Panowie, jak czytam o Waszych zakusach to nachodzi mnie konkluzja, że moje skromne plany tj. 200x50x50 to nic przy Waszych pomysłach
Gdybym teraz zakładał od nowa swoje zaledwie 900l, to:
1. Rośliny z ziemią dałbym w doniczkach (żeby ochronić przed pielęgnicami).
2. Zastosował 2-3 punkty oświetleniowe nad roślinami, a nie nad wszystkim.
3. Chyba pokombinowałbym z sumpem, bo filtry kubełkowe się nie sprawdzają.
4. Od razu celowałbym w wolno rosnące zielsko.
5. Miałbym duże pielęgnice i inne duże ryby, a nie skalary i gurami - drobnica taka ;-).
6. Niestety fajny holender z dziesiątkami gatunków roślin wymaga tyle roboty, że 450l jest maksymalnym wymiarem jak sądzę...
7. Duży zbiornik daje radość, 900l (250x60x60) nie jest duży
ale ogarnianie go to katorga - przy dużej ilości zieska...
Znajomy ma dosyć spory zbiornik z paletami i nie ma w nim podłoża, jak sam mówi, ze względów praktycznych. Rośliny w doniczkach. Niby spoko, niby włoży tam kawałek węża i raz dwa dno sterylne, ale tak sobie myślę, że to już nie to samo. Bardziej mi to zalatuje już pod baniaki sklepowe, a nie pod typowo akwarium hobbystyczne, dekoracyjne, czy biotopowe.
Tak z ciekawości, dlaczego kubły nie sprawdziły się przy Twoim litrażu?
Fajnym pomysłem na filtracje jest też wewnętrzny panel filtracyjny wklejony w środek zbiornika - boczną, lub tylną ścianę. W małych zbiornikach to w sumie nie ma racji bytu, ale w większych spokojnie można sobie te5-8cm poświęcić. Ktoś powie, po co mi 2m baniak, skoro mam wykrawać miejsce ze środka, ale wg mnie to dosyć szybko się zwraca. Pomijając zewnętrzny sump, to chyba najlepsze, dające największą powierzchnię filtracyjną i nie do zajechania rozwiązanie.
[Gdyby poszło w stronę z roślinami to na pewno było by to w stylu LowTech.
Oświetlić nie problem - nad każdą "wyspą" 80-100W w ledach i na środku kilkanaście power led 1W żeby było ryby widać.
Nie ma potrzeby przeliczać W/litr dla całego zbiornika tylko tam gdzie będzie zielsko - to tak jakby taki zbiornik w zbiorniku.
A poza tym jestem na etapie budowania turbinki wiatrowej + fotowoltaika i prądu będzie troszkę w zapasie.
No, przy takim rozwiązaniu, to oczywiście masz rację. Ale solidne HT to już można zbankrutować
Też nad tym myślałem ale altumy to drogi interes - no chyba że najpierw zwykłe skalary ze sklepu - nie jestem wymagający co do rodowodu ryby 9oczywiscie w grę wchodzą tylko pasiaki - nie podobają mi się skalary białe, czarne, marmurki i inne łaciatki .
Jak się tym jeszcze mocniej interesowałem (powiedzmy rok temu) to altumy były do wyrwania na allegro nawet po 25zł/szt. Czy to dużo? Nie wiem, ale radość z obserwowania takiej ławicy musi być bezcenna
Drogie to są leopoldy. Drogie, bo praktycznie w Polsce nie do dostania...
Pzdr.