Nie będę się specjalnie sprzeczał o ten azot, ale w normach na wodę spożywczą jest:
amoniak 0,5 mg/l,
azotany 50 mg/l,
azotyny 0,5 mg/l.
(
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/1718.htm)
Z jakiegoś powodu to podali.
Każde źródło jest inne, warstwy wodonośne są płytkie i głębokie i na pewno w niektórych można znaleźć różne związki łącznie ze środkami ochrony roślin i nawozami.
OK zwracam honor;) kurde nawet się nie spodziewałem, że będzie tego aż tyle

w sumie nie ma się co dziwić jak teraz w Legnicy czy Wrocławiu lepsza woda płynie w kranie od tej, którą można kupić w butelkach

Nie sprawdzałem zawartości takiej wody... ale fakt nawozy teraz są wszędzie