wiadomo natura to nie sztuczny zbiornik także to są dwie różne sprawy ale mimo to też jestem zdania, że nawet bez "dokarmiania" coś tam powinno się zawsze odchować, w końcu jakieś mikroorganizmy w baniaku są.
Też tak myślę.
Mam przykład po kiryskach, nie dokarmiam ich jakoś specjalnie (jedzą to co opadnie na dno) a wyrosły bardzo ładnie.
Tak jak pisałem wcześniej, jeśli następne 2-3 rzuty młodych sie nie uchowają, kupie pokarm i zobacze czy to coś pomoże.
W każdym razie, nie mam zamiaru odławiać młodych i "matki" do kotnika.
Podejrzewam, że jeśli z tego miotu coś odchowam to następne raczej też pozostawie bez ingerencji no i dojdzie jeszcze jedna samica.
A ile narybku teraz masz?
Kupowałeś dobraną parkę?
Bo widzę, że pojęcie biotopu dla wolnopłynących wód już nawet w literaturze się zaciera
.
No, sam widzisz jakie teraz jest podejście do akwarystyki.
Akwarium musi być zielone - to jedyna słuszna droga.
Jak widze pytania w stylu "roślin nie planujesz...?" albo "mało tych roślin, dokup więcej..." no i moje ulubione "jak chcesz żeby akwarium szybciej dojrzało powinieneś dokupić kilka szybkorosnących roślin..." to, po prostu nie chce mi się nawet na to odpisywać. "Cudownie" też wygląda oglądanie ryb z BW w roślinnych baniakach gdzie katuje się je często prawie 1W/l wody. No, ale jak paleta jest kolorowa to i zbiornik musi być jedyny, słuszny czyli "ładny", bo przecież w "ładnym" zbiorniku muszą być "ładne" ryby.
Cieszę się, że są ludzie którzy odchodzą od schematu "zielonych akwariów" i starają się odzwierciedlić fragmenty naturalnie pięknych rzek lub jezior.
Szkoda, że ciągle mało jest akwarium oddających piękno wód SA. Więcej jest Malawi czy Tanganiki ale, mimo wszystko dobrze. Im więcej fragmentów natury tym lepiej.
Ja wierzę, że na SA przyjdzie jeszcze czas, tak jak swój czas w latach 90-tych miało Malawi i jak teraz ma nienaturalne, zakrzaczone, zielone akwarium.
Pozdrawiam.
Aha, Hubi, kiedy pochwalisz się swoim zbiornikiem?
Litraż robi wrażenie. Dawaj wątek do działu "Nasze Akwaria"