witam, wpadłem na ten wątek całkiem przypadkowo...
widzę że dobrze zacząłeś, szkoda że nie kontynuowałeś trendu z 11.12.209r., co się stało że tak zmizerniało wszystko??, być może nie nawoziłeś być może parametry poszły
akwarium w obecnym kształcie jest ładne ale minimalistyczne jeśli chodzi o rośliny - brakuje pierwszego planu np saggitaria subulata... "burak" na pierwszy plan nie bardzo się nadaje, troszeczkę sobie ten tył przerzedź
żeby mieć małe drobne ładne roślinki zrezygnuj ze zbrojników niebieskich na korzyść otociclus'ów
akwarium ładne nie ma co mówić przerasta wyglądem i estetyką wiele prezentowanych na tym forum porażek, bo tylko tak można nazwać niektóre zbiorniki
pozdrawiam
Cześć, fajnie że zajrzałeś do wątku.
Miałem spore rozterki na temat aranżu z 2009.12.11. Jednak ostatecznie nie było wyjścia. Ocelot rozrósł się za bardzo (po wyprosotawniu lisć od powierzchni podłoża miały 50-55cm gdzie łodyżka do nie wiecej niż 5cm) - kładł się na inne rośliny i zabierał im światło (dlatego później go wywaliłem).
Wszystkie wysokie lekko kładące się już na powierzchnie chaszcze roślin tylnego planu zasłaniały światło i trawki i inne z pierwszego planu na dole nie rosły. Już nie wspominając, że np. Rotala rutindofola czerwona była tylko na wierzchołkach bo tylko tam docierało światło.
Co do buraka to on nie jest tu planowany. Posadziłem tu jednego w najbardziej doświetlonym miejscu akwa, żeby podhodować go do innego ciemniejszego akwa, Podobnie jak kilka innych roślinek które obecnie są na pierwszym planie.
Kolejna sprawa, że przy tamtej aranżacji było tak gęsto z roślinami, że te strefy były praktycznie niedostępne dla skalarów, pływały głównie przy przedniej szybie. Że 240l to dla skalarów niezbyt dużo to nie chciałem im do tego obcinać pół zbiornika przez tak gęstą roślinność.
Tak jak pisałęm post wyżej: zmiany będą: boki i tył geścizna, a pierwszy i "średni plan" gdzie się da trawnik - wszystko co nie jest tylnym planem do wycinki. Jednak do tego potrzebuje światła żeby problem się nie powtarzał.
Przy obecnej jak i poprzednich florach nie zauważyłem, żeby zbrojniki niebieskie niszczyły mi rośliny. Które z delikatnych gatunków masz na myśli? Mam sentyment do tych rybek, ale wiem, że ostatecznie jakoś tą obsade muszę uformować.
Pozdrawiam, R.
P.S. Właśnie zajrzałem do akwa i widzę ramirezy mi się wytarły w jamce wielkości małego jabłka w tym dużym korzeniu. Fajnie to wygląda jak 4-5 cm rybka atakuje 20cm plecostomusa czy skalara wysokiego na ponad 15cm i co najlepsze robi to z takim zawzięciem, że więksi przeciwnicy dają sobie spokój i odpływają. Następne tarło chyba doprowadzę do odchowania narybku.