To,ze czesc rybek padla nie jest powodem ich pomieszania gatunkow tylko wynikiem choroby,po prostu padly na ospe,a nie jak sugerujesz z wycienczenia czy mojego sadyzmu.
A tak na marginesie czy jak ktorys z Was posiada pasujacy do siebie gatunek[biotop] to wszystko juz jest ok ?
Czy uwazacie ze rybki tez sa szczesliwe ? Jesli tak to skad ? Mowia Wam ?
Kubik18 widze,ze z nimi rozmawia skoro wie ,ze jest ok
Co do wymiaru akwa skoro jest 100x40x40 to raczej 160 l brutto ! No ale jesli odliczyc grubosc szyb 6 mm ,wage i objetosc żwiru oraz to ,ze wode leje sie nie do samego konca to wyjdzie cos kolo 150 l
ospa była pewnie wynikiem braku kwarantanny, ale pamiętaj, że takie czynniki jak nieodpowiednio dobrana obsada (stres) czy przerybienie (stres+gorsza jakość wody) wpływają niekorzystnie na na system odpornościowy ryb. Obsada, która jest obecnie jest zbyt liczna - nie chcę myśleć ile tego było przed chorobą. I nikt nie twierdzi, że dobra obsada to tylko biotopowa obsada, trza przede wszystkim uważać by:
- ryby w miarę pasowały do siebie wymaganiami co do wody,
- ryby nie wchodziły sobię za bardzo w drogę czyli nie "lały się",
- nie wpuścić za dużo ryb,
- nie wpuścić zbyt dużych ryb co do wielkości bańki,
i tyle, a u Ciebie wygląda to tak jakbyś wszedł do zoologa wziął coś z każdego akwarium i wpuścił do siebie, tak się nie robi,
na początek zmniejsz obsadę i tyle, osobiście albo bym zostawił same pielęgnice (z zastrzeżeniem zmniejszenia ich liczby) albo próbował coś zrobić z reszty bocje out od razu o reszcie bym pomyślał - druga opcja wydaję się tu lepsza.
Nie osiąga w akwariach, ale widziałem w Diskusie bardzo duże skalary i nie były to altumy...
W sumie można sprzedać obecny sam zbiornik i kupić 200litrów. Po prostu podwyższyć obecne akwarium.
no ciekaw jestem jak duże - trza było zmierzyć albo fotę z ciekawości bym zobaczył, tak czy inaczej w
p.scalare dorastające do 35cm nie wierzę,
