następny »

[mrs]

Jak w temacie.
Wcześniej jakoś tego nie zauważyłem.
Dziś przy czyszczeniu kubła  ubyło mi trochę wody (media płukałem w wodzie z akwarium no i przy ponownym zalewaniu kubła filtr trochę wody pociągnął), efekt jest taki, że lustro wody znajduję się poniżej krawędzi pokrywy. Na jednym końcu akwarium jest szpara ok 1cm, na drugim końcu szpara ok 2cm. Myślałem, że nierówno założyłem pokrywe ale po jej zdjęciu nierówność jest widoczna. Zwykle dolewam wody praktycznie pod samą krawędź i pewnie dlatego mi to umkneło.
Zmierzyłem więc szafkę i z obu stron ma taką samą wysokość, pozostaje więc nierówna podłoga.
I teraz pytanie, czy powinienem coś z tym robić czy zostawić tak jak jest?
Pozdrawiam.

[Tal]

ja przy 112l mam tez taką różnice i też mnie to denerwuje nic się nie stanie ale estetycznie nie ładnie to wygląda ty masz 240 litrów  nie musisz się bać u mnie już pół roku tak stoi ale będę chciał to poprawić w niedługim czasie

[mrs]

ja przy 112l mam tez taką różnice i też mnie to denerwuje nic się nie stanie ale estetycznie nie ładnie to wygląda ty masz 240 litrów  nie musisz się bać u mnie już pół roku tak stoi ale będę chciał to poprawić w niedługim czasie

Z tego co wiem, wiele osób tak ma.
Mam znajomgo który mieszka w bloku tak jak ja i też ze swoją 240 ma taki sam problem.
U niego różnica jest nawet większa.
Takie ładne bloki mamy

[lwica79]

U mnie tak 300l stoi już około roku i też jeszcze nic się nie stało ...mam nadzieję, że macie rację i to tylko na doznania estetyczne wpływa.

[Tal]

no właśnie ja też blok i wiesz, że jak stało na środku ściany między dwoma oknami było prosto a jak już dałem w bliżej rogu to się zaczęły cyrki wypoziomowałem poziomicą ale za duża różnica była trochę zlikwidowałem ale i tak brakuje  w maju przenoszę na inne mieszkanie akwarium i już musi być sieher

[mrs]

U mnie tak 300l stoi już około roku i też jeszcze nic się nie stało ...mam nadzieję, że macie rację i to tylko na doznania estetyczne wpływa.

Cóż, naprężenia z jednej strony siłą rzeczy muszą być większe.
Mam nadzieje, że grubość szkła dobierana jest z takim zapasem aby drobne mankamenty nie wpływały na "awaryjność" zbiornika.
Ja co prawda nie słyszałem jeszcze aby komus z tego powodu zbionik strzelił ale zawsze jest jakieś ryzyko.
To tak jak z kubełkami, wszyscy je wychwalają, że najlepsze, ze w zasadzie bezobsługowe itp. a nikt nie mówi o wadach.
Słyszałem o przypadku gdzie poszła uszczelka pod głowicą pod nieobecność właściciela. Woda tak sobie tryskała, tryskała a że zbiornik był duży a właściciel w pracy to woda się wytryskała w całości.
Ryby padły, dom zalany. No ale czego innego dotyczył temat
Zobczymy co powiedzą jeszcze inni.
Pozdrawiam.

[mrs]

no właśnie ja też blok i wiesz, że jak stało na środku ściany między dwoma oknami było prosto a jak już dałem w bliżej rogu to się zaczęły cyrki wypoziomowałem poziomicą ale za duża różnica była trochę zlikwidowałem ale i tak brakuje  w maju przenoszę na inne mieszkanie akwarium i już musi być sieher

No tak, dobrze o to zadbać bo ryzyko istnieje.
Sam zastanawiam się co z tym zrobić.

[mrs]

Przechył w akwarium nie może mi dać spokoju.
Szperalem trochę w sieci i trafiłem na coś takiego: http://akwarium.eev.pl/viewtopic.php?t=101
Wynika z tego opracowania, że różnica w poziomie wody 1cm nie jest az tak niebezpieczna.
Kurde, ale jak pomyślę, że pod moją nieobecność różnie 240l na ziemie to czasami mnie to przeraża.