zapewne gardnery zajechaly samiczke
Też tak myśle - ale dlaczego oberwała sama samiczka, a samiec ma się świetnie?
Jeśli miałbym wskazywać winnego - byłaby to samiczka gardnera. Rozstawia po kątach większe od siebie szczupieńczyki to czemu nie miałaby przegonić dwa razy mniejszej ryby? Samiec gardnera to oaza spokoju.
widze ze kolega proporkami zaczal sie bawic
Jakiś czas temu w zoologu w moim mieście był wysyp proporów. Kiedyś nie można było tej ryby spotkać, a nagle pojawiły się 3 gatunki.
Widząc wcześniej zdjęcia Twoich ryb, a także czytając wątek Emperora, nabrałem na nie ochoty
A okazja była bo akurat w tamtym czasie oddawałem akary
A ryby masz piękne - ale, co ja mówię. Przecież to, że jesteś największym specem od proporów wiedzą tu wszyscy