Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Woda « Jasno szara woda od tygodnia
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Jasno szara woda od tygodnia  (Przeczytany 3700 razy)
jamnik_sst
Bądź jak woda przyjacielu...
Zainteresowany
**
Wiadomości: 142


For You


« : Luty 24, 2010, 15:39:37 »

Od ok tygodnia mam problemy w tym oto akwarium :

http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/%28200l%29-niebianska-zatoczka-by-jamnik_sst/

Już mówię na czym polega problem i jak starałem się z nim walczyć.
Na początku ferii musiałem wyjechać z domu do pracy na tydzień akwarium zostało pod opieką mojej mamy która od zawsze się nim zajmuje gdy mnie nie ma.
Po powrocie zauważyłem kilka niepokojących zmian.

1. Woda jest jakby szara kiedy się jej przyjże wygląda to jak by pływały w niej małe pyłki. Nie jest krystaliczna tylko taka dziwna.

2. pojawiły się na roślinach glony takie małe czarne włoski które do tej pory występowały tylko na nadwódce która była przy wylocie filtra ale z tego co wyczytałem powodem było to ze glony te lubią przepływ wody a przy wylocie z kaskady miały go dość sporo.

3. na neonach czerwonych i tylko na nich w zasadzie tylko na 2 zauważyłem 3 białe plamy na grzbiecie przed płetwą grzbietową nie wiem czy to jest pleśniawka czy co. :/

4 Co ciekawsze ryby zachowują się dziwnie zbrojniki przesiadują na szybach i szybko oddychają, nawet piskorek który chował się tak ze myślałem ze go już nie mam stara się trzymać przy powierzchni wody. Natlenianie wody nie daje skutku:/

Dodam jeszcze ze przed wyjazdem podmieniłem 1/3 wody i przerzedziłem trochę rośliny głownie nurzańce.  mama mówiła, że już wtedy woda była mętna.

W zasadzie to jak na razie poczyniłem tylko następujące kroki.

1. Oczywiście po tygodniu nieobecności wywaliłem troszkę roslin poucinałem liście najbardziej zarażone glonami i poprzycinałem roslny łodygowe.

2. Podmieniłem wodę jednego dnia ćwiartkę wody i drugiego... brak efektu.  

3 Od zmętnienia zakupiłem bactosan (dawny Cristal) myślałem ze pomoże  jednak nie widać znacznych efektów.

4. Ostatnią rzeczą jaką zrobiłem było lekkie ulepszenie mojej kaskady ponieważ do tej pory jechałem tylko i wyłacznie na oryginalnych wkładach. ( co zapewne was dziwi )
Teraz dodałem żwir ceramiczny, watę filtracyjną i woreczek węgla aktywowanego.

Niestety nadal nie widze poprawy... Prosze wszystkich o pomoc.





Zapisane

Tak wiele chciał bym jeszcze osiągnąć... Słodkowodny tropikalny świat to najpiękniejszy sen, z najbarwniejszej bajki.
gajo123
Gajowy
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 291



« Odpowiedz #1 : Luty 24, 2010, 20:46:08 »

Niestety, wygląda na to że popełniłeś kilka błędów na raz, po kolei:
1. Zmętnienie samo w sobie nie jest groźne. To znaczy nie jest źródłem problemów
    ale ich rezultatem. Nie na sensu walczyć z nim z pomocą chemii.
2. Wkładów filtracyjnych ot tak się nie wymienia. Robi się to stopniowo,
    na przykład połowę starej gąbki zostawia się a w nowe miejsce daje się
    nowy wkład. Po dwóch tygodniach można jakiś kolejny fragment wymienić.
3. Węgiel aktywowany stosujemy tylko doraźnie, do usuwania pozostałości
    chemii, w tym lekarstw.

