Masz rację Sebastianie że uv-ka napewno nie ruszy wszystkich bakterii. Np tych w filrze nie ruszy no bo jak, przecież prowadzą osiadły tryb życia gdzie światło nie pada. Problem w tym że muszą się tam dostać a ich formy swobodnie pływające w wodzie moga mieć z tym problem (no chyba że stosuja krem z filtrem )
![Wink](http://akwarium.net.pl/forum/Smileys/bb/wink.gif)
stąd dorze zapuścić szczypte zarodową do filtra.
Oczywiście nie twierdze że Ci co stosują uv-ki są gorsi. Jak piszesz bardzo przydatna sprawa na sam zakwit glonów na chorobę - takie postępowanie mnie nie zadręcza i nie będę krzyczał że to źle
![Wink](http://akwarium.net.pl/forum/Smileys/bb/wink.gif)
Ale jak ktoś pali non-stop taką lampę ... no cóż... Podam przykład:
W pewnym 3miejskim sklepie zoo właścieciel twierdził że nie kupi odemnie glonojadów bo szybko mu padają. Jak sie okazało co noc świecił w akwariach lampy UV żeby sie pozbyć "wszeklich" jak to określił problemów. Powód śmierci glonków był trywialny - padały z głodu bo płatki sypane do akwa były zjadane prze ryby pływające z toni a na szybach nawet śladu glona. Przy 4cm glonojadach pewna śmierć do której przyczynia sie (w połowie) nagminne stosowanie lampy UV.
I tak żeby już nie ganic i przechwalać
![Wink](http://akwarium.net.pl/forum/Smileys/bb/wink.gif)
co jest lpsze napisze tylko że jestem tradycjonalistą i propaguję równowagę bio. bierze sie to z dwóch rzeczy: po pierwsze i tak mnie nie stać na mega nowinki techniczne a po drugie wiąże się to ściśle z moimi studiami które na codzień udowadniaja mi że to co stworzyła matka natura jest sprawdzone od milionów lat i przez człowieka raczej będzie nie do osiągnięcia Jedynie mizerne imitacje(jak po wiedział kiedyś wykładowca "jak już wymyślono coś prostego co się idealnie sprawdza to po ki ch..... wymyslać coś lepszego").
![Wink](http://akwarium.net.pl/forum/Smileys/bb/wink.gif)
No ale o gustach się nie dyskutuje
Pozdrawiam serdecznie Sebstianie i ukłon dla pięknego akwarium
![Smiley](http://akwarium.net.pl/forum/Smileys/bb/smiley.gif)
(w swoich akwariach staram się utrzymywać równowagę biologiczną i udaje mi się całkiem nieźle . niedawno pobrałem próbkę wody by poobserwować życie pierwotniaków w pod mikroskopem ,coś pięknego widziałem "potężnego" zdaje się Stentor sp. który "pożerał" jakies inne mniejsze orzęski te z kolei zjadały bakterie odżywiające się martwą cząska organiczną. Stąd wiem że stosunek "drapieżca-ofiara w mikro świecie mojego akwa jest zachowany i nie grozi mi metnienie wody itp.)