Myślę że 4szt śmiało możesz dać motylki dorastają max do 10cm i zajmują tylko górę,wiem że buszowce to labirynty ale nie wydaje mi się żeby był z tym jakiś problem,a wogle planujesz jeszcze coś dokładać??
Oj, obawiam się, że z rozmiarami motylków jest trochę inaczej.
Sam widziałem kilka osobników znacznie przekraczających 10cm.
Niby to problem drugorzędny, bo kupując młodego motyla, zapewne wcześniej zmienię wszystko w baniaku niż ryba osiągnie docelowe rozmiary.
Kolejną sprawą jest filtracja - panel z którego teraz korzystam wyrabia, choć odnoszę wrażenie, że wraz ze wzrostem ryb gąbka szybciej się zapycha i częściej spada wydajność filtra. Spore ryby to większa przemiana materii, a większa przemiana materii to więcej zabiegów żeby utrzymać stabilne parametry wody. Zapewne na kuble dałbym rade. Na panelu po prostu mam obawy. Teraz mam względny spokój. Raz na czas przetrę szyby, raz na czas podmienię wody, raz na czas wyczyszczę prefiltr gąbkowy i raz/dwa razy dziennie nakarmię ryby. To całe moje zabiegi związane ze zbiornikiem.
Odnośnie obsady, są dwie drogi:
1. rezygnacja z błyszczyków gdyby buszowce zaczęły się rozmnażać. Chciałbym odchować młode. Być może w tym przypadku przejdę na motylki.
2. zostanie przy błyszczykach gdyby z tarła nic nie wychodziło (parametry wody).
W obu tych przypadkach chciałbym dokupić jakieś fajne odmiany zbrojników.
W toni raczej nic nowego pływać nie będzie.
Też sobie pomyślałem, że motylasy byłyby dobrym dodatkiem. Aczkolwiek wyjątkowo szanuję brak zapędów do przerybiania baniaka
Czasami mniej znaczy więcej - taka pokręcona logika