Wygląda, na to załamała się tobie filtracja biologiczna a na dodatek neonki
najprawdopodobniej załapały rybią ospę.
Sprawdź w forum pod hasłem "rybia ospa" procedurę leczenia - pewno od tego
będziesz musiał zacząć.
Zapisane


Akwarium i hydroponika
jamnik_sst
Bądź jak woda przyjacielu...
Zainteresowany
**
Wiadomości: 142


For You


« Odpowiedz #2 : Luty 25, 2010, 00:18:12 »

Jeśli chodzi o filtrację to nie wywaliłem starej gąbki.

U mnie teraz kaskada wygląda następująco
------------------lewy bok
- stara gąbka
- wata
- stara gąbka
- żwir ceramiczny

-----------------prawy bok
- wata
- stara gąbka
- węgiel
- żwir ceramiczny

Ta choroba na neonach to nie jest z pewnością rybia ospa... przy ospie występuje wiele punkcików ale są one malutkie to bardziej przypomina martwice płetw ale jakby na grzbiecie.

Ok z tego co zostało napisane wynika ze błędy jakie popełniłem popełniłem już po tym jak zmętnienie powstało... tylko nadal nie wiem co może być przyczyną tego całego zmętnienia i pozostają jeszcze inne zachowania takie jak ten przyspieszony oddech u ryb.

Zapisane

Tak wiele chciał bym jeszcze osiągnąć... Słodkowodny tropikalny świat to najpiękniejszy sen, z najbarwniejszej bajki.
b0rn2bewild
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 638


« Odpowiedz #3 : Luty 25, 2010, 00:49:26 »

ile podajesz co2?

btw we wczesnych fazach ospy, ryby maja pojedyncze kropki Wink kulorzesek musi sie jakos rozmnozyc 1st Wink
Zapisane

jamnik_sst
Bądź jak woda przyjacielu...
Zainteresowany
**
Wiadomości: 142


For You


« Odpowiedz #4 : Luty 25, 2010, 00:55:06 »

4b/s  - tez myślałem ze ryby się dusza ale zaprzestałem podawać na 3 dni i napowietrzałem oczywiście nic się nie zmieniło poza ph;P które wzrosło.
Zapisane

Tak wiele chciał bym jeszcze osiągnąć... Słodkowodny tropikalny świat to najpiękniejszy sen, z najbarwniejszej bajki.
b0rn2bewild
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 638


« Odpowiedz #5 : Luty 25, 2010, 00:57:18 »

sprawdz czy to napewno nie jest ospa, jednym z objawow ospy sa biale kropki, a drugim szybsze poruszanie pokrywami skrzelowymi.
Po zastanowieniu doszedlem do wniosku ze to moze byc rowniez flexibakterioza, badz plesniawka, z naciskiem na ta pierwsza.
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2010, 01:02:51 wysłane przez b0rn2bewild » Zapisane

jamnik_sst
Bądź jak woda przyjacielu...
Zainteresowany
**
Wiadomości: 142


For You


« Odpowiedz #6 : Luty 27, 2010, 10:45:23 »

To ie jest ospa na 100 % miałem ju z ospę kilka razy w akwa akurat nie w tym ale była wiem jak to wygląda Smiley

Co ciekawsze ryby które mają ta plamę nie oddychają szybciej tylko większość innych.
Zapisane

Tak wiele chciał bym jeszcze osiągnąć... Słodkowodny tropikalny świat to najpiękniejszy sen, z najbarwniejszej bajki.
shogun4
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 508



« Odpowiedz #7 : Luty 27, 2010, 11:45:44 »

