Doszedłem, że to piach, który leżał na dnie. Wziąłem go ze skrzynki do posypywania chodników i mimo wypłukania musiała byc tam jeszcze jakas sól i kupa muszelek małż.
No właśnie, tak to bywa z tymi żwirkami wszelkimi...
Muszelki zawierają wapń który zmienia parametry wody, więc ich obecnosć jest niewskazana w takim zbiorniku. Ponoć wapń można usunąć też kwasem fosforowym CDA - nie wiem, nie próbowałem, to patent zaczerpnięty z innego forum. Można też kupić żwirek kwarcowy czy piasek kwarcowy w akwarystyku, on jest obojętny dla wody i niczego nie wydziela.
Najlepsze jest to, że miało to byc BW ale sąsiadowi rozleciał się baniaczek i znalazł sie u mnie bojownik-samiec oraz stadko neonów oraz trochę roślin, które de facto nie są w najlepszej kondycji - kryptokoryny.
Neony to nie tak źle, jakoś pasują do tego biotopu
Co ciekawe neony od wczoraj wieczora zaczęły jakies dziwne "tańce". Wyczytałem na innym forum, że to może być wynikiem przystępowania ryb do tarła.
Dodam, że rybki nie wpuszczałem od razu tylko do słoika, w którym sie znajdowały dolewałem stopniowo wodę z baniaka, a nastepnie przeniosłem je do akwarium.
Zależy jak te "tańce" wyglądają. Czasem samce ze sobą walczą i to też jest podobne dosyć do tych zalotów. U mnie neony chętnie się rozmnażały bez żadnych specjalnych zabiegów ani kontroli jakości wody, podobnie jak pielegniczki ramireza - o czym zresztą pisałem wczoraj w innym temacie na forum. Czasem wystarczyła podmiana wody i dobre karmienie - więc możliwe że woda w świeżym zbiorniku tak na nie działa. Parametry wody są ważne nie tyle do tarła co być może później do odchowywania tych ryb. Ja nie odchowywałem młodych.
P.S. Co jeszcze tam u Ciebie będzie pływać w zbiorniczku? Jakie plany?