Trochę już mam cierniki i muszę stwierdzić, że ciernik to urodzony agresor, musi ganiać inne ryby, bo ma to we krwi.
Nieszczęśliwie filtr mi się przytkał i mnie nie było - tylko ciernik padł, więc jest wyjątkowo wrażliwy. Drugi ciernik okazał się też samcem. Gdy padł pierwszy ciernik z niedotlenienia, drugi ciernik ładnie się wybarwił i zaczął ganiać wszystko, co się rusza.
Przez cierniki straciłem 3 słonecznice i myślę, że przy ciernikach pokrywa jest konieczna, bo ryby wyskakują z wody.
Dodatkowo wyżarł z gruntu wszystkie rureczniki, zjada chętnie jaja ślimaków, a ślimaki obskubuje z pasożytów, o ile są.
Ps. Ciernik ganiał cały czas słonecznicę, już nawet zacząłem z nim rozmawiać i przekonywać
W końcu się doigrał i trafił do izolatki.
Dopuszczę mu za tydzień dwa jeszcze z trzy cierniki do towarzystwa, liczę że agresja się rozłoży na grupę.