Zamiast bactosanu lepiej rozsyp ze 2 kapsułki bactozymu, bo chyba wykończyłeś florę bakteryjną tymi kombinacjami z wkładami. Zmętnienie po tym może nawet wzrosnąć, ale tym się nie przejmuj, to musi samo ustąpić. Możesz najwyżej trochę ograniczyć czas świecenia. Przed całą operacją możesz podmienić ze 20% wody, ale po wsypaniu kapsułek, nic nie podmieniaj przez chociaż 2 tygodnie. !!! Oczywiście o ile nie będzie w tym czasie jakiegoś poważnego skoku NO3, nie daj boże NO2. Idealnie byłoby co 1-2 dni mierzyć parametry !!! Aha, i ogranicz na ten czas karmienie, rybkom dieta nie zaszkodzi. Chemii unikaj. Obstawiam, że to nie jest żadna choroba, tylko rybkom zaszkodziły jakieś wahania parametrów. Może najwyżej pleśniawka, więc nie zaszkodzi do tego ustawić temperatury na 27-28*C.
Zapisane

jamnik_sst
Bądź jak woda przyjacielu...
Zainteresowany
**
Wiadomości: 142


For You


« Odpowiedz #8 : Luty 27, 2010, 12:29:38 »

Odnosze wrażenie że nie załapaliście do konca o co chodzi.. wszyscy dają mi rady co robić po tymjak dałem wkłady tak jak by to bylo przyczyną choroby u ryb...

Musimy sobie cos wyjaśnić..  Jak wróciłem to zastałem akwarium z taimi problememi minał tydzień podmnianiałem wode jednak się nie ustabilizowało wcale wterdy dodałem chemie i wkłady wymieniłem więc ryby juz PRZED tym a nie PO TYM oddychały jak szalone..  a każdy mówi ze to wina wkładów tylko, że tydzień nie ingerowałem nic tylko podmieniałem wodę i napowietrzałem.
Zapisane

Tak wiele chciał bym jeszcze osiągnąć... Słodkowodny tropikalny świat to najpiękniejszy sen, z najbarwniejszej bajki.
shogun4
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 508



« Odpowiedz #9 : Luty 28, 2010, 00:39:10 »

Odnosze wrażenie że nie załapaliście do konca o co chodzi.. wszyscy dają mi rady co robić po tymjak dałem wkłady tak jak by to bylo przyczyną choroby u ryb...

Musimy sobie cos wyjaśnić..  Jak wróciłem to zastałem akwarium z taimi problememi minał tydzień podmnianiałem wode jednak się nie ustabilizowało wcale wterdy dodałem chemie i wkłady wymieniłem więc ryby juz PRZED tym a nie PO TYM oddychały jak szalone..  a każdy mówi ze to wina wkładów tylko, że tydzień nie ingerowałem nic tylko podmieniałem wodę i napowietrzałem.

No i może zbyt duzo podmieniałeś tej wody, a z pewnością zbyt często i nic dziwnego, ze sie nie ustabilizowało. Następnie wymieniając wkłady i dolewając chemii na pewno nic nie polepszyłeś, a mogłeś jedynie pogorszyć sytuację.
Do tego zaryzykowałbym twierdzenie, że możesz mieć za słaby ten filtr jak na takie akwa i na taką obsadę, mimo że piszą o nim, że jest 'up to' 300l. Sądząc po jego wymiarach i objętości wkładów, być może jest a mały na 200l, ale to tylko jakaś hipoteza(?)

Poza tym jak poczytasz o stosowaniu przecinków i kropek, to może łatwiej będzie następnym razem dokładnie zrozumieć o co Ci chodzi Wink

Moim zdaniem masz dwie drogi:
1. Podwyższyć teperaturę, lekko napowietrzac, mierzyć parametry i cierpliwie czekać az sie wszystko ustabuilizuje. Nie wycinać roślin!!! Napisałes, że zrobiłes przycinkę, a więc osłabiłeś naturalny filtr biologiczny (potrzeba paru dni, zanim przycięte rośliny znowu zaczną rosnąć w normalnym tempie). Do tego wymiana wkładów, za częste podmiany...
2. Albo: Wpakować do akwarium jakiś środek leczniczy o szerokim spektrum działania, regularnie podmieniać wodę i uzupełniać stężenie preparatu. Tego spoobu raczej nie polecam.
« Ostatnia zmiana: Luty 28, 2010, 00:41:00 wysłane przez shogun4 » Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: