną i pojawiają się w nich dziury. dzięki wszystkim za rady

wracając jeszcze do tematu co2 - to czy testował ktoś tutaj co2 w płynie, bo zainteresowała mnie ta metoda. wydaje się dosyć bezpieczna jeśli chodzi o dostosowanie dawki w przeciwieństwie do domowej roboty bimbrownicy.
Zapisane
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #11 : Październik 15, 2009, 23:09:06 »

pisząc biurowa  miałem na mysli te tanie ogólnodostępne, są takie które mają podobne spektrum. Wystarczy poszukać Wink
Kupiłem ostatnio philipsa aquarelle tez są bardzo dobre, swieca bardziej na niebiesko niz czerwono wiec w połaczeniu z osram fluora są idelane ;]

moja rada jest taka, kupuj tanie świetlówki nawet te nie akwarystyczne ani nie roslinne ale miej odpowiednia ilość W/l i regularnie wymieniaj te świetlówki co 1/2 roku na nowe Wink
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2009, 23:11:04 wysłane przez Pethro » Zapisane
wujek_bogdan
Zainteresowany
**
Wiadomości: 53


« Odpowiedz #12 : Październik 16, 2009, 18:30:48 »

to plan jest taki:
mam już 2 świetlówki, dołożę trzecią, a że nie mam za bardzo kasy, a mam  w szafie jeszcze jedną świetlówkę "biurową" to chyba ją tymczasowo założę. jest sens w ogóle zakładać taką tanią świetlówkę za 8zl? na chłopski rozum to zaszkodzić nie może...
następnie poczekać na efekty i uzbroić się w domowej roboty zestaw co2, bo jak na razie nie znalazłem wartych uwagi opini na temat co2 w płynie.
przy 60w myślę że już nawożenie co2 zacznie mieć sens (wychodzi około 0,6W/litr).
Zapisane
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #13 : Październik 21, 2009, 22:14:26 »

nawożenie CO2 ma już sens i zauważalne rezultaty odkąd rosliny maja tyle światła że mogą przeprowadzić fotosyntezę, natomiast od 0,5W/l niepodawanie CO2 to proszenie się o glony Wink

Zainstaluj dodatkową swietlówkę ale dopiero jak zainstalujesz podawanie CO2
Zapisane
wujek_bogdan
Zainteresowany
**
Wiadomości: 53


« Odpowiedz #14 : Październik 25, 2009, 11:26:25 »

Dołożyłem dodatkowe światło mam teraz: 3x20W (sun-glo, life-glo, i zwykła biurowa biała świetlówka ).
Woda netto to mniej więcej 100L, więc wychodzi około 0,6W / litr.

Wcześniej miałem zielone glony, które porastały liście w całości, a także szyby i w ogóle wszystko co jest w akwarium. Ich wzrost się zatrzymał, ale zauważyłem, że zaczęły pojawiać się na brzegach roślin glony innego gatunku. Są to chyba okrzemki - dosyć duże, brązowe, "włochate".

Poczekam jeszcze chwilę na efekty, bo światło zamontowałem niedawno, ale chyba trzeba powoli myśleć nad CO2. Zastanawiam się tylko jak dużą bimbrownię zrobić, ponieważ roślin mam raczej mało.
Zapisane
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do: