Witam. Najpierw dane :
.375l, oświetlenie 4x54w+odbłysniki,1x36w
.temp.26
.PH-7,8, GH-7, KH-6, NO2-0, NO3-17
.zbiornik ma 6 m-cy
.woda podmieniana 20-25% raz na tydzień, podczas odmulania
.nie nawożę (zrobiłem błąd nawożąc od drugiego dnai po zalaniu akwarium)
.obsada : 5x skalar, 8x mieczyk, 53x neon innesa
.grzałka 300w
.filtr jbl e1500 zewnetrzny
.rośliny: obecnie moczarka, anubias, mikrozorium, i jednej nie znam z nazwy
pierwsza plaga to były okrzemki, które z czasem zniknęły, ryby im w tym pomogły. potem były długie, łatwo ściągające się z roślin, nitki. w 85% pozbyłem się ich podmieniając ponad 2razy więcej wody na tydzień. miałem wówczas tylko 2x36w.
prawdziwa plaga zaczęła się na drugi dzień po dodaniu 4x54 w z odbłysnikami. glony mam na szybie, na anubiasia krótkie, mocne nitki, najgorsze sa sinice, przez nie musiałem wywalic cały mech porastający korzeń. moczarkie też będę musiał wywalić. sinice porastają także podłoże.
co zrobić w tej sytuacji? z tego co wyczytałem to mozliwe , ze mam za mało co2 w stosunku do ilosci swiatła. sam juz nie wiem. licze na porady doswiadczonych akwarystow

