Grundman
|
|
« Odpowiedz #30 : Kwiecień 01, 2010, 14:43:01 » |
|
Super wygląda. Nieźle że odważyłeś się na rośliny, bo świetnie dzięki temu wygląda, ale to jest najbardziej interesujący mnie "punkt programu" - czy one się wogóle z tymi pielęgnicami utrzymają na dłuższą mete... Fajnie że wybrałeś silne gatunki jak anubiasy - nie miałeś problemu z dostaniem tylu gatunków anubiasów (aha, to zostawiłeś je po wcześniejszej aranażacji? miałeś je już wcześniej...). Co do ryb - to wydaje mi się to minimalna wielkość akwarium dla jednej dorosłej pary tych ryb. Stąd jestem ciekaw jak się będą zachowywały, jak to wszystko będzie wyglądać (z agresją włącznie). Tak, pielęgnice mogą być początkowo płochliwe. Muszą się przyzwyczaić. Ale jak zaczną dobierać terytoria i rewiry to wszystko się zmieni. A jeszcze bardziej zmieni się podczas opieki nad potomstwem - wtedy będą próbowały nawet Ciebie odgonić od akwarium A jak są duże te ryby? No i nie wiemy jaką odmiane masz w swoim akwarium Życze powodzenia w hodowli tych szlachetnych ryb.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grodek78
Stały użytkownik
Płeć:
Wiadomości: 277
|
|
« Odpowiedz #31 : Kwiecień 01, 2010, 15:19:21 » |
|
Super wygląda. Nieźle że odważyłeś się na rośliny, bo świetnie dzięki temu wygląda, ale to jest najbardziej interesujący mnie "punkt programu" - czy one się wogóle z tymi pielęgnicami utrzymają na dłuższą mete... Fajnie że wybrałeś silne gatunki jak anubiasy - nie miałeś problemu z dostaniem tylu gatunków anubiasów (aha, to zostawiłeś je po wcześniejszej aranażacji? miałeś je już wcześniej...). Rośliny, które nie są przytwierdzone do korzeni, tylko rosną w podłożu (czyli zwartki), posadzone są w plastkowych pojemnikach, które zakopałem w podłożu. Dodatkowo starałem się obłożyć je kamieniami, tak aby nie zostały w przyszłości wykopane. Czy to się sprawdzi - czas pokaże. Wszystkie rośliny, które teraz mam w baniaku pochodzą ze starej aranżacji. A jak są duże te ryby? No i nie wiemy jaką odmiane masz w swoim akwarium Życze powodzenia w hodowli tych szlachetnych ryb. Rybki mają po około 6 cm. A co do odmiany to nie mam pojęcia. Myślę, że jak podrosną i w pełni zaprezentują swoje ubarwienie, to będzie można coś konkretnie powiedzieć. Ja w każdym razie liczę na Twoja pomoc w tej kwestii, bo widzę że masz sporą wiedzę. Jak tylko uda mi się zrobić jakieś zdjęcia moich pielęgnic, to na pewno wrzucę je na forum. Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
artur1995
Stały użytkownik
Płeć:
Wiadomości: 220
|
|
« Odpowiedz #32 : Kwiecień 01, 2010, 18:35:10 » |
|
te pielęgnice mi sie nie podobają i nie chodzi tu o to że akwa źle zrobione tylko to jest kwestia gustu rozumiesz..
EDIT: wielkie sory coś nie doczytałem
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 02, 2010, 06:37:47 wysłane przez artur1995 »
|
Zapisane
|
|
|
|
grodek78
Stały użytkownik
Płeć:
Wiadomości: 277
|
|
« Odpowiedz #33 : Kwiecień 01, 2010, 20:05:28 » |
|
To mniejsze super. Ale te pielęgnice mi sie nie podobają i nie chodzi tu o to że akwa źle zrobione tylko to jest kwestia gustu rozumiesz..
Mam tylko jeden baniak, 250L. Mniejsze jest tylko zdjęcie zbiornika z pielęgnicami. Oczywiście, że rozumiem . Szczerze mówiąc to kilka miesięcy temu nie podobały mi się pielęgnice i w ogóle nie interesowały mnie baniaki inne niż roślinne, z niedużymi, stadnymi rybami. Ale gusta się zmieniają i to jest w akwarystyce najpiękniejsze, że ciągle można odkrywać coś nowego.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grodek78
Stały użytkownik
Płeć:
Wiadomości: 277
|
|
« Odpowiedz #34 : Kwiecień 02, 2010, 20:24:41 » |
|
Udało mi się w końcu zrobić kilka zdjęć pielęgnic. Zapraszam na pierwsza stronę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #35 : Kwiecień 02, 2010, 22:21:21 » |
|
no ciekawa ekipa... przyznam się szczerze, że nie widziałem młodych osobników tego gatunku wcześniej ale strasznie przypominają moje akary jak były "młodsze" - hmm jesteś pewien, że to niebieskołuskie???, zwłaszcza te pomarańczowe obrzeża płetwy grzbietowej są mi dziwnie znajome.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grundman
|
|
« Odpowiedz #36 : Kwiecień 03, 2010, 12:30:53 » |
|
Rośliny, które nie są przytwierdzone do korzeni, tylko rosną w podłożu (czyli zwartki), posadzone są w plastkowych pojemnikach, które zakopałem w podłożu. Dodatkowo starałem się obłożyć je kamieniami, tak aby nie zostały w przyszłości wykopane. Czy to się sprawdzi - czas pokaże. Wszystkie rośliny, które teraz mam w baniaku pochodzą ze starej aranżacji. No to fajnie, widać wszystko przemyślane Myślę że powinno się sprawdzić. Choć w najbliższych okolicach gniazda para będzie starać usuwać wszystko, z roślinami włącznie, zanim przystąpi do tarła. Ale może wybiorą takie miejsce gdzie nie będzie roślin. A co do odmiany to nie mam pojęcia. Myślę, że jak podrosną i w pełni zaprezentują swoje ubarwienie, to będzie można coś konkretnie powiedzieć. Ja w każdym razie liczę na Twoja pomoc w tej kwestii, bo widzę że masz sporą wiedzę.Ok. Choć trudno będzie ocenić jaka to pododmiana czy populacja One występują w tylu miejscach, że ciężko się w tym wszystkim połapać. Najlepsze rozwiązanie to by było gdyby sprzedawca podawał info skąd te ryby pochodzą, czy gdzie złowiono ich przodków Ale zazwyczaj ani sprzedawca ani hodowca o tym nie wiedzą, i nawet nie sposób już to ustalić... I jak rybki? Jak się zachowują? Dalej płochliwe?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grodek78
Stały użytkownik
Płeć:
Wiadomości: 277
|
|
« Odpowiedz #37 : Kwiecień 03, 2010, 20:27:53 » |
|
no ciekawa ekipa... przyznam się szczerze, że nie widziałem młodych osobników tego gatunku wcześniej ale strasznie przypominają moje akary jak były "młodsze" - hmm jesteś pewien, że to niebieskołuskie???, zwłaszcza te pomarańczowe obrzeża płetwy grzbietowej są mi dziwnie znajome.
Tak, to na pewno niebieskołuskie . Widziałem już dorosłe osobniki i też mają pomarańczowe obrzeża płetwy grzbietowej. I jak rybki? Jak się zachowują? Dalej płochliwe? Raczej tak, aczkolwiek dziś mocno się ośmieliły. Dostały dziś żywą ochotkę, ale późnym wieczorem (do tej pory dostawały jedzenie około godziny 16). Nie zważały już zatem na to co się działo wokół akwarium, tylko czekały przy powierzchni na jedzenie. Wśród obsady wyraźnie dominuje jeden samiec. Jest nieco większy niż pozostałe ryby i objął w posiadanie grotę pod korzeniem w środku baniaka. Jak na razie nie czyni innym rybą krzywdy, jednak zdecydowanie i skutecznie przegania inne osobniki ze swojego terytorium nie pozwalając im nawet na skubnięcie jedzenia, które spadło na jego terenie.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2010, 20:44:53 wysłane przez grodek78 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Grundman
|
|
« Odpowiedz #38 : Kwiecień 04, 2010, 09:37:44 » |
|
Dodam jeszcze że jeśli chodzi o identyfikacje to sprawa nie jest prosta, bo ilość miejsc gdzie się poławia te ryby i gdzie występują jest znaczna. R. gemmata występuje w dwóch miejscach, R. ocotalata w zasadzie w jednym regionie, natomiast sprawa R. octofasciata jest o tyle skomplikowana że tych miejsc wymienia się z kilkadziesiąt. Modelem wzorcowym jeśli się nie mylę są ryby z Meksyku z wód regionu Cosamaloapan (czyli chyba stąd http://en.wikipedia.org/wiki/Cosamaloapan,_Veracruz ), a poza tym jest cała masa innych miejsc, że nie byłbym w stanie nawet tego tutaj wypisać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kikoo83
Zainteresowany
Płeć:
Wiadomości: 71
|
|
« Odpowiedz #39 : Kwiecień 04, 2010, 11:06:50 » |
|
bardzo ladne akwarium gratuluje
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grodek78
Stały użytkownik
Płeć:
Wiadomości: 277
|
|
« Odpowiedz #40 : Kwiecień 04, 2010, 19:33:49 » |
|
Dodam jeszcze że jeśli chodzi o identyfikacje to sprawa nie jest prosta, bo ilość miejsc gdzie się poławia te ryby i gdzie występują jest znaczna. R. gemmata występuje w dwóch miejscach, R. ocotalata w zasadzie w jednym regionie, natomiast sprawa R. octofasciata jest o tyle skomplikowana że tych miejsc wymienia się z kilkadziesiąt. Modelem wzorcowym jeśli się nie mylę są ryby z Meksyku z wód regionu Cosamaloapan (czyli chyba stąd http://en.wikipedia.org/wiki/Cosamaloapan,_Veracruz ), a poza tym jest cała masa innych miejsc, że nie byłbym w stanie nawet tego tutaj wypisać. Powiem szczerze, że do tej pory nawet nie zdawałem sobie sprawy, że ta pielęgnica może występować w tylu odmianach. Sprzedawcy u którego kupiłem ryby, nawet nie pytałem o odmianę, bo podejrzewam, że byłby z tym kłopot (choć przyznam, że jest on fascynatem akwarystyki i od ręki rzuca łacińskimi nazwami gatunków). Gdyby to były ryby z pokolenia F0 (czyli z naturalnego odłowu) to to sprawa byłaby znacznie prostsza. Natomiast to co można kupić w sklepie, to zapewne wielopokoleniowe krzyżówki nie wiadomo jakich odmian. A takie szczegóły jak kształt płetw, czy też ubarwienie to są niuanse, które mogą różnie wyglądać w zależności od oświetlenia w akwarium. Zatem uważam, że jednoznacznej opinii na temat odmiany , którą posiadam w akwarium, mogłaby jedynie dostarczyć analiza genetyczna (o czym pisałeś wcześniej).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sebano79
Zainteresowany
Płeć:
Wiadomości: 103
|
|
« Odpowiedz #41 : Kwiecień 04, 2010, 19:47:23 » |
|
Bardzo oryginalnie. Ładne korzenie i odpowiednio skomponowane. Dużo lepsza aranżacja niż poprzednio. Polecam do kompletu jakieś tło strukturalne. Znacznie poprawia zjawisko głębi. Nawet zewnętrzne, zrób skrzyneczkę z byle czego i poprzyczepiaj kawałki grubej kory, jakieś badylki itp. Nic nie tracisz poza paroma godzinami pracy a możesz wiele zyskać.
|
|
|
Zapisane
|
450l
|
|
|
grodek78
Stały użytkownik
Płeć:
Wiadomości: 277
|
|
« Odpowiedz #42 : Kwiecień 04, 2010, 19:58:10 » |
|
Bardzo oryginalnie. Ładne korzenie i odpowiednio skomponowane. Dużo lepsza aranżacja niż poprzednio. Polecam do kompletu jakieś tło strukturalne. Znacznie poprawia zjawisko głębi. Nawet zewnętrzne, zrób skrzyneczkę z byle czego i poprzyczepiaj kawałki grubej kory, jakieś badylki itp. Nic nie tracisz poza paroma godzinami pracy a możesz wiele zyskać.
Tak, mam w planach dołożenie tła zewnętrznego. Na wewnętrzne nie zdecyduję się, bo zabiera zbyt wiele miejsca w akwarium.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Grundman
|
|
« Odpowiedz #43 : Kwiecień 07, 2010, 10:34:25 » |
|
Gdyby to były ryby z pokolenia F0 (czyli z naturalnego odłowu) to to sprawa byłaby znacznie prostsza. Natomiast to co można kupić w sklepie, to zapewne wielopokoleniowe krzyżówki nie wiadomo jakich odmian No dokładnie. Teraz jak się sporwadza ryby F0 to raczej dba się o to by podawać z jakich rejonów pochodzą. Kiedyś tego nie robiono. Powiem szczerze, że do tej pory nawet nie zdawałem sobie sprawy, że ta pielęgnica może występować w tylu odmianach No dwa wyróżnione jako osobne warianty barwne opisano dopiero niedawno (2007). A ryba ta występuje w tak dużej ilości wód - podobnie jak inne bardziej popularne pielegnice - np. Meeki czy zebry: Powiesz hoduję "Meeki" albo "zebry" i większość osób myśli że wszystko jasne. Wcale nie - te pielęgnice tez występują w szalenie dużej liczbie odmian i "wersji lokalnych". To tak jak powiesz "gupik" albo "mieczyk" - jak ktoś mi mówi że hoduje gupiki czy mieczyki - to nie wiem co hoduje, bo jest przecież tyle odmian, wariantów barwnych, że samo powiedzenie "mieczyk" nic mi nie mówi konkretnego w zasadzie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dilayla
Stały użytkownik
Płeć:
Wiadomości: 353
|
|
« Odpowiedz #44 : Kwiecień 08, 2010, 09:30:29 » |
|
Podoba mi się ten nowy wystrój.A pielęgnice naprawdę ładne
|
|
|
Zapisane
|
Jostein Gaard Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
|
|
|
|