dobraf
|
|
« Odpowiedz #435 : Październik 29, 2011, 06:28:43 » |
|
Wszystkie ryby trą się regularnie, ale narybku żadnego nie odchowałem
a żałuj, obserwacja małych pielęgnicowatych daje dużo frajdy. Twoje ławicowe są pewnie zbyt szybkie dla akar...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #436 : Październik 29, 2011, 15:03:57 » |
|
a żałuj, obserwacja małych pielęgnicowatych daje dużo frajdy. Twoje ławicowe są pewnie zbyt szybkie dla akar...
Wiesz co, jakiś specjalny kłopot to nie jest. W piwnicy leży stare 45l, mógłbym je przytargać, zalac i przenieść do niego ikre, ale to raczej nie w moim stylu. No i nie chce mi się z tym bawić. Miedziki są szybkie - to fakt, ale niechętnie spływają poniżej środkowej partii zbiornika. Już bardziej szczupieńczyki się tam pchają. Odchowanie młodych nigdy nie było moim priorytetem, co oczywiście nie znaczy, że nie doceniam pracy i zaangażowania ludzi którym się to udało. Nie moja bajka, po prostu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #437 : Październik 29, 2011, 19:06:16 » |
|
ja generalnie nie uznaje odławiania ikry do osobnej bańki - rodzice mają się opiekować małymi podtrzymując w ten sposób naturalne instynkty i kropka. Odławianie ikry i sztuczny wychów rozumiałbym i tolerował tylko w przypadku gatunków zagrożonych wyginięciem. Z "mojego" akwarystycznego punktu widzenia sztuczny wychów uważam za mijanie się z ideą akwarystyki, która w najprostszej linii ma zbliżyć do natury...
u mnie jakoś tak się składa, że rybcie mają możność (przez brak chociażby szybkich ryb ławicowych) odchowania narybku - wiadomo w naturze też są ale nie jest to tak ograniczona przestrzeń jak w bańce i małe się odchowają. Polecam zaryzykować bańkę pod jakiś gatunek pielęgnicowatych załóżmy na pół roku zrobić, w sam raz na tarło i wychów. Piękna sprawa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #438 : Październik 29, 2011, 19:39:32 » |
|
ja generalnie nie uznaje odławiania ikry do osobnej bańki - rodzice mają się opiekować małymi podtrzymując w ten sposób naturalne instynkty i kropka. Odławianie ikry i sztuczny wychów rozumiałbym i tolerował tylko w przypadku gatunków zagrożonych wyginięciem. Z "mojego" akwarystycznego punktu widzenia sztuczny wychów uważam za mijanie się z ideą akwarystyki, która w najprostszej linii ma zbliżyć do natury...
Moge się pod tym podpisać, bo z tych samych powodów ikry nie odławiam. A, że mam w baniaku taki mały mix wszystkiego (miedziki, szczupieńczyki, zbrojniki) to i odchowanie młodych nie jest możliwe. Gdy miałem ostrogony daya - ryby raczej wolne i pływające majestatycznie, które tarły się co chwile, bardzo ładnie było widać rozpływający się narybek i atakujące go inne ryby. Szkoda, że filmu nie nakręciłem bo był to książkowy przykład ataku ryb na narybek. Teraz tego nie widać, bo bańke mam zawaloną drewnem, chwastami i glonami u mnie jakoś tak się składa, że rybcie mają możność (przez brak chociażby szybkich ryb ławicowych) odchowania narybku - wiadomo w naturze też są ale nie jest to tak ograniczona przestrzeń jak w bańce i małe się odchowają. Polecam zaryzykować bańkę pod jakiś gatunek pielęgnicowatych załóżmy na pół roku zrobić, w sam raz na tarło i wychów. Piękna sprawa.
Odłowić miedziki czy szczupieńczyki to nie problem, może się skusze. A jak było u Ciebie ze zbrojnikami? Nie dobierały sie do ikry? Moje zbrojki, gdy tylko akary się wytrą, zjawiają sie w oka mgnieniu i czekają aż ryby się oddalą np. podczas karmienia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #439 : Październik 30, 2011, 04:49:27 » |
|
mój zbrojnik do ikry dostępu zbytniego nie miał, rodzice nie pozwalali. Być może nie bez znaczenia jest to, że był po prostu szczylem, obecnie trochę podrósł i okaże się co będzie przy następnym tarle. Zasadnicze znaczenie jednak może mieć tu fakt determinacji w obronie, akary mają dużo bardziej spokojny "charakter" i tyle. Sajki na pewnym etapie wychowu narybku tak zagoniły meeki, iż te wcale nie wychodziły zza filtra.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #440 : Październik 30, 2011, 08:52:18 » |
|
mój zbrojnik do ikry dostępu zbytniego nie miał, rodzice nie pozwalali. Być może nie bez znaczenia jest to, że był po prostu szczylem, obecnie trochę podrósł i okaże się co będzie przy następnym tarle. Zasadnicze znaczenie jednak może mieć tu fakt determinacji w obronie, akary mają dużo bardziej spokojny "charakter" i tyle. Sajki na pewnym etapie wychowu narybku tak zagoniły meeki, iż te wcale nie wychodziły zza filtra.
Usposobienie akar jest jakie jest, w sumie to nie przypominam sobie by podczas opieki jakaś ryba została przez rodziców odgoniona To już ostrogony są agresywniejsze. Wczoraj widziałem jak samiec pogonił szczupieńczyka Wiesz Dobrafie co jeszcze odstrasza mnie od rozmnażania ryb? Brak mozliwosci pozbycia sie młodych. W sklepie ryb nikt nie chce, nawet za darmo. Doświadczałem tego przy likwidacji zbiorników. Co prawda, zawsze wszystko szło na allegro, ale pozbycie się np. 50 młodyk akar może stanowić już spory problem. Po prostu wygodny jestem
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #441 : Październik 30, 2011, 09:28:17 » |
|
Wiesz Dobrafie co jeszcze odstrasza mnie od rozmnażania ryb? Brak mozliwosci pozbycia sie młodych.
z tym jest lipa. Choć ja mam zaprzyjaźnionego zoologa także nie mam problemu. btw, ryby wysyłałeś po allegro?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #442 : Październik 30, 2011, 09:29:40 » |
|
btw, ryby wysyłałeś po allegro?
Na szczęście nie musiałem. Zawsze ktoś się sam po ryby fatygował, a raz nawet sam dowoziłem bo było mi po drodze. Nie mam zaufania do wysyłki ryb - dwa razy się przejechałem na tym...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #443 : Listopad 19, 2011, 18:17:02 » |
|
co tam w bańce?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #444 : Listopad 19, 2011, 20:03:35 » |
|
co tam w bańce?
Bez zmian. Ciągle zastanawiam się nad większym szkłem. Zastanawiam się też nad pewną korektą obsady. Dużo mysle, mało działam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #445 : Listopad 19, 2011, 20:27:23 » |
|
no, te ostrogony pasują jak świni siodło.
nie zastanawiaj się tylko kup i zalej he he he.
jaki litraż bierzesz pod uwagę i w jakiej perspektywie czasowej?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #446 : Listopad 19, 2011, 20:47:54 » |
|
no, te ostrogony pasują jak świni siodło.
Wiesz, ostrogony były tak pierwsze. Akary doszły gdy myślałem, że wszystkie ostrogony padly, stąd taki mix. nie zastanawiaj się tylko kup i zalej he he he.
Cały problem polega na tym, że sypie mi się komputer i tv. Gdybym chciał to wszystko kupić - a chyba będe musiał to zrobić, w moim zasięgu byłoby jedynie 240l z całym osprzętem, ale nie jestem do tego przekonany. Miałem taki baniak, wiem, że nie jest to jakiś ogromny litraż. Stąd cały dylemat odnośnie większego szkła. jaki litraż bierzesz pod uwagę i w jakiej perspektywie czasowej?
375l byłoby chyba najbardziej optymalne. Jak widzisz, sporo dylematów
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
dobraf
|
|
« Odpowiedz #447 : Listopad 19, 2011, 20:59:15 » |
|
375 pod altumy to kiepsko, to wciąż tylko 50 wys. no chyba, że o czym innym myślisz?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
mrs
:)
Super aktywny
Wiadomości: 3493
bla bla bla...
|
|
« Odpowiedz #448 : Listopad 19, 2011, 21:16:54 » |
|
375 pod altumy to kiepsko, to wciąż tylko 50 wys. no chyba, że o czym innym myślisz?
Sporo pomysłów mam A ostatnio leopoldy bardzo mi się spodobały, tylko nie bardzo chce mi się wode preparować. Nawet posiadając filtr RO jest z tym troche roboty, a mnie sie po prostu nie chce Zlać wode, podpiąć wąż w łazience, uzupełnić baniak świeżą wodą i mieć święty spokój - takie coś by mi pasowało
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
rafalkudlaty
|
|
« Odpowiedz #449 : Listopad 20, 2011, 10:15:26 » |
|
oj Kulego rozleniwiłeś się stawiaj 4setkę, zastąpi Ci national geografic
